Ale kto tutaj mówi o wyrwanym kablu? To chyba oczywiste, że takie coś nie podchodzi pod gwarancję. Mogę ci nawet zrobić zdjęcia moich słuchawek, są nie do odróżnienia od nowych. Zresztą czy ty widziałeś słuchawki w wersji naszyjnikowej? Jak to można zniszczyć skoro nosi się mp3 cały czas na szyi (w moim przypadku był to T60. W związku z tym przewód praktycznie nie ma szans się wyginać na boki, a mimo to słuchawki padły przy jacku.
Btw wytłumacz mi co to znaczy nie dbać o słuchawki i w jaki sposób mogę się one zepsuć w taki sposób? Rozumiem, wyraźne zmiażdżenie jakiejś części, fizycznie przerwany/wyrwany kabel lub nacięty, ale poza tym? Myślisz, że całymi dniami bawiłem się przewodem przy jacku? Rozwiń to prosze.
Doskonały przykład... ale zupełnie nietrafiony. Oczywiście, że wtedy nie zażądam wymiany na nowy w ramach gwarancji. Ale jeżeli zepsuje mi się coś w środku w czasie użytkownia samochodu zgodnie z przeznaczeniem (bo ja wiem, obluzuje się jakis przewod) to jak najbardziej.
Coś kręcisz... 3 miesięczna wymiana jest płatna! Czyli co, jeżeli będę miał od początku zepsute słuchawki z winy producenta mam według ciebie jeszcze dopłacać za wymianę? "bo przecież to wada mechaniczna jest"