Psychonick

Dzisiaj zainstalowałem 16. Jest OK. Może trzeba jeszcze dopracować EQ ale jak dla mnie reszta jest całkiem w porządku. Przy odrobinie cierpliwości można ustawić rozsądny EQ, (ale to już w znacznej mierze kwestia indywidualnego słuchu i wrażliwości) Cieszę się , że mogę spokojnie napisać - Dobra robota, oby tak dalej. Czekam (nie)cierpliwie na wersję finałową. Edit: Muszę się tylko przyzwyczaić do nowego formatu wyświetlanego music-info....

Witam. Czytam, czytam i... czekam. Od 13b pozostaje ten sam problem. Zgadzam się z Wilkiem i Contim. Kupiłem playera DO SŁUCHANIA muzyki. A na coraz to nowszym FW nie bardzo da się to robić. Zgadzam się z Wilkiem - wygląda na to, że cały potencjał programistów i prawie wszystkie zgłaszane problemy dotyczą kwestii różnych, ale nie dźwięku. Nie rozumiem tego - w końcu odtwarzacz ma odtwarzać muzykę, PRZEDE WSZYSTKIM. Fajnie jest, jak mam do tego wygodne menu i prostą obsługę. Ale na co mi fajerwerki - z których zrezygnowałem kupując A10 dla jego prostoty i koncentracji na dźwięku - kiedy jakość dźwieku i możliwość jej regulacji jest do d... Jak do tej pory najlepiej gra na fabrycznym FW. Powoli przywyczajam się do jego irytujących niekiedy felerów, ale cieszę się dobrą jakościa dźwięku i możliwością regulacji EQ - czego niestety nie ma w coraz to nowszych i coraz to bardziej DOPRACOWANYCH firmwarach.... Szkoda że nie pod względem brzmnienia i jego korekcji

Witam. Co prawda temat chyba zamknięty, ale z plikiem APE można też inaczej. Sam ostatnio się męczyłem i znalazłem w necie kilka informacji, między innymi taką: Mozna ściagnąć do Nero plugin tutaj http://www.afterdawn.com/news/archive/3873.cfm albo ze strony domowej Nero. Wtyczkę trzeba zainstalować w katalogu C:\Program files\common\ahead\audio plugins i voila, Nero bezpośrednio wypala płytkę CD audio z formatu .APE Próbowałem konwersji i dekompresji w Monkey's Audio, ale nie działało. Pozostaje jeszcze problem ripowania do mp3, ale to już jak każdą płytę audio. EDIT: Po kilku kombinacjach. Można w Monkey's Audio dokonać dekompresji pliku.APE do .WAV . po zmianie w .CUE nazwy rozszerzenia, patrz posty wyżej, można płytę otworzyć w np. Daemon lub w Alkoholu jako obraz - z obrazu można robić konwersje do mp3 np. CDexem.

OK madguy, zgadzam się, może przesadziłem. Nie ulega wątpliwości że tony harmoniczne, które składają się na dźwięk obok tonu głównego, stanowią o jakości odbioru. Co ciekawe, powstają one zawsze w wyższej częstotliwości niż dźwięk główny. Dzięki temu można też stosować różne sztuczki, filtry i inne narzędzia do obróbki dźwięku. W grę wchodzą jeszcze inne elementy psychologiczne, zdolność do różnicowania tonów, ich głośności, skala melowa (mollowa), ogólna wrażliwość na dźwieki, zdolność wychwytywania absolutnej wartości dźwięku itp. itd. O akustyce i jej psychologicznych aspektach mozna wiele, ale nie o to tutaj chodzi. Niech będzie i szeroki EQ, ważne, żeby działał sprawnie i spełniał swoją rolę, bo o to głównie chodzi. Dlatego pisałem o EQ z fabrycznego FW, bo on działa, a z 13 - nie. Wolę węższy ale sprawny EQ niż szeroki ale do d...y. Stąd propozycja powrotu do 5 pasmowego EQ. Jeżeli programiści są w stanie stworzyć 9 pasmowy - działający - EQ to jestem za.

