Skocz do zawartości

Sephirath

Zarejestrowany
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Sephirath

  • Urodziny 18.07.1991

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Nano 5G / E2
  • słuchawki
    AKG K518DJ
  • chcę
    CAL!

Kontakty

  • Website URL
    http://tucholski.eu
  • Skype
    andrzej.tucholski

Ogólne

  • Lokalizacja
    Warszawa
  1. Pośmigałem sobie po Saturnie i iSpocie i decyzja raczej podjęta - K518DJ Akiegi. Moim zdaniem - cudo
  2. Podskoczę jutro do MM i iSpotu posłuchać trochę muzyki z PortaPro 25th, K430, K518DJ i CAL!-ków. I spomiędzy tej ekipy sobie coś wybiorę bo, przy odrobinie szczęścia i czasu, do około 170zł znajdę przedstawiciela każdej z tych słuchawek. Doków się trochę boję bo po jednym przejeździe Kraków-Warszawa z takowymi w uszach i Daft Punkiem na pleju byłem trochę przygłuchy
  3. Znajomy ma AKG K518 didżejki i bardzo polecał, ale moje wspomnienia z ich jednorazowego podpinania pod mojego nano były raczej... ciche. Chociaż, do wytrzymania. Warto dopłacić, czy Porty powinny starczyć w zupełności? (trochę się obawiam o ich wytłumianie. Nienawidzę iść równo z ulicą i słyszeć wszystko oprócz melodii, choćby i przytłumionej i w tle). Nie no, sprzedawać już nie będę bo się trochę zżyłem z maleństwem. Pomijam oczywiście wgniecenie na tylniej obudowie będące rezultatem pożyczenia sprzętu znajomej. Więc trochę jeszcze z nim pożyję. Używałem krótki okres czasu doki dorzucone do mojej nokii i choć jakość dźwięku nie była specjalnie wybitna, głuszyły świat perfekcyjnie. Dodając ten atut do świetnej współpracy z iPodami teoretycznie wybór podjęty. Wolałbym jednak nauszne, lubię większy sprzęt. No ale nic, pomyślę, dzięki / Wg. sklepu mp3store.pl "Koss PortaPro 25TH idealnie dopasowują się do wszystkich urządzeń, nawet tych z niskim napięciem." - czyli coś dla mnie
  4. Hej, szukam słuchawek nausznych do około 150zł. Ostatnio skusiłem się na Koss KSC75 ale: 1) nigdy nic mnie nie wkurzało bardziej niż taki zauszny chwyt, więc koniecznie pałąk, 2) zdechł mi, jak zwykle po roku używania, kabelek od prawego ucha. Nie umiem niestety, pomimo stosowania pokrowców i delikatnego dotyku, utrzymać kabli w nienaruszonym stanie dłużej niż 12 miesięcy. Więc coś wytrzymałego też by się przydało. Słucham praktycznie wszystkiego - od hardstyle electro, przez blues i rocka po klasykę i jazz. Więc przydałyby się słuchawki w miarę wszechstronne. Przy czym głęboki bass nie jest wadą, lubię (zboczenie?) takowy nawet przy Vivaldim. Jedynym problemem może być mój odtwarzacz - iPod nano 5g, czyli wzmacniacz o mocy latarki kieszonkowej. KSC75 napędzał raczej słabo, ale idzie się przyzwyczaić. Przynajmniej sobie nie psuję słuchu (a zmianę empetrójki i tak mam w planach na późniejsze wakacje). Stanowczo fajnie by było mieć dobre, wygłuszające bomby. Wahałem się między Creativami Aurvana (marzę, ale za drogie), Kossami UR20 (tańsze i wygłuszające) a PortaPro (teoretycznie lepsze parametry), ale moja wiedza w temacie nie jest nawet 'średnia', więc ładnie proszę o Wasze rady
  5. Sephirath

    Muzodajnia

    256 wma po ipodowej konwersji na acc daje radę, trochę mały katalog twórców, ale jak na debiut to i tak daje radę. Jestem raczej na tak
  6. No, nie jest to najlepsza z wieści. Dzięki za pomoc, będę się użerał z supportem. Dostałem głośniczki na test = nie mam na nie dowodu zakupu = będą jasełka.
  7. Witam się na forum i od razu lecę z problemem: dostałem parę tygodni temu do testów głośniczki wspomniane w temacie. Nie miałem czasu ich odpowiednio wygrzać, ale powinno to wpłynąć jedynie na jakość ich dźwięku, nie zaś problemy techniczne. Używam ich kilka godzin dziennie z głośnością zarówno sygnału jak i ich samych "na pół gwizdka" gdzie dzisiaj rano, lewy głośniczek (czyli ten bez potencjometrów) postanowił nadawać jakieś piękne deformacje. Na krótką metę wystarczyło bardzo powolne dodawanie głośności potencjometrem na głośniku głównym (gdzie volume 0 to po standardzie wyłączony sprzęt), ale po paru godzinach, teraz wieczorem, nie pomaga już nic. Głośniczek albo nadaje szczątkowe fragmenty swojego pasma wzbogacone o jednolite trzeszczenie tudzież zadowala się trzaskiem jako takim. Z przewagą drugiej opcji. Podłączałem już je zamiast lapka do ipoda i creative'a, próbowałem podłączyć kabelek liniowo i z przodu i z tyłu, przeczyściłem co się dało. Bez zmian. No, ekipa, jakieś sugestie? PS: wystawiłem im pozytywną ocenę (bo są naprawdę przyjemne tak na codzień), a tutaj taki zonk.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności