techno, tekkno, detroit...elektronika... the29nov films

[richie ploomba]

 

Proszę bardzo

 

http://allegro.pl/techno-party-nr-1-98-cd-i6656829402.html

strzał w 10

Albo za dużo wypiłem albo mi Google nie działają bo nie mogę nigdzie wygrzebać listy utworów :/

ogarnąłem pdf i wsio jest ale fajnie sie to ogląda aż sie przypominaja czasy jak się guwniwkiem było i na unitrze szalało

 

 

 

tu są wszystkie Techno party. Znaczy się tracklisty, okładki itd

https://www.discogs.com/label/33022-Techno-Party

Laify

https://www.discogs.com/label/50447-Laif

Kaktusy

https://www.discogs.com/label/155371-Kaktus-3

plyty CD z Plastika

https://www.discogs.com/label/137389-Plastik-Magazine

i CDki z Machiny

https://www.discogs.com/label/34233-Machina

 

@Brombo Turtle

hardkory tez dobre były. Ja namiętnie słuchałem Mokumów i Terrordrome'ów

 

teraz polecam jednak m.in to

- klimatycznie

Edytowane 26 Lutego 2017 przez richie ploomba

[richie ploomba]

na rozruszanie kości

 

a co do D.Carbone, to fajne epki wydane sa tez w labelu Mord.

[shaped_noise]

Po techno aka tekkno w temacie spodziewałem się sztampowego plumkania, a tu widze w wątku Ancient Methods i D.Carbone (polecam jego ostatnią Epke jako Honzo) więc też wrzucam pare rzeczy z pogranicza techno/idm i industrialu:

 

 

 

 

 

 

 

 

[timecage]

Po techno aka tekkno w temacie spodziewałem się sztampowego plumkania:

Słówko detroit musiało Ci umknąć

[Brombo Turtle]

fajne kawalki shaped_noise. tez cos wrzuce jak juz wpadlem co mi tam podeszlo ostatnio;)

 

[richie ploomba]

dobry temat założyłem, no nie

detroit było fajne kiedyś, teraz tez coś się tam tworzy, ale to raczej jest podobnie jak z berlińskim Tresor'em - tak na pół gwizdka.

teraz faktycznie trzon niekomercyjnego techno stanowi wolniejszy "techno - industrial / noise" itd..tak się mi zdaje...

Widać to też po labelach Perc'o podobnych. Tak samo kultowy dla mnie Downwards, kiedyś prezentował rytmiczne "sieki" 4/4 i potem "sieki" połamane, a teraz właśnie - Kerridge, Oake , nawet sam Regis ujawnia swoje fascynacje w tych okolicach

Co do Oake , mi się okropnie swojego czasu podobał ten kawałek

co do Downwards'a i nowych rzeczy, to też jest niesamowite

do grania na imprezie niezbyt się nadaje, ale pokusiłem się nawet o winyla z tym kawałkiem. Zresztą Ancient Methods też sporo w kolekcji mi się pojawiło.

 

Co by porównac starego i nowego Downwards'a, zarzucę jeszcze kultowym purification Regis'a

ten kawałek to dla mnie kwintesencja starego "energetycznego" pure techno

 

Co jeszcze mogę polecić z nowych wykonawców, to UVB. Widac, że gość w swoich setach live'ach mocno wykorzystuje właśnie Regisowe i Surgeon'owe Downwardsy.

Edytowane 1 Marca 2017 przez richie ploomba

[timecage]

 

Ja tam się mentalnie zatrzymałem na starym dobrym

Ale kiedyś trza by faktycznie poeksplorować, co tam się teraz dzieje. Chociaż określenie "wolniejszy techno - industrial / noise" nie nastraja motywacyjnie.

[richie ploomba]

może źle to ująłem. Po prostu jakieś 15 lat temu 140 Bpm to była norma w techno Teraz większość krąży wokół 120 albo i wolniej, ale to nie znaczy, że nie ma mocy. Moc jest!!! Po prostu jak się człowiek starzeje, to teraz wolniej się rusza na imprezach i pewnie dlatego takie "spowolnienie" nastąpiło Stare dziadki dalej techno słuchają, a młodych coraz mniej.

No ale co by też nie mówić, faktycznie 15 czy 20 lat temu imprezy były bardziej "energetyczne" wręcz rave'owe, a teraz prawie wszystko krąży wokół nihilistycznego, mrocznego wręcz "satanistycznego" dark techno... nie wiem jak to po ludzku nazwać

Edytowane 1 Marca 2017 przez richie ploomba

[timecage]

No tak, techno to musi pędzić

Mnie bardziej zmartwił fragment "industrial / noise". Tempo to żaden wyznacznik dobrej muzyki.