Propozycja do nowego softu: Przywróćcie stary EQ. Na licho 9 pasmowy EQ w zakresie do 16 Khz jak skala muzyczna kończy sie praktycznie na 5000 Hz? Większość instrumentów gra w zakresie od 300 do 3000 Hz, Słuch człowieka tez nie jest taki znowu szeroki. Po co mi regulacja częstotliwości 4, 8 i 16 Khz jak tam i tak prawie nic nie gra? Wolę regulację w zakresie słyszalnym i w zakresie w jakim "grają" instrumenty. Nie mówiąc już o fatalnej jakości EQ w FW 13b. To że próg słyszalności sięga 20 KHz nie znaczy że tam coś jeszcze "gra". Najwyższy dźwięk skali muzycznej C8 ma częstotliwość 4186 Hz. Zakres gitary to E2 - 82,407 HZ do F5 - 698,46 Hz. Tony harmoniczne instrumentów muzycznych "brzmią" w zakresie do 10 Khz. Owszem, można uzyskać dźwięki o wyższej częstotliwości, ale nie za pomocą naturalnych instrumentów. Niestety fizyka dźwięku jest taka jaka jest. W razie ątpliwości można popatzrec na widma poszczególnych tonów - wiadomo ton główny i tony uzupełniające, ale wiekszość widma tak pojedyńczego tonu jak i utworu muzycznego jest wybitnie lewoskośne, tzn że prawie wszystkie dźwieki mieszczą się w zakresie do 5000 Hz, to co powyżej to raczej wysokie tony harmoniczne, i jest jest ich znowu nie tak dużo. Ale to jest zdanie odrębne i nie każdy musi sie z tym zgadzać. Pozatym o intensywności dźwięku, czyli o tym czy jest słyszalny czy nie decydują decybele.

Ja wróciłem do fabrycznego FW, który Ksy kiedyś gdzieś podał. Ze względu na dźwięk. 13-ma wiele funkcjonalnych rozwiązań, ale co z tego, kiedy kiepski dźwięk. Słucham metalu i klasyki. generalnie jakośc dźwięku zależy też od wytwórni, z której pochodzi płyta, oraz roku wydania. Najstarsze maja dość płaski dźwięk, więć trzeba go korygować. Starsze grają ok. Nowe ciężko ustawić, bo czasami wychodzi kompletna sieczka. Jak mam w katalogu całą dyskografię Iron maiden to dwie perwsze wymagają korekcji SRS-em. Od Number do Prying for the Dying jest ok na samym EQ. Od X factor trzeba kombinować, a trzy ostatnie to załamka, Trzeba SRS korygować i używam wtedy innych ustawień EQ. Moja A10 gra z Creativami EP-630 (nówki - stare się rozsypały) Ustawienia dla EQ1 11, 6, 10, 13, 11, (gram bez SRS-a) a dla EQ2 0, 5, 6, 10, 6. Oczywiście należy pamiętać, że każdy słyszy trochę inaczej. SRS - Trubas - 40Hz, Width - max, Center - 75, focus - 105, Trubas - 85, Definition - 50, Limiter - 70 (ale często zmieniam, aby dostosować aktualnie grana płytę.) PS> czy jest jakis program, w którym można kilka płyt równocześnie "znormalizować"? Nie chce mi się w Audacity każdego kawałka po kolei poprawiać

Na 96.0 - Polskie Radio "Trójka" a na 98.8 RMF FM ; 104.4 - Radio Zet - pasma pod Wrockiem Swoją drogą to ciekawe przesunięcia w częstotliwościach.

Ksy. jest problem z kartą SDHC. Po dograniu nowych albumów na kartę poprzez czytnik kart i załadowaniu jej do playera, oczywiście przy wyłączonym sprzęcie, wystepuje problem. Nie wiem czy tylko u mnie czy ogólnie. Inicjalizacja karty CMI powoduje budowanie nowej bazy tagów plików zapisanych na karcie. Otóż rewelacja - nowa baza zawiera tylko dograny album. Stare dane zostały zamazane. Player widzi je jako foldery i pliki ale nie czyta ich tagów. Rozwiązanie - męczące i czasochłonne - to kilkakrotne wykasowanie plików systemowych z karty - tych z rozszerzeniami .dat i .idx Player buduje wtedy nową bazę. U mnie dla 2,5 Giga trwało to ponad 8 minut po chyba 5 próbie. Kolejna kwestia - Dokonanie zmiany w tagach plików zapisanych na playerze nie powoduje zmiany w ich odczycie, pomimo, że przy każdym uruchuminiu leci sławny już buildung - player ignoruje zmiany. Dotyczy to szczególnie tagów mieszanych tj ID3v2.3 (ID3v1 and ID3v2.3). Czy to wina wersji tagów czy programu do tagowania (MP3Tag v. 2.39)? Natomiast po zgraniu pliku na dysk, wykasowaniu z playera, wprowadzeniu zmian i ponownym wgraniu - nie ma problemu.

Pierwsze koty za płoty. Widzę,że 9 pasmowy EQ nieźle już zebrał. Z moich obserwacji wynika, że pasma od 2000 praktycznie nic nie zmieniają. Podkręceni ich na maksa nie wpływa w jakikolwiek sposób na odtwarzany dźwięk. Wzmocnienie pasma 1000 powyżej =2 Db powoduje zagłuszanie Wszystkich pozostałych i utratę dynamiki. Zejście poniżej - 3 daje jakąś rozsądną dynamikę, ale z kolei wycina spory kawałek dobrze słyszalnego pasma... Jak na mój gust to działają tylko suwaki poniżej 1000 czyli raczej dolna część średnich i niskie tony. Bez SRS praktycznie nie da się słuchać, a szkoda bo w fabrycznym fw EQ chodził jak szwajcarski zegarek... więc powrót do 5-band EQ nie jest zły. Kolejna sprawa to USB. FW 13b praktycznie nie obsługuje standardu 1.1. Wiem, zaraz będziecie pisać a kto to jeszcze ma, no to ja miałem i pewnie sporo uzytkowników też jeszcze ma. Nie każdy zmienia komputer co pół roku. Ale chodzi o co innego. Są problemy też i przy USB 2.0 Przy stanie baterii poniżej 75% zaczynaja się problemy z wykrywaniem sprzętu przez system oraz z kopiowaniem plików. Jak bateria jest na 50% to można zapomnieć o podłączaniu playera do kompa. Mało tego, nie ładuje też wtedy, przynajmniej u mnie, baterii przez port USB ( teraz już mam 2.0). Nie wiem jak u innych. Ksy. czy nie można by tak, żeby player nie zatrzymywał się po odegraniu jednej płyty (katalogu lub albumu wg Tag) tylko przechodził do następnego? Strasznie to męczące, kiedy słucham jednego albumu, a jak się skończy to muszę klikać aby włączyć kolejny. PS. Wesołych Świąt i mokrego dyngusa. Zamontujecie w A10 psikawkę?

Ksy - takie rzaczy jak karta itp. zawsze instaluję na zimno, tj. przy wyłączonym sprzecie. Małe napięcie ale napięcie, mikrowyładowania szkodzą elektronice. Cieszę się, że będzie redukcja EQ. Do braku resume z karty będę musiał sie przyzwyczaić. Ale on nie pamięta też resume utworu, który jest na głównej pamięci. To znaczy pamięta utwór, ale wyrzuca go z katalogu i ustawia "wszystkie utwory' jako katalog wyjściowy.

jarek i Clint - popieram. Dostep do transmittera wymaga przynajmniej 6 kliknięć i jeszcze jedno by go włączyć. Jak chcę zmienić płytę, to muszę wracać do głównego menu i znowy kilka kliknięć. Żeby wyłączyć tranmitter znowu kilka kliknięć.... w końcu ten joy padnie... - Problem z inicjacją karty sdhc. Kiedy włożyłem kartę a na niej było jakieś 1,3 giga muzy player złapał zawiechę. Wyświetlał komunikat "inicjalizacja MCI" trwało to ponad 5 minut. Ruszył dopiero po którymś tam resecie, a inicjalizacja trwała chyba ze 3 minuty. Teraz jest ok. po uruchomieniu playera trwa to kilkanaście sekund. Używam 4 Gigowego Kingstona class 4. - Predefiniowane ustawienia EQ - jak dla mnie większość jest niepotrzebna. Grunge, HOP, dramy, soul brzmia dla mnie prawie tak samo, tzn. nie wysłu****ę znaczącej różnicy pomiędzy nimi. Tak samo jest z mystic, Dance, reggae, country. Zdecydowanie najlepiej brzmi teraz pop, rock, i punky. Jak niechcący kliknę za dużo EQ to potem musze się przedzierać przez masę niepotrzebnych ustawień zanim wrócę do pożadanego EQ. Niepotrzebnie tego tyle. Lepiej moim zdaniem mniej, ale bardziej zróżnicowane. - Kiedy jest włożona karta SDHC po ponownym uruchomieniu player nie wraca do ostatnio odtwarzanego utworu tylko wędruje na początek listy 'wszystkie utwory'. Jak się ma kilka tysięcy kawałków to trochę męczące za każdym razem szukać ostatnio słuchanego....

KSy - aktualizacja przeszła na innym komputerze. podstawowa różnica to wersja portu USB - na moim 'domowym' mam jescze USB 1 i coś tam. Na drugim jest USB 2.0, reszta konfiguracji praktycznie taka sama (jeszcze jest różna ilość pamięci RAM i HDD ale to chyba bez wpływu na update) i prawdopodonie przyczyna moich kłopotów. Zagdzam się z Proc9 co do funkcji wizualizacji EQ. Daje ona mozliwość lepszego korygowania dźwieku poprzez ustawienia korektora (i nie tylko). Nie jest jedynym, który uważą tę funkcję za ważną. Dla mnie jest ona np. ważniejsza niż odtwarzanie FLACów czy OGGów. Czy tez np. stoper lub zegarek Najlepszą zmianą, jak dla mnie, w nowym fw jest USER EQ. W połączeniu z SRS i odpowiednim ustawieniem daje fantastyczny efekt dźwięku. Nie trzeba sie też męczyć przy radiu. Co do transmittera to dla mnie nie stanowi to różnicy. W starym uruchamiał się na tym samym paśmie, więć ustawiłem je sobie w radiu i heja. Ale jak kto woli inne pasmo, to mu pewnie teraz łatwiej

Zarzucono mi, że piszę blog, a ja mam naprawdę duzy kłopot, bo nie mogę przeprowadzic aktualizacji. Piszę informację, które mogą być ważne, byc może cos robię źle albo jest problem ze sprzętem. Czy fakt, że system wykrywa playera jako urządzenie interfejsu HID może mieć znaczenie dla procesu weryfikacji updatu? Jęsli tak, to jak zmusic system, żeby wykrywał playera jako urządzenie mtp-msc? Czy to już blog czy jeszcze post? Aha, nie wiem czy to ważne. po przerwanej aktualizacji włącza się aimacja startowa a potem building. Pasek postepu idzie do końca a potem player się wiesza. Ksy, czy mozna jakoś obejśc ten proces weryfikacji updatu?

Niestety, po kilku próbach nadal wiesza się podczas weryfikacji updatu. Plik ściągnałem z oficjalnej strony Vedii. Gorzej, że nie mogę z powrotem wgrać fabrycznego fw z tego samego powodu. Procedura updatu jak opisana przez Ksy. Hm. może na innym komputerze... ale dopiero w poniedziałek EDIT: Mnie również bardzo brakuje możliwości łatwego usuwania aktualnie odgrywanego utworu. Sprawne, sukcesywne usuwanie niechcianych plików z czasem doprowadziłoby do powstania zbioru samych ulubionych piosenek

Fakt, system widzi playera jako dwa dyski, ale ta sama informacja pojawia się w przypadku gdy chcę wejść na oba. Trzymałem EQ do chwili pojawienia się aktywnego przycisku start. Spróbuję za chwile metody bruno63, może coś pomoże? Udało mi się otworzyć playera jako dysk, ale system zażądał sformatowania - info - "wolumin, który prubójesz otworzyc jest niesformatowany, czy sformatować teraz?" Hm. Popróbuję i dam znać. Dzięki za info