Skocz do zawartości

zelu

Zarejestrowany
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zelu

  1. Dam rade sam. No i jak zwykle sam sobie na wszystko odpowiadam Czerwony kabel to prawa słuchawka, zarówno w JBL jak i SE w910i Zielony kabel to lewa słuchawka, zarówno w JBL jak i SE w910i Masa w JBLach jest na zewnątrz Niebieskie w SE w910i to masa. Mając środek wtyczki minijack, można powiedzieć, że podzielony jest na trzy części i tak od góry idąc lutujemy następująco: 1) Zielony kabel, czyli lewa słuchawka, do lewego kanału, czyli pierwsze od góry od wtyku idąc. 2) Czerwony kabel, czyli prawa słuchawka, do prawego kanału, czyli środkowa część. 3) Masa - idzie do ostatniej 'blaszki' patrząc od wtyku. Czyli sprawa jest taka, że zielony kabel zawsze lutujemy najbliżej wtyczki, czerwony na środku a masę najdalej od wtyku. Wierzę, że czerwień/zieleń w tych słuchawkach, w których występuje, będzie zawsze odpowiadał prawo/lewo, można to podpiąć do howto powyżej, jeżeli autor będzie miał ochotę Co do słuchawek od SE - wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale telefon jest na tyle toporny jak i słuchawki, że na tych firmówkach lepiej brzmi niż na JBLach Także gdy nie mam przy sobie źródła muzyki innego niż telefon, lepiej mi wykorzystać słuchawki firmowe. Pytanie numer jeden wciąż obowiązuje, nie wiem czy mam kupić wtyk pozłacany, jakieś specjalnej firmy, może są jeszcze inne ******ły. I bać się nie boję, bo lutować umiem, a i na ELEKTRONIKA kasy mi szkoda, elektrycy siedzą w wyższych napięciach niż słuchawkowe dwa czy ileś tam voltów
  2. Czesc chlopaki i dziewczeta Smutny moment w mym zyciu nastal, gdyz moje wspaniale sluchawki, zaraz po buchnieciu przez jakiego buca mojej kochanej sansy clip, szlag trafił. Chyba mi sie przetarl jack od wkładania... w te duza... no, przejsciowke, na duzego jacka ekhem. Wybaczcie W kazdym razie wtyczke trzeba bylo wlozyc mniej wiecej do polowy zeby normalnie grała, co mnie smucilo niezmiernie, a poza tym zaczal mi sie przecierac kabel zaraz przy wtyczce i masa objawiła wszystkim swoje złowieszcze oblicze. Takze, wzialem obcazki do paznokci i CIACH! I oczom mym ukazal sie las. Las krzyzy. God damn, pomijajac juz te mikroskopijne rozmiary tych przewodow, rzedu chyba 0.1mm, dalo sie sciagnac przynajmniej oslonki. Pod oslonkami mam kabelki, co dziwne dla mnie, barwione na fikusne kolory. Jeden czerwony, drugi zielony. Rozumiem, ze jeden od jednej sluchawki, a drugi od drugiej. W zwiazku z ogolnym procesem 'rejackingu' mam pare pytan 1) Jaki mini jack zakupic do dżejbielków? Miło by było, gdyby był 90 stopni zakrzywiony. 2) Który kabelek gdzie podłączyć? (zaraz rozbiore stara wtyke od nich, to bede orientowal jak wyglada w srodku, mozliwe ze przy okazji niczego nie uszkodze to sobie sam odpowiem na pytanie) 3) Jak to zaizolować już w środku wtyczki? Mogę zalać klejem na gorąco, ale obawiam sie, ze zajmie to za duzo miejsca. 4) Analogicznie mam ze sluchawkami od SE w910i, urabałem wtyke i mam 3 kable - niebieski, zielony i czerwony. Majac nadzieje, ze swiat jest wspanialy i kazdy stosuje podobne oznaczenia, to droga dedukcji doszedlem do konkluzji, ze kabel niebieski to bedzie masa. Co z reszta? 5) I tu glowny problem - w JBLach kable sa w oslonkach - tutaj leza luzne kolorowo. Moj mega wielki umysl pozwolil mi stwierdzic, ze te kolorki to jakies strasznie zmyslne izolatory, aczkolwiek, jak ja mam sobie takie sprawić? Albo jak mam to w środku rozwiazac? Moge kupic termokurczliwe, ale nie wiem w sumie czy sie zmieszcza, sprobuje. Pozdro i dzieki za odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności