Hej. Mam taki dość nietypowy problem. Ściągałam sobie rano nową muzykę na meizu, wiecie, podłączyłam do kompa, przeniosłam sobie pliki, wszystko fajnie...aż do momentu kiedy odłączyłam kabelek USB. Mimo, że muzykę ściągałam ładnych kilka godzin temu, meizu jest odłączony od komputera - to do tej pory mam na wyświetlaczu "połączenie USB". I nie mogę tego w żaden sposób wyłączyć :| Jak podłączam kabel USB, to widzę, że zaczyna się ładować ale to wszystko, nawet mi go nie wykrywa na kompie. A wiem, że USB jest w porządku, bo się ładuje. O co kaman?
Skromnie liczę na to, że może jak się rozładuje, a potem naładuje go ponownie to będzie wszystko ok. Aleee, on w tej chwili nie odtwarza muzyki, ani nic takiego, po prostu świeci się wyświetlacz z tym cholernym napisem, więc pewnie zanim się rozładuje, minie dłuuuugi czas.
Miał ktoś z Was podobną sytuację?