Może irivery nie psują się za często, ale jak już coś im jest, to porażka
3 tygodnie temu oddałam mojego T102Gb do naprawy (dzień po tym jak go kupiłam - nie mieli w sklepie innego do wymiany), coś było nie tak z jego zatyczką do usb, a nie chciałam sama przy tym majstrować Miał być z powrotem juz po 2 tygodniach, bo nie jest to jakaś trudna naprawa. 3 tydzień się skończył i dalej słyszę tekst, że jest w serwisie i nie wiadomo, kiedy będę mogła go odebrać.
Próbowałam kilkakrotnie dzwonić do serwisu irivera na numer podany na ich stronie, niestety bez skutku - nikt nie odbiera.
Trochę to denerwujące jest, mam nadzieję, że to mój ostatni kontakt z serwisem!
Czy mieliście podobne doświadczenia z gwarancją, czy ja taka pechowa jestem??