Witam
Mam problem z nazwami katalogów które wrzucam do fuza. Po skopiowaniu folderu z muzyką na playera i odłączeniu go od komputera zarówno z poziomu menu sansy jak i po ponownym podłączeniu kabelkiem można było zobaczyć, że nazwy folderów się zmieniły w charakterystyczny sposób. We wszystkich przypadkach dodawany był jakiegoś rodzaju kod przed nazwą którą wpisałem. Przykład: "5F2E0000_E90A0000_Gordon Haskell - Sh" kiedy początkowa nazwa folderu była "Gordon Haskell - Shadows on the wall". Nie skutkuje zmiana nazwy folderu - po odłączeniu od komputera znów pojawiają się niechciane cyferki. Nie skutkuje również utworzenie folderu na playerze, nadanie mu nazwy i przekopiowanie samych .mp3 do środka - po odłączeniu kabla nazwa folderu zmienia się na "nowy folder". Problem ten dotyczy rzeczy wrzucanych na karta uSD.
Sprawa z pamięcią wewnętrzną wygląda trochę inaczej. Tam po podłączeniu fuza do komputera wszystko wygląda normalnie, ale gdy przeglądam katalogi z menu sansy to przy niektórych nazwach pojawiają się cyferki. Podobnie jak w przypadku zewnętrznej pamięci nowo utworzony katalog po odświeżeniu bazy danych zmienia nazwę na "nowy folder". Zmiany nazwy folderów już istniejących nie są w ogóle zauważane przez playera.
Podejrzewam, że pojawianie się owych cyferek jest spowodowane zbyt długą nazwą katalogu. Pytanie tylko dlaczego fuze tak dziwnie reaguje na zmiany wykonywane bezpośrednio na jego dyskach?? Jedynym sposobem, jaki znalazłem to wywalenie katalogów o zbyt długich nazwach, utworzenie na hdd komputera folderów o krótszych nazwach i skopiowaniu ich z powrotem na playera, ale takie działanie wydaje mi się bez sensu. Może ktoś z was miał podobny problem i zna jakiś łatwiejszy sposób
Dodam, że korzystam z trybu MTP.
Pozdrawiam