[shaped_noise]

W sumie to właśnie teraz techno nigdzie nie pędzi jak to było w latach 90-tych kiedy tempo i kierunek pędu dyktowały warunki komercyjne i biznes klubbingowy, tylko spokojnie się rozwija artystycznie w swojej niszy.

Nie dominuje w nim póki co powielanie oklepanych schematów, które szybko dopadło klasyczne techno z detroit włącznie, ani komercjalizacja i kicz, który w tamtych latach doprowadziły do upadku całego gatunku. Polecam film Amelie Ravalec który trafnie ten temat analizuje http://www.imdb.com/title/tt3245206/

 

Jeśli ktoś natomiast szuka w muzyce atmosfery i eksperymentu to industrial ma to niezmiennie od początków tego nurtu z połowy lat 70-tych. Dotyczy to też gatunków postindustrialnych typu dark ambient, noise, ritual, power electronics, idm, ebm, modern classical czy dark/cold wave i wynika z faktu, że industrial w założeniu jest kontr-kulturowy, ignoruje utarte schematy i konwencje zarówno w formie jak i treści.

Obecne techno jest ciekawsze i bardziej eksperymentalne niż kiedykolwiek wcześniej właśnie dlatego, że pozostaje w podziemiu (dokładnie jak industrial) oraz czerpie garściami z wyżej wym. gatunków, przy czym najciekawsze rzeczy powstają wg mnie z hybryd międzygatunkowych.
Te wpływy to nie jest zresztą nic nowego. Klasycy industrialu jak Coil, Cabaret Voltaire, Clock DVA czy Test Department wydawali swoje wizje techno już na przełomie lat 80ych i 90ych. W latach 80tych rozwinął sie nurt EBM, który od początku był jedną z inspiracji dla techno i nadal pojawia sie w setach techno. Potem industrial z elementami idm i techno wydawały takie labele jak Ant-Zen, Hymen i Hands Productions, a wielu twórców z industrial/experimental/wave siegało po estetyke techno, np. Vatican Shadow Dominica Fernow aka Prurient, Alva Noto, Pan Sonic, Portion Control, In Aeternam Vale, Cervello Elettronico, Orphx, Black Rain, Ben Frost, Demdike Stare i wielu innych. Nic dziwnego że nspiracje ida tez w odwrotną strone.

 

Rozpisałem się wiec bonus dla tych co dotrwali:

 

 

 

 

 

 

[Brombo Turtle]

[timecage]

W sumie to właśnie teraz techno nigdzie nie pędzi jak to było w latach 90-tych kiedy tempo i kierunek pędu dyktowały warunki komercyjne i biznes klubbingowy, tylko spokojnie się rozwija artystycznie w swojej niszy.

Nie dominuje w nim póki co powielanie oklepanych schematów, które szybko dopadło klasyczne techno z detroit włącznie, ani komercjalizacja i kicz, który w tamtych latach doprowadziły do upadku całego gatunku. Polecam film Amelie Ravalec który trafnie ten temat analizuje http://www.imdb.com/title/tt3245206/

 

Jeśli ktoś natomiast szuka w muzyce atmosfery i eksperymentu to industrial ma to niezmiennie od początków tego nurtu z połowy lat 70-tych. Dotyczy to też gatunków postindustrialnych typu dark ambient, noise, ritual, power electronics, idm, ebm, modern classical czy dark/cold wave i wynika z faktu, że industrial w założeniu jest kontr-kulturowy, ignoruje utarte schematy i konwencje zarówno w formie jak i treści.

Obecne techno jest ciekawsze i bardziej eksperymentalne niż kiedykolwiek wcześniej właśnie dlatego, że pozostaje w podziemiu (dokładnie jak industrial) oraz czerpie garściami z wyżej wym. gatunków, przy czym najciekawsze rzeczy powstają wg mnie z hybryd międzygatunkowych.

Te wpływy to nie jest zresztą nic nowego. Klasycy industrialu jak Coil, Cabaret Voltaire, Clock DVA czy Test Department wydawali swoje wizje techno już na przełomie lat 80ych i 90ych. W latach 80tych rozwinął sie nurt EBM, który od początku był jedną z inspiracji dla techno i nadal pojawia sie w setach techno. Potem industrial z elementami idm i techno wydawały takie labele jak Ant-Zen, Hymen i Hands Productions, a wielu twórców z industrial/experimental/wave siegało po estetyke techno, np. Vatican Shadow Dominica Fernow aka Prurient, Alva Noto, Pan Sonic, Portion Control, In Aeternam Vale, Cervello Elettronico, Orphx, Black Rain, Ben Frost, Demdike Stare i wielu innych. Nic dziwnego że nspiracje ida tez w odwrotną strone.

Doceniam wiedzę, zatem może nieco wyjaśnię swoją zdawkową wypowiedź.

Muzyka elektroniczna w dowolnej odsłonie to od zawsze eklektyzm, trendy, wzloty popularności i upadki do podziemia. Jest na tyle bogatym i różnorodnym zjawiskiem, że aż trudno o niej mówić bez uwzględnienia totalnej prywatności odczuć słuchacza. Dla jednej osoby industrial to Front Line Assembly i Nine Inch Nails, dla innej O Yuki Conjugate i Nocturnal Emissions. Dla jednej noise to wyłącznie ogłuszająca ściana dźwięku, dla innej będą to misterne konstrukcje Aube.

Zatem moje stwierdzenie, iż nie cieszę się z wpływów industrialno-noisowe na stylistykę techno ma taki sam sens, jak Twoje "obecne techno jest ciekawsze niż kiedykolwiek wcześniej" - sens bardzo prywatny. Ja fanem techno nie jestem, nie poszukuję ciągle i nie wwiercam się w katalogi wytwórni. Jestem za to fanem dobrej muzyki. No i tak się składa, że większość technowej muzyki lubianej przeze mnie reprezentuje czasy sprzed 10,15,20 lat. Z radością słucham co poznałem, a niektóre kawałki/płyty uważam za prawdziwe arcydzieła.

Fajnie, że techno jest w podziemiu i rozwija się, eksperymentuje. Chciałbym, aby do podobnego trybu powrócił ambient, który po latach popularyzacji w netlabelach traktowany jest teraz jako uniwersalna łatka na cokolwiek spokojnego muzycznie, szczególnie w serwisie bandcamp.

Być może OP zakładając wątek miał na myśli wyłącznie współczesność, ale wydaje mi się ciekawszym wrzucać tu po prostu dobre techno, nieważne jakie .

 

Żeby nie być gołosłownym:

Edytowane 2 Marca 2017 przez timecage

[shaped_noise]

Ano jasne że pisząc, że coś jest dobre lub lepsze wyrażam swoje zdanie, zakładam że podobnie robią inni i na tej zasadzie odbywa się polemika.

Co do ambientu tez tego sporo słucham, nie tylko tego industrialnego i wydaje mi się że jest w niezłej kondycji, tyle że znowu jest to raczej nisza i trzeba mocno poszperać żeby do dobrej muzyki dotrzeć. Pare przykładów poniżej (mam nadzieje że autor wątka nas nie pogoni za offtop ).

 

 

 

 

 

 

 

[timecage]

Cóż, ja o ambiencie piszę z punktu widzenia osoby, która od wielu lat taką muzykę komponuje. Źle może się i nie ma, ale zrobił się mocno wtórny i, że tak to ujmę, bezpieczny. Naturalnie to generalizacja, cieszące uszy wyjątki istnieją zawsze. Trend bagatelizacji tej odmiany muzyki nieco jednak martwi, bo ambient zwykł pokonywać granice pojmowania i ludzkie uprzedzenia, nawet za cenę niezrozumienia go i wyśmiewania nawet.

 

To ja pogodzę offtop z tematem wątku

Edytowane 2 Marca 2017 przez timecage

[richie ploomba]

nie nie, spoko, twórca wątku nikogo nie pogoni techno niejedno ma oblicze sam tez zbytnio nie rozgraniczam gatunków na trance techno ambient industrial itd, bo czasami sie po prostu nie da. Techno czerpie pełnymi garściami np z ambientu, industrialu no i odwrotnie - ambient czy industrial tez może czerpać z techno itd itp..

Toż to przeciez wszystko jedna elektroniczna rodzina. Co do starych i nowych brzmień techno..preferuję oba

co by nie było pisania na daremno zapodam tak:

 

stare siekacze i dziwacze z Element Com, Seico corp ...itd

[Brombo Turtle]

[Play]

 

i polski akcent

 

 

i troszkę mocniej i szybciej

 

[richie ploomba]

co by tytuł wątku się zgadzał

 

detroit ......electro..... call it techno

 

[shaped_noise]

Niedzielny repertuar z dedykacją dla sasiadów:

 

 

 

 

 

[richie ploomba]

dobre

SNTS/Polar Inertia - jak zwykle mozna "łykać" w ciemno

Ten Supersimmetria z Hands świetny.

