Test playerka iAudio G3 1 GB
Najważniejsze rzeczy:
Opis wszystkich funkcji jest w instrukcji obsługi, która dostepna jest w sieci (angielski, pdf, 5MB): cowon , polecam przeczytanie sobie instrukcji przed wyborem, sporo sie z niej dowiecie o mozliwosciach playerka.
Jest tu kilka bajerów (n.p. tempo odtwarzania utworów) nie całkiem potrzebnych, ale oprogramowanie jest bardzo funkcjonalne, konfigurowalne i podstawowe potrzeby zaspokaja, więc bajery nie rażą. Generalnie całość jest dobrze zrobiona i nie ma rażących usterek. Ważna jest też cena: 750 zł (New Media) za 1GB to nie jest dużo porównując z konkurencją. Gwarancja 2 lata to dobry pomysł, bo wiele playerków ma zła renomę a tu jak nam sie coś za rok popsuje i dostaniemy nowy sprzęt to mamy kolejne dwa lata gwarancji. Uzywam go od miesiaca i jak na razie jestem zadowolony (no moze poza tym niskim bitrate przy kompresji z radia i line in), być może coś się jeszcze ujawni w przyszłości.
Rzeczy jakich nie ma w instrukcji:
Player ma kiepska estetyke. Mikrofon jest umieszczony obok metalowego zaczepu do smyczy który nie przytrzymany może hałasować i zagłuszać nagrywanie. Wtyki usb i line in są chyba dosyć dobrze zabezpieczone przed brudem, na wewnętrznej strone klapki która je przysłania jest gumowa wkładka zatrzymująca brud. Obudowa plastikowa z trzema metalowymi elemencikami - joy, uchwyt na smycz, metalowy drucik wtopiony w plastik nie wiem po co, raczej czysta estetyka. Słuchaweczki nie są najlepszej jakości, po pierwsze słabo się trzymają w uchu, po drugie słabo brzmią. To wpadka producenta, zazwyczaj do dobrego sprzętu dopasowuje się w miarę najlepsze słuchawki, ale może o to chodziło żeby klient sobie sam dokupił bo nie wiadomo jakie lubi? Player odpala się po ok 10 sekundach od włączenia (razem z animacją startową,którą można usunąć - 14 sek.). Może nieco uciążliwe jest przełączanie się z playerka mp3 na inne tryby n.p. radio bo trzeba nacisnąć menu, joy w prawo i wcisnąć joya, z radia na mp3 to samo. Wygodniej by bylo gdyby byl oddzielny przelacznik na obudowie. Nawigacja po plikach jest super, widzi nawet polskie czcionki, choć w tagach ich nie ma. Odtwarza bez problemów wszystkie pliki jakie są w specyfikacji, nie odtwarza playlist. Ma swoja wlasna playliste ktora mozna sobie zaprogramowac, ale nagrywa ja w jakims dziwnym formacie.
Dołączone oprogramowanie pozwala między innymi na konwersję w locie, ripowanie płyt cd, i oczywiście przenoszenie plików do playera. Tzw lyrics czyli napisów do piosenek, które player może odczytywać nie udało mi się stworzyć przy pomocy dołączonego programu, jest to jakiś dziwny format i wymaga jekiegos innego programu.
Mój player ma najnowszy firmware i dlatego nieaktualne są już opinie n.p. na temat nagrywania z radia, że nie można ustawić czasu zakończenia nagrywania, otóż można ukreślić czas trwania nagrywania od 10 do 180 minut to w zupełności wystarcza. Na szybkościach we flashach się nie znam i dlatego nie wiem czy zgrywa mi się szybko, czy wolno.
Najważniejsze (z mojego punktu widzenia):
+ bezproblemowo czyta OGGi z tagami (napisali gdzieś że do Q8 ale mój player odtwarza Q10)
+ konfigurowalne equalizery w pięciu zakresach
+ nagrywanie z radia - można ustawić godzinę rozpoczęcia nagrania, czas jego trwania, cykliczność/jednorazowość
+ dobry mikrofon i przyzwoita jakość próbkowania (128 mp3 - w zupełności wystarcza, to przecież tylko głos). Mogło być wave, ale to bardziej by się przydało przy nagrywaniu z radia, czy z wejścia liniowego. Doskonale nadaje się do przeprowadzania wywiadów.
