deka87

Cześć, szukam używanego zestawu do ok. 1000 zł (jeśli będzie warto mogę nagiąć budżet) z dobrym (mocnym, dynamicznym) basem. Kolumny podłogowe odpadają, bo będą stały na szafce, na wysokości ok. 90 cm więc głośniki byłyby za wysoko do prawidłowego odbioru. Pokój 17m2, odległość od głośników ok. 3m, rozstaw głośników ok. 1,8m. Źródłem dźwięku jest komputer, a dokładniej zintegrowany Realtek ALC889A (wyjscia cyfrowe i analogowe). Odtwarzany będzie głównie dźwięk z YT, muzyka jakiej słucham: https://youtube.com/playlist?list=PLM7dfYgCv40K3pNnUqNfIbnXn3-LBgW1s

Co do tych TDK to mogą nie działać na moim telefonie, w sklepie chciałem przetestować jakieś z pilotem, ale telefon wywalił komunikat: "akcesorium nieobsługiwane." Także piloty itd. odpadają.

SHE9700 basowe? Pewnie zależy na jakiś odtwarzaczu się słucha, ale u mnie na Nokii 808 i wcześniej N82 bas był tylko wtedy kiedy był potrzebny, ale jak już był to potrafił zejść nisko i był "mocny". Basowe to są SoundMagici i przy tym telefonie bas rozlewa się na resztę częstotliwości przez cały czas, a nie tylko wtedy kiedy jest potrzebny, przez co miałem wrażenie dudnienia, no i nie jest taki "potężny/głęboki" jak w SHE9700. W tych TDK jak ten bas wygląda? Jest wtedy kiedy powinien być czy też włazi na inne częstotliwości?

Niestety też ich nigdzie nie mogę znaleźć. Słyszał ktoś jak grają SHE7050? Philips pisze o nich: "Czysty, naturalny dźwięk", ale w internecie można spotkać opinie, że brakuje w nich niskich tonów. W przypadku SHE9700 producent pisał: " Dźwięk wysokiej jakości. Domkładne odwzorowanie dźwięku." i według mnie to się zgadzało. Proszę też o inne propozycje słuchawek wiernie oddających częstotliwości, brzmienie

Widziałem, ale dzięki za odpowiedź SHE9800 też nigdzie nie ma i średnio mi odpowiada ich kształt, no i recenzje też są średnie.

Niestety moje SHE9700są na wykończeniu i szukam czegoś równie dobrego, albo lepszego w niezbyt wysokiej cenie, najlepiej do ok. 100 zł. Muzyki słucham na Nokii 808. Byłem dzisiaj w sklepie i słuchałem kilku słuchawek, ale większośc z nich "dudniła" - niskie częstrotliwości były tak jakby rozlane po całym paśmie, szczególnie SoundMagic PL11 i chyba ES18. Odpowiadały mi jedynie NuForce NE-700X, ale moim zdaniem grały trochę gorzej niż SHE9700 no i cena mogłaby być niższa. SHE9700 niestety w Polsce nie mogę znaleźć, są na ebayu i amazonie, ale wydaje mi się że to podróbki.

Nie było informacji że do 19 włącznie więc pomyślałem że dzisiaj będzie już czynny, no ale mniejsza z tym, jutro będę dzwonił w sprawie słuchawek

Kiedy sklep będzie znów czynny? Dzisiaj telefon w dalszym ciągu milczy, a chciałabym odebrać moje słuchawki, które zostawiłem 2 tygodnie temu do naprawy.

Pewnie że "udźwigną", kup coś z systemem operacyjnym, zainstaluj jakiś dobry program (z dobrym kodekiem) do odtwarzania FLACów i będziesz miał lepszą jakość niż na tym Clipie, na Symbiana polecam CorePlayer

Dzisiaj odebrałem słuchawki z "gwarancji", zostały wymienione na nowe, czyli jednak Philips nie ściemnia z tą 2-letnią gwarancją

Ja moje SHE9700 oddałem do serwisu bo od czasu do czasu lekko przerywały podczas chodzenia, za 2 tygodnie się okaże ile jest warta ta 2-letnia gwarancja Philipsa.

