Heyka!
Temat chyba umarł śmiercią naturalną, więc pora go przywrócic do życia. Ostatnimi czasy troche łaże po mieście w godzinach szczytu i muszę stwierdzic, że jest znacznie więcej osób w dużych słuchawkach niż jeszcze pare lat temu, głównie są to nastolatkowie płci brzydkiej w wieku od 15 do 20 latek, ale ku mojemu zaskoczeniu czasem też widac niezłe laski w wielkich słuchawkach. Większosc ma na uszach niestety philipsiaki hp195 z tesco za 30 zeta, ale czasem zdarza się coś ciekawego (widziałem niedawno chlopaka w srebrnych sennkach hd280). A ja natomiast po swoim bliskim spotkaniu ze skinem w autobusie, o którym zresztą pisałem na tym forum, postanowiłem, że zakupie sobie takie słuchawki jak miał wspomniany skin, a mianowicie Tonsile SD-501. Udało mi się kupic je oczywiście na allegro, w dosc dobrej cenie, nie pamietam dokładnie, ale chyba koło 30 zeta zapłaciłem:) Paczka przyszła. Pierwsze co rzuciło się mi w oczy to wielkosc tych słuchawek. W porównaniu z resztą jaką miałem na uszach te są rzeczywiście duże. Na szczęscie są w miare wygodne, uszy w całości wchodzą do poduszek. No i następnego dnia miał miejsce chrzest bojowy Troche miałem opory żeby w nich wyjsc na miasto, ale zaryzykowałem. W autobusie jedyną osobą która się dziwnie na mnie gapiła był mój sąsiad z klatki - taki szalony i trochę jebnięty 16 latek. Na mieście też nikt specjalnie na mnie nie zwracał uwagi. Kilka dni później, tym razem już bez słuchawek na uszach, szedłem do koleżanki. Jak zjeżdzałem windą to ktoś z piętra niżej ją zatrzymał. Ja się patrze, a tu mi do windy wsiada ten sąsiad w takich samych tonsilach jak moje. Pogadaliśmy chwilkę, mówił że już dawno miał ochote posłuchac muzyki na miescie w sluchawkach, ale bał się wyjsc w tych duzych tonsilach,a innych słuchawek nie ma w domu, ale jak mnie zobaczył to uznał że nie wygląda się w nich najgorzej.
A jakby ktoś nie wiedział jak wyglądają SD-501 to poniżej zdjęcie z netu: