unic0rn

Przepraszam, że zapytam ale co to za wyjście 4,4 w tych słuchawkach? Znam małego i dużego jack-a ale wersji 4,4 gdzie i jak się stosuje. Rozumiem, że z racji zwiększonej średnicy będzie za duży do standardowego małego gniazda a za mały pod tą większą wersję. 4,4 to balans. Jeżeli nie masz źródła z wyjściem zbalansowanym, powinieneś brać 3,5.

Nie słuchałem zwykłych. De facto od kilku dekad nie słuchałem żadnych flatheadów, więc zupełnie nie mam porównania do jakichkolwiek innych pchełek obecnie na rynku. Bas jest. Nie są dla bassheadów, ale mają bardzo przyjemny balans tonalny, i nawet technicznie są ok. Wszystko mi na nich dobrze brzmi. To cecha Focal Listen Wireless, którą bardzo lubię, i której nie spodziewałem się znaleźć tutaj.

Opóźnienie będzie zawsze, czy dostrzegalne dla Ciebie to zależy od Twoich wymagań. Sporo zależy od źródła jak i konkretnych słuchawek, to kwestia nie tylko kodeków. Na zwykłym aptX może być ok, może być też tragicznie. Różne urządzenia, różne ustawienia bluetooth stack i rozmiar buforu audio. Możesz szukać na youtube recenzji z testem game mode w danych słuchawkach, da to jakiś pogląd sytuacji i powinno być w miarę miarodajne. Po prostu weź pod uwagę, że mogą być różnice pomiędzy czyimiś pomiarami a wynikami u Ciebie, teoretycznie spore. W najlepszym przypadku i tak raczej nie zejdziesz poniżej 3-4 klatek obrazu opóźnienia przy 60fps. Jeżeli to jest problem, idź w kabel. Są też słuchawki z dedykowanym transmiterem radiowym, który nie działa w oparciu o bluetooth, ale są to modele nauszne. Jeżeli latency to priorytet, doki to wg mnie za duże ryzyko. Chwalone Moondrop Space Travel reklamują jako mające 55ms opóźnienia w game mode. Jedna klatka obrazu przy 60fps to 16.6ms.

EB2S Pro. wow. just wow.

Nie będę mieć porównania niestety. Z wykresu porównawczego znalezionego na reddit wynika jak mówisz, że cieplejsze, ale spotkałem się też ze stwierdzeniami że jaśniejsze i z większą ilością detali. Wygląda na sensowną ewolucję non-pro. Ostatni raz słuchałem płaskich pchełek mniej więcej 3 dekady temu. Niestety odbiłem się od doków po raz kolejny i tym razem ostatni. Za pierwszym razem skończyło się zamianą sony ex-85 na kpp, teraz po początkowych zachwytach nad sxfi trio kolejny raz dotarło do mnie, że moje uszy doków nie trawią. Wróciłem do haylou moripods jeśli o przenośne idzie, są airpodsowe i cholernie jasne, ale w nowym telefonie ratuje je dolby atmos + EQ - są nie do poznania. Zostaje kwestia co dalej, czy doki czy pchły interesowały mnie głównie pod kątem grania i oglądania seriali na łóżku, ale przy komforcie pchełek łapię się na tym że bardziej mnie ciągnie do słuchania muzyki w trakcie pracy na moripodsach niż na focal listen wireless, które po prostu czuć na głowie i ma się je ochotę zdjąć jak tylko nastanie cisza. Coraz bardziej irytuje mnie odczuwalne podniesienie ciśnienia przy zamkniętych. Jak tak dalej pójdzie, to albo zamienię focale na dt880 (już się przymierzałem do dt770, ale przystopowałem), albo pójdę w same pchełki i oleję kompletnie nauszniki.

A pouprawiam nekromancję tego wątku, a co. Jak oceniasz kabel w Rosemary? Pytam z racji tego: https://www.amazon.com/gp/customer-reviews/RMMT7F37MMTNP/ - niby losowa opinia w sieci, ale te kable w tanich pchełkach nie wzbudzają zaufania. Osobiście zamówiłem EB2S Pro, pozostaje mi czekać 3 tygodnie.

Chodziło mi o to, że niektóre modele Moondropa idą w stronę harmana, a niektóre w stronę diffuse field. Dla jednych neutralny jest harman, dla drugich diffuse field. Dla niektórych nawet Aria SE ma zbyt mało basu, mimo że różnice względem Arii są kosmetyczne i bardziej dotyczą górnej średnicy, co innego SSR. A że Starfield 2 są określane mianem SSR 2 - choć jest wg wykresów czymś pomiędzy SSR a Arią SE - to mnie zaciekawiły. Po prostu nie wrzucałbym wszystkich ich wynalazków do jednego worka, bo różnice nawet wśród budżetowych modeli są wyraźne. Cenowo pewnie będzie to co do tej pory - $30 różnicy między Arią a Starfield. Brzmieniowo powinny być zbliżone, nie wykluczam tego że nowe Arie będą lepsze od nowych Starfieldów, ale to wszystko zależy od tego co tam wsadzą. Natomiast co do Campfire Audio... Dziękuję, postoję

Idą w podbitą górną średnicę. SSR tak miały, zdaniem niektórych były zbyt agresywne. Aria SE tak miała, acz na mniejszą skalę - zdaniem niektórych dodawało to wypełnienia damskim wokalom i nie tylko. I najwyraźniej Starfield 2 tak ma - i znowu wszyscy wieszają psy, że zbyt ostre. Wręcz pojawiły się głosy, że powinny się nazywać SSR 2 a nie Starfield 2. Ale jasne, ciągle robią to samo, zero odstępstw od tego jak grał poprzednik danego modelu, 100% strojenia pod publikę.

Czy ja wiem. Wg reviews i wykresów odnoszę właśnie wrażenie, że idą często w stronę swojego strojenia pod diffuse field, olewając masy chcące dużej ilości basu. Wg wykresu Starfield 2 to takie Arie SE, tylko jaśniejsze - a ludzie na nich psy wieszają. Więc czasem nie wiem czy większą wiarę dawać reviewerowi który akurat jest bassheadem, czy wykresom Moondropa. Bardziej dla bezpieczeństwa zaczekam, cudu się nie spodziewam, to jednak będzie niższa półka niż Starfield 2. A Aria brzmieniowo pode mnie to już pewnie Aria SE - tylko nieodkręcane tulejki, a nie wiem jak w SE, ale w oryginalnej Arii ludzie mieli notoryczne problemy z filtrami zatykającymi się od wilgoci. Niemniej, Moondrop ma tendencję podcinać samego siebie cenowo, tak było z pierwszą Arią względem Starfield, więc jeśliby dali driver ze Starfield 2 do Arii 2... zaczekamy, zobaczymy.

Hahahah Nie no, mnie tu zwykle nie ma. Od czasu do czasu, rzadko, coś kupię okazyjnie, po czym mnie nachodzi na ponowne poszukiwania, znajdę coś i kolejna przerwa. Ale ta, chińskie firmy wypuszczają nowe modele co kwadrans, tyle to wiem. Niemniej, to nie pierwszy z brzegu IEM, to nowa Aria. Ale po Chu 2 i Starfield 2, można się było tego spodziewać.

Jakby wybór nie był wystarczająco skomplikowany, teraz przyjdzie czekać na reviews kolejnego sprzętu... Fuck.

@Perul Biorąc pod uwagę co napisał @Kuba_622 , wolę je sprzedać nim je zepsuję Niestety nie mam nieograniczonych funduszy na tą chorobę

@Pioj Z EQ mam ten problem, że skacząc między chromeOS, androidem a okazjonalnie macOS, z reguły go nie używam. SXFI Trio mają EQ na wbudowanym w kabel ampie, więc do czego ich nie podepnę, zagrają tak samo. W przypadku Focali i innych to odpada - na chromeOS global EQ brak, na andku są ale mają wyraźne latency więc do niczego poza muzyką się nie nadają, a na macOS to w ogóle szkoda słów. BTW, Listen Pro to inny model, grają zdaje się całkiem inaczej. Z kolei między Listen a Listen Wireless różnice podobno jakieś są, ale bardzo niewielkie na korzyść wersji wireless. @Perul Mam standardowe w Focal Listen/Listen Wireless. Różnicę na niekorzyść Focali słyszę bardziej w bardzo szybkich kawałkach, które basu mają często mniej. Różnych dziwnych rzeczy słucham, czasem jakiś altrock, często różne OST z gier lub anime, i w bardzo szybkich momentach góra się w porównaniu do Trio zwyczajnie zlewa. Podejrzewam, że źle to zjawisko w ogóle opisuję - te detale tam są, tylko w porównaniu do IEM jakieś takie rozmyte. Może po prostu lubię umiarkowanie agresywną górę z dużą ilością "sparkle", kiedy Focale grają gładko. Dynamicznie, ale gładko. @Kuba_622 Ja się tam właśnie nie znam, dlatego pytam. Nie chcę ulec hype na umiarkowane cenowo - ale nie najtańsze - chińskie wynalazki, jakby się jednak miało okazać że tańsza hybryda od Creative (któremu czasem zdarzy się coś dobrego wypuścić) jest lepsza. Celuję natomiast w nówki, stąd cenowo dla mnie Aria SE to 400, Starfield II to 600, i przez pryzmat tego na nie patrzę. SXFI Trio obecnie na stronie Creative są po 269, ale jak wychodziły kosztowały bodajże 659. Pi razy drzwi połowa ceny to jednakże dac/amp + dsp, więc nie mając rozeznania w IEM, ciężko w ogóle stwierdzić z czym to jest porównywalne. W teorii lepiej mogą brzmieć IEMy z chin za 200, a może i Trio grają lepiej od takich za 400. Jak miałbym zgadywać, pewnie są gdzieś pośrodku. Mniej się obawiam ryzyka brzmieniowego (zbyt długo się zastanawiam nim coś kupię i jeszcze nie byłem niezadowolony z wyboru) niż ryzyka awaryjności. Stąd za obecne zamieszanie trochę winię mp3store Mam średnią ochotę na zakupy IEM za kilka stów na aliexpress, ale że w mp3store są Moondropy, to zmienia postać rzeczy.