Całkowicie przestała grać, czy gra bardzo cicho ?

Moje skromne zdanie jest takie: miałem SHE9500 i z kablami nie było żadnych problemów - były grube i wytrzymałe, skoro uważasz że są one delikatne to z PL-21 będziesz się musiał obchodzić baaardzo ostrożnie.

Na SoundMagicach też się przejechałem więc nie polecam, ale też nie odradzam - może ja miałem jakiś felerny egzemplarz, albo teraz poprawili jakość. Za dużego doświadczenia nie mam, ale według mnie najlepszy stosunek cena/jakość mają Philipsy (chyba jako jedyne w tej kategorii cenowej mają 2 lata gwarancji), mam SHE9700 od kilku miesięcy eksploatowane bardzo intensywnie i poza ścierającym się napisem Philips na słuchawkach, żadnego innego problemu nie zauważyłem.

Jeżeli chodzi o muzykę to nie wiem bo nigdy go nie słyszałem, ale co do reszty to słabo wypada.

Sam jestem ciekawy czy słyszałbym różnicę. Według mnie jeśli słuchawki przy pierwszym osłuchu sprawiają złe wrażenie, a po np. jak napisałeś 50h grania już dobre, to moim zdaniem jest to spowodowane tym, że wraz z czasem przyzwyczajamy się do ich brzmienia i zaczyna się nam podobać, może wygrzewanie fizyczne słuchawek też ma jakiś wpływ, ale nie aż taki jak "wygrzewanie się mózgu". Chciałbym to sprawdzić porównując nowe słuchawki i takie po np. 50h odsłuchu, ale nie mojego bo wtedy już bym się przyzwyczaił do ich brzmienia. No i zobaczyć jakieś dowody, bo każdy pisze że wygrzewanie jest rzeczywistym procesem, a nie ma żadnych dowodów naukowych. Z resztą masz dużo większe doświadczenie ze słuchawkami i prawdopodobnie masz rację, ale ja dopóki samemu o czymś się nie przekonam to nie uwierzę

Kupiłbyś Philipsy i nie musiałoby się nic wygrzewać, tylko od razu grałyby tak jak powinny (moim zdaniem w przypadku słuchawek w tej klasie cenowej to mózg przyzwyczaja się do ich niedoskonałości, a nie one same się wygrzewają), no ale każdy ma swoje zdanie

No w sumie masz rację, ale tak jak to jest w moim przypadku i pewnie większości osób słuchając muzyki w tramwaju/autobusie i tak nie zauważę różnicy w jakości dźwięku, chyba żebym dysponował słuchawkami o bardzo dobrych właściwościach tłumienia, dlatego uważam że jeśli sprzęt nie ma jakiś wad w postaci szumienia, zniekształceń itp. to w tych warunkach nie warto przepłacać. PS Teraz piszę pod wpływem znacznej dawki alkoholu więc moja opinia może się jutro zmienić Poza tym chodzi o pieniądze - jeśli miałbym nieograniczony budżet to kupiłbym sobie słuchawki o jak najlepszych parametrach, ale niestety (albo i stety) żyjemy w Polsce gdzie dobre słuchawki kosztują ok. 10% (200 zł) przeciętnego wynagrodzenia (przyjmijmy 2000 zł w dobrych okolicznościach), a np. w takiej Anglii jest to jedynie ok. 50 funtów, czyli ok. 2,5 % miesięcznego wynagrodzenia więc można sobie pozwolić na dużo lepszy sprzęt i to nie tyczy się jedynie słuchawek ale także sprzętu RTV i AGD oraz aut itp.

Ja korzystam z playera w telefonie i jestem zadowolony, kiedyś był to Samsung D600E, który grał lepiej jeśli słuchawki podłączyło się w trybie TV a teraz nokia N82. Według mnie duże znaczenie ma oprogramowanie do odtwarzania muzyki, a dokładniej kodeki użyte w tym oprogramowaniu (oczywiście trzeba mieć telefon z systemem operacyjnym) bo przecież to nie odtwarzacze analogowe w których bardzo ważna była jakość użytych podzespołów, tylko cyfrowe w których wszystko działa na zasadzie 0 1, w których te właśnie kodeki pod postacią algorytmów za pomocą procesora zamieniają sygnał cyfrowy na to co słyszymy. Muzyki z telefonu słucham głównie w tramwaju w drodze na uczelnie do tego głównie radia (Euro - moim zdaniem obecnie najlepsze radio) więc nie potrzebuję super jakości bo i tak przez hałas jej nie usłyszę, a w domu mam podpięte kino domowe pod kompa.

Jeśli masz paragon, albo inny kwitek potwierdzający zakup to ja bym znalazł na stronie Creative'a adres serwisu i je sam odesłał, bo poprzez sklep potrwa to znacznie dłużej, a zrobią to samo co Ty, czyli wyślą je do producenta więc po co dodatkowy pośrednik, tym bardziej że tym sklepem jest NEO24, a opinii najlepszych nie mają.

Czytając forum odniosłem wrażenie że słuchawki Panasonica są na nim dyskryminowane/pomijane tak jakby ta firma w ogóle nie istniała, a przecież Panasonic to to samo co Technics, który przecież złą firmą nie jest jeśli chodzi o sprzęt grający. Obecnie zastanawiam się nad wyborem słuchawek i jak narazie po lekturze forum waham się pomiędzy PL11/PL21 i Philipsami SHE 9550, ale jestem ciekawy jak grają słuchawki Panasonica, chodzi mi konkretnie o model HJE240 który ma przetwornik 11,5 mm więc powinien grać dobrze, ale niestety słuchawki Panasonica mają tylko rok gwarancji i to mnie troche odstrasza.

Na 99% to nie była wina jacka/kabli itp. w 9500 które jeszcze mam obecnie przyczyną było odczepienie się takiej jakby siateczki, przez którą przepływało powietrze z zewnątrz do przetwornika, siateczka ta najprawdopodobniej regulowała przepływ powietrza przez co słuchawki charakteryzowały się określonym brzmieniem, trochę kombinowałem z tym przepływem powietrza i zauważyłem że im mniejsza średnica dziurki przez która przepływa powietrze tym mniej basu ale dźwięk bardziej czysty i na odwrót. Jak mi się uda to zrobię zdjęcie, ale nic nie obiecuje bo dziurka ma średnicę może ok. 1,5 mm. Troche zamieszałem ale chyba zrozumiecie o co chodzi Edit: zrobiłem zdjęcie, ale słuchawki w której siateczka jeszcze nie odpadła (ale widać że już się odkleja), bo nie chciałem ruszać otworku w uszkodzonej który metodą prób i błędów zalepiłem uzyskując w miarę zadowalający efekt. Na zdjęciach może tego nie widać, ale siateczka przyklejona jest takim jakby czarnym silikonem o mało zwartej konsystencji. Zdjęcia w załączniku. Edit2: już wiem co to jest ta dziurka, znalazłem na stronie Philipsa przy okazji czytania o SHE9550:

Mi się wydaje że padają przez ciśnienie które powstaje podczas wkładania i wyjmowania słuchawki z kanału usznego, tylko dlaczego prawie zawsze najpierw pada lewa słuchawka.

bo nie lubię jak się ludzie na mnie gapią Co do przetworników to przekonałem się o tym z własnego doświadczenia - jak narazie we wszystkich słuchawkach które miałem padała lewa, może jakieś fatum a z tymi dwiema firmami na krzyż to jak narazie do 100 zł chyba tylko SM i Philips 9550, może jeszcze Panasonic HJE240 ale o tej firmie to forum chyba zapomniało.

Sorry myślałem że w tym temacie już podawałem linka do aukcji, ale jednak w innym. http://allegro.pl/item896477181_sluchawki_soundmagic_pl11.html