iAudiofeel

Obczaiłem kilka klientów do podcastów i jak na razie za szczególnie wart polecenia uważam Juice - prostota, przejrzystość, po prostu elegancja. I za darmochę.

No, ja też czekam z napięciem, bo póki co czuję się tak obdarowany tym fleszem jakbym co najmniej dostał aplikację z elektronicznym różańcem. Useless.

Ok, wrzuciłem te pliki na jetAudio i przekonwertowałem na Output format default dla D2. Oto jak się sprawy mają: - parametry video przed konwersją to: XviD MPEG4, 320x180, 29.971 fps, 333Kbps oraz, dla drugiego pliku, XviD MPEG4, 320x180, 29.972 fps, 301 Kbps -parametry video po konwersji: XviD MPEG4, 320x240, 29.971 fps, 608 Kbps Czyli wychodzi na to, iż problem tkwi w ilości kilobitów na sekundę. Nie wiem, czy to jest miarodajne, ale jetAudio dopuszcza najniższą wartość Kbps dla cowonika na poziomie 512 Kbps. Być może to jest dolna granica, przy której strumień video jeszcze jest odtwarzany normalnie?

Tak na chłopski rozum to wychodziłoby z tego, iż cowon ma nadmiar mocy, ponieważ video chodziło za szybko (tak jak napisałem: obraz przyspieszony, ale ścieżka audio normalnie; brak synchronizacji). Nie znam się na konwertowaniu video, nie wiem też jaka jest struktura pliku video, więc kompletnie nie mam pojęcie z czego może wynikać ten problem. ---------- Zakładki: w cowonie d2 też są. Z tego co zauważyłem bookmarkować można wszystko - pliki video, audio oraz txt. Pisząc jednak o menedżerze podcastów miałem na myśli problem łatwego odsiewu podcastów od innych plików audio (w moim przypadku - od muzyki głównie), grupowanie podcastów kanałami, z których zostały ściągnięte oraz odznaczanie przesłuchanych podcastów.

Moja metoda odsłuchiwania podcastów jest taka sama. Dużo fajniej by było posługiwać się menedżerem, który pozwalałby odsortowywać pliki odsłuchane od nieodsłuchanych,a do tego ładnie grupował je kanałami. Cowon to jest jednak 4gb (lub 2 :-D ) w podstawce plus to co się włoży na karcie, więc materiału można tam mieć mnóstwo, można więc sobie zrobić niezły bałagan. Brak narzędzia do jego uporządkowania wydaje mi się niedociągnięciem ze strony firmy. Tymczasowym - mam nadzieję. Podcasty video ściągałem z kanałów, które dawały materiał w avi. Czeknąłem to przed załadowaniem, aby nie ściągać czegoś, czego cowonik nie supportuje. Żeby nie było wątpliwości: -pliki, które zripowałem sam na jetAudio śmigają na cowoniku jak marzenie -avi 'ki, przy których występuje problem synchronizacji na piecu chodzą normalnie - audio nie współgra z video tylko na plejerze

Hej:) Mam dwa pytania odnośnie odtwarzania podcastów na cowonie d2: 1. Jaką metodę odsłuchu stosujecie? Chodzi mi o to, iż korzystam z mypodder 'a przy ściąganiu podcastów, lecz niestety do odsłuchu nie ma żadnego oddzielnego narzędzia albo chociaż systemu zakładek. Wydaje mi się, iż do rzeczy byłoby, gdyby po wrzuceniu mypodder 'a na cowona plejer dodawał w utlities menadżera odsłuchu podcastów lub, co byłoby rozwiązaniem dużo prostszym, w aplikacji audio, po wejściu do menu browser Podcast Downloads pojawiała się jako jeden z podstawowych trybów odsłuchu (obok Playlist, Year, NewMusic i in.). Teraz trzeba wchodzić w Podcast Downloads poprzez wklikiwanie się w nadrzędne foldery, co nie jest najwygodniejszym rozwiązaniem. 2. Dla hecy ściągnąłem sobie dwa podcasty video i wynikła tu dziwna sprawa (dla mnie dziwna, bo lama jestem;) ): o ile dźwięk jest odtwarzany normalnie, o tyle obraz jest przyspieszony. Ściągnąłem dwa epizody z dwóch różnych kanałów i w obydwu przypadkach wystąpił ten sam problem. Z czego może wynikać ten brak synchronizacji?

To działa!!! Cowonik wyświetla piękne, polskie ogonki. Ogromne dzięki. Już sobie załadowuję bibliotekę na jutrzejszy dzień.

Hej Dzisiaj wszedłem w posiadanie cowona d2. Seksowne cacuszko, daje wiele możliwości, wiele też jeszcze obiecuje. Ogólnie jestem bardzosz zadowolony, ale - no niestety jest 'ale' - ogromnie mnie zmartwił brak polskich czcionek. Jedną z podstawowych funkcji jakie ma mi spełniać cowon jest bycie ebookiem, tak abym codziennie podczas 8 godzin, gdy udaję, że pracuję mógł go gdzieś wcisnąć na biurku i czytać, czytać, czytać.... Z tego co tu przeczytałem, polskie fonty powinny już być, jednak zainstalowałem firmware 2.5 i nadal mam krzaki zamiast pięknych, polskich literek. Czemu? Czy to oznacza, iż iAudio nie wprowadzi jednak polskich znaków? Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Mam też pytanie odnośnie słownika: podobno jest taki w koreańskiej wersji firmwareu (słownik ang-ang). Czy to prawda? Czy są jakieś perspektywy na to, że taki słownik pojawi się w firmware europejskim?