Generalnie to wiem. Niemniej kiedy dzień - dwa przerwy od Trio i słuchanie Focali godzinami nie pomaga, tzn że albo różnica sięga głębiej, albo po prostu jaśniejsze granie mi bardziej podchodzi. Aczkolwiek, porównywałem też Trio po dosyć agresywnym EQ w stronę Arii SE, bez zmian. Mam wrażenie, że to mniej kwestia FR, a szybkości.

Już się niestety nauczyłem, że cena bywa mylna... Za SXFI Trio dałem coś ok 300, kiedyś kosztowały zdaje się ponad 2x tyle. Fakt faktem buli się od razu za dac/amp z dsp, ale gra to tak że Focali Listen Wireless używam już tylko do gadanych klipów na youtube, bo w momencie jak zaczyna mi zależeć na dźwięku to ich znieść nie mogę. I nadal sobie wmawiam, że to mi się na słuch rzuciła różnica konstrukcyjna i temu tak je odbieram, bo nie potrafię znaleźć sensownego wytłumaczenia tego skąd aż taka przepaść. Jeśli Starfield 2 będą wyraźnie lepsze technicznie to się nie zdziwię, ale w przypadku Arii SE już mam wątpliwości.

@Perul Mogłem w złym wątku wystartować, celuję w pułap Aria Snow Edition - Starfield II, czyli 400-600. Nie wiem jak się ma faktycznie jakość tych SXFI Trio do wymienionych i pewnie się skończy zamówieniem Arii SE, by się przekonać. Z większą ilością różnej muzyki odsłuchanej dochodzę do wniosku że czasem mnie jednak te cofnięte wokale i przegięta nieco góra drażnią, ale wersji SXFI można ustawić EQ na ampie, więc to częściowo ogarnia temat. Częściowo, gdyż Trio nadal są ciut ostrawe. Z kolei Focale nadal brzmią jak tofi w porównaniu, i nie jestem pewien dlaczego. Albo akustyka wokółusznych, albo nie ta szybkość, albo jedno i drugie. By wyeliminować pierwszy problem, pewnie odpuszczę Beyery i pójdę w IEMy - stąd pytania tutaj. W kwestii szybkości, niewiadoma. Póki co ustawiłem sobie EQ na Trio by były możliwie bliskie Arii SE, i brzmi to bardzo fajnie, ale to tylko FR. Jakby Moondrop nie potraktował Starfield II jak syna diabła i motopompy, to bym w nie celował, bo opinie recenzentów mnie nie odstraszają - wg wykresu to takie SSR 2 i wręcz blisko im imho wykresem do Arii SE, ten sam tuning tym bardziej agresywny, a choć żadnych z tych modeli nie słyszałem, to sam wykres do mnie przemawia. Ale pomiędzy reuse shell ze Stellaris, a dennymi zatyczkami do bass boost, to wygląda na model zrobiony na odlew. Na jakiś tam kompromis techniczny z Arią SE jestem w stanie iść, ale jeśli mnie odrzuci tzn że pewnie poniżej 1k nie mam czego szukać 😕

Czyli lepiej niż Aria/Starfield? Choć Trio LS raczej nic mi nie powie bo to zupełnie inne brzmienie będzie. Trio LS to 1DD LSR, Trio i SXFI Trio to 1DD z biocelulozy + 2BA.

Pytanie, do jakiej półki/modeli z chi-fi można porównać Creative Trio? (konkretnie to SXFI Trio czyli z wbudowanym w kabel odpowiednikiem X1). Chodzi mi o poziom techniczny, nie miałem z chi-fi do czynienia.

Nie żebym był za pakowaniem się w Apple, ale co ma napędzenie kablowych sennków do słuchawek wireless? Airpods Max mają własne zasilanie. Ile kosztują DT880 Edition? Ile kosztują HD560s? Ile kosztują Airpods Max? Jeżeli nie czujesz sporego przeskoku między DT880 a Airpods Max, tzn że dopłaca się 2k za logo Apple i brak kabla.

via GIPHY

Jakby to Pike do Spocka powiedział, that's a technicality Nie no, wiem jak to działa

Crossfeed crossfedowi nierówny. https://mathis-nitschke.com/en/ambiophonics-or-the-art-of-increasing-the-stereo-width/ Oglądałem kiedyś filmy, puszczając dźwięk przez plugin ambiophonics na 2 kolumny. Efekt niesamowity.

Tak, to jest teoretyzowanie, do momentu aż będziesz się zastanawiać czy mogłeś uniknąć wypadku. Jak przez takie podejście ktoś zginie, to żadna ilość zwalania odpowiedzialności na innych ("trzeba było upilnować dzieciaka") nie cofnie czasu. Żyjemy w świecie pełnym idiotów. Czasem trzeba myśleć nie tylko za siebie, ale też za innych, albo wdepnie się w bagno.