+ jakość dźwięku
+ kasowanie plików (niektórzy ponoć i tego nie mają, a przy nagrywaniu z n.p. mikrofonu to ważne żeby zrobić sobie miejsce)
+ konfiguracja radia i efektów jest przejrzyście zapisywana w plikach *.ini . Można je więc sobie zgrywać do komputera (n.p. ustawienia stacji, equalizerów). Przyda też się ingerencja w pliki jeśli będziemy chcieli n.p. żeby wyświetlała się nam nazwa radiostacji.
+ ciekawe wzmocnienie wysokich tonów BBE, choć obnaża słabość mp3, OGGi o quality 5 brzmią super (wielkosc pliku podobna - to dla tych ktorzy szukaja czegos lepszego niz mp3)
+ kabelek usb a nie stały wtyk (mój komputer ma usb z tyłu obudowy i wciskanie tam playerka byłoby niewygodne)
+ zasilanie - klasyczny paluszek bateria/akumulator starcza na ok. 50 godz. w/g producenta. Rzeczywiscie na oryginalnych duracelach chodzil bardzo dlugo, teraz jedzie na panasonicach i czas sie skrocil, ale wkrotce sie przerzucam na akumulatorki i nie bedzie problemow.
+ przejrzyste, czytelne oprogramowanie
- zbyt niska jakość próbkowania dla wejścia liniowego i radia, choć jakiś czas temu 128 był standardem. Zastosowano chyba oryginalny fraunhofferowski kompresor, więc nie jest najgorzej. Wave rozwiązałby jednak wszystkie problemy. Pewnie też wymagania licencji, nie pozwoliły na wyższy bitrate. Do kompresji OGG (Open Source) jest chyba potrzebna większa moc obliczeniowa niż do mp3, choć przy wysokich jakościach kompresja jest mniejsza więc i wymagania maleją. Jest jeszcze bezstratny format FLAC (też bez licencji), ale tego player nie odtwarza.
- playerek zakłóca trochę sygnał radiowy gdy jest słaby sygnał (słychać wtedy takie ciche pukanie, wyraźny wpływ urzadzenia elektronicznego na sygnał)
- mikrofon jest chyba twardo połączony z obudową bo bardzo głośno rejestruje wszystkie dotknięcia obudowy, ale można podłaczyć zewnętrzny mikrofon do wejścia liniowego (sprawdzałem . Generalnie mikrofon dobrze zbierał mój głos z pokoju nawet gdy stałem odwrócony tyłem 2 metry od niego.
- w systemie win98 wymaga instalacji sterowników. Może to normalne, nie wiem, nie używałem nigdy flash'a
- design - kolorystyka - biały + srebrny + tęczowe napisy
- nie ma polskich czcionek w tagach no i w ogóle menu i instrukcja po angielsku
- dołaczona niepełna instrukcja, kompletna do ściągnięcia z sieci http://eng.iaudio.com/zeroboard/zboard.php...&bmenu=download
- marne słuchawki
- brak obsługi playlist w popularnych formatach n.p. m3u
Dziwne zachowania: pierwszy raz zachowywyal sie nienormalnie na samym poczatku gdy bateria zblizala sie do wyczerpania. Cos sie powiesilo, ale wymienilem baterie, sformatowalem dysk i pomoglo.Pozniej przestal widziec pliki, sformatowalem i jest ok.
Podsumowanie:
Player bardzo dobrze spełnia funkcje odtwarzacza, dyktafonu i przenośnego dysku. Troszkę słabiej z radiem, ale tez calkiem w porzadku. Nie najlepiej sprawdzi się jako urządzenie do zgrywania dźwięku z wejścia liniowego.