 

jakiś czas temu miałem zajawkę na Codex Empire. Świetne live'y gość robi. Dwie epki z Aufnahme und Wiedergabe są dla mnie bombowe. Teraz coś bardziej eksperymentuje w innych oficynach.

ten live jest mistrzowski

 

no i pojedyncze tracki

i live z Wrocławia

[Play]

[richie ploomba]

świeżynka

Edytowane 7 Marca 2017 przez richie ploomba

[shaped_noise]

Tego labela I/Y nie znałem, niezłe. Codex Empire też sobie cenię, podobnie jak większość katalogu aufnahme + wiedergabe. Tym szerokim przekrojem muzyki postindustrialnej przypominają mi angielskie Blackest Ever Black.

No i trzeba przy okazji pochwalić wrocławskie Industrial Art Maćka Fretta za robienie imprez i promowanie takiej muzyki.

 

Pare płytek, których ostatnio słucham:

 

https://www.discogs.com/Headless-Horseman-Headless-Horseman-007/master/978460

Na poprzednich epkach Headless Horseman zdarzało się czasem nudnawe sztampowe techno na 4/4, na 007 nie ma mowy o nudzie, jest za to nieco zakrętu i gęsty klimat rodem z horrorów.

 

https://ant-zen.bandcamp.com/album/the-humanoid-problem

Naładowana pomysłami, genialna mieszanka industrial/techno/idm/acid w efekcie kolaboracji weteranów z ant-zen.

 

https://www.discogs.com/OAKE-Monad-XXIV/release/9029449

OAKE dołącza do świetnej serii MONAD Stroboscopic Artefacts. Cięzkie quasi-rytualne rytmy + atmosfera brytyjskiego industrialu i okultyzmu.

Edytowane 8 Marca 2017 przez shaped_noise

[richie ploomba]

Ja tam akurat lubie tez 4/4. Byleby bylo ciekawie

Co do aufnahme+wiedergabe. Tez lubie ten label. Epka ancient methods x black egg wedlug mnie to miazga. Co prawda nie wszystkie pozycje z tej oficyny mi siadaja. Wole te elektroniczne od tych psycho okultystyczno rockowych chcociaz swietny jest tez black egg i ich brotherhood. Hmm. Szukam na winylu In Death it ends - psychometry. W ludzkich pieniadzach . Nie masz gdzies przypadkiem? Co do serii epek technicznych w tym labelu - czekam z niecirpliwoscia na nowe od Codex Empire i Horrorista.

Co do I/Y - fajny label. Wlasnie ukazala sie druga epka z serii "unknown artist" staub. Jest to seria w ktorej brak jest autorow utworow. Swoja droga wykmninilem ze na pierwszej jest chyba Sleeparchive. Bo to jest z nimi tak, ze firmuja tez imprezy marką Staub i wlasniena jednej gral kiedys Sleeparchive. Ta nowa tez jest swietna, choc nie wiem kto na niej jest.

 

Tym walkiem Oake (co wrzuciles) jakis czas temu sie jaralem - taki free tekkno'wy troche. Az jak nie Oake.

Edytowane 8 Marca 2017 przez richie ploomba

[shaped_noise]

I/Y sobie przesłucham. Ancient Methods x Black Egg jest faktycznie genialne.Gosćiu z AM robi ogólnie swietne remixy np dla Cloaks czy Kareema, a techno remixy The Soft Moon czy ostanio wypuszczone Veil of Light to kolejny dowód ze z takich hybryd róznych gatunków wychodza ciekawe rzeczy.

Psychometry mam tylko ripa.Nawet chyba jako jedyne In Death It Ends bo akurat ten projekt mi nie podszedł. A jak lubisz Black Egg to z a+w obadaj też Ghost Actor, Die Selektion i Zex Model (2 ostatnie to juz bardziej EBM). No ale jak już wkraczamy w bardziej industrial i róznej maści elektronike to jest więcej labeli, które ciekawe rzeczy wydają.

Choćby Modern Love, Hospital Productions, Raster-Noton, Blackest Ever Black, Tri Angle, Tympanik Audio, Ascetic House, Ad Noiseam, Posh Isolation czy moje ulubione Hymen.