Skocz do zawartości

gumol

Zarejestrowany
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral
  1. dzięki za odpowiedź, nie obyło się bez lekkiego wyginania metalu ale się udało - jeden kabelek zlutowany i chodzi jak nówka :]
  2. Witam Ostatnio mojej Vedii V39 zdarzyła się niezbyt przyjemna sytuacja i przeleciała przez cały tramwaj odbijając się parę razy od podłogi. Kiedy ją podniosłem, nie przejawiała żadnych oznak życia, tak więc pomyślałem że już pewnie po niej, jednak w domu po podłączeniu do ładowarki okazało się, że ma się całkiem dobrze. Była to jedynie złudna nadzieja na jej powrót do życia, ponieważ w momencie odłączenia jej od aparatury zasilającej momentalnie zapada w stan śmierci klinicznej. Co nasuwa mi wniosek, że została ona tak zbudowana, że przy podłączeniu do apratury, zasilanie czerpane jest prosto z ładowarki, a jej wewnętrzne akumulatory są bajpasowane i bardzo możliwe, że poszedł tylko jeden ze styków akumulatorka. Dlatego właśnie chciałbym ją otworzyć, ale nie wiem czy jest na to jakiś sposób oprócz: dłuto + młotek ? Pozdrawiam, Kamil
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności