Dzień dobry,
na forum jestem już od długa ale co ciekawe, zawsze mi starczało poczytać odpowiedzi na pytania innych, tym razem na prawdę potrzebuję Waszej pomocy
potrzebuję słuchawek i tak jak w temacie, mam 5 wymogów:
- jedyną muzyką do jakiej się ograniczyłem jest hardrock, gdzie gitara elektryczna zawsze ma swoje cudowne parę sekund
- słuchawki będę używał wyłącznie w pociągu, gdzie jest nader cicho, więc nie chcę mieć na sumieniu innych ludzi, bo wiem jak mnie wkurza jak ktoś sobie "leci" i puszcza mini koncercik ze swoich "wypasionych" megafonów, więc chcę by dźwięk jak to tylko możliwe nie wylewał się na zewnątrz
- jednocześnie chciałbym w tych słuchawkach biegać parę razy w tygodniu i jeździć na rowerze, po lesie więc muszą być lekkie i mocno trzymać się łba, nawet kosztem pocących się czy lekko bolących uszu
- nie chcę słuchawek dokanałowych, natomiast mogą być to słuchawki typu pchełka, nauszne, półotwarte, chyba tylko te największe zamknięte przenośne sale koncertowe wykluczam w domu używam od 2007 roku Philips SHP8900
- chcę wydać MAKS 200 zł (prawdziwy MAKSprzyznaję sobie 220 zł na tę przyjemność hehe)
zastanawiam się czy w tej cenię istnieją słuchawki idealne dla mnie?
ps. i żeby nie było, że przychodzę po pomoc i spadam, naprawdę wybadałem już temat, gdyby nie wymóg nie wylewania się dzwięku byc może wziałbym koss porta pro, gdyby nie cena i wymóg mobilności pewnie zamarzyłbym o grado sr60i ablo CAL!
gdyby nie ostrzegawczy kolor w wyglądzie myśłałbym o sennheiser cx680.. ale zawsze coś przeczytałem negatywnego, a odsłuchu na żywo właściwie nie mam szans.