Philips CD482

[Minolciarz]

Witajcie, posiadam odtwarzacz cd Philipsa model 482 i generalnie jestem z niego zadowolony, jednak brakuje mi jednej rzeczy.

Mianowicie regulacji głośności wyjścia słuchawkowego. Głośność na wyjściu jest na takim poziomie, że nie da się normalnię słuchać na słuchawkach bo można ogłuchnąć. Z kolei tor słuchawkowy we wzmacniaczu jest tak beznadziejny, że szkoda gadać. Także używam go tylko do słuchania na kolumnach a chciałbym również móc słuchać płyt na słuchawkach.

Ważne, żeby to był odtwarzacz na podobnym poziomie lub lepszy. Z tego co się orientowalem z Philipsa modele, które mają potencjometr (te produkowane po 90') są gorsze od posiadanego przeze mnie modelu. Może jakiegoś Marantza polecicie?

Pozdrawiam

[michauczok]

Na twoim miejscu dokupiłbym wzmacniacz słuchawkowy i podłączył go do tego cedeka. Nie znam odtwarzacza CD w rozsądnej cenie, który miałby dobre wyjście słuchawkowe, zawsze się na tym oszczędzało. Są pewnie jakieś accuphase albo mcintoshe które są wyjątkiem od reguły, ale to raczej jako ciekawostka. A w tym Philipsie masz niezły napęd, i niezłego DAC-a, jeżeli lubisz dłubać, to można z niego jeszcze sporo wykrzesać Napisz tylko jakie słuchawki chcesz pod niego podpinać, może wystarczy niedrogi wzmacniacz.

Edytowane 8 Września 2015 przez michauczok

[Minolciarz]

Słuchawki jak na razie to Superlux 660 po modach. Co do tuningu audio to jestem zielony, chociaż nie mówię że nie chciałbym spróbować, z lutownicą daje sobie radę, ale brakuje wiedzy, bo zepsuć jest łatwo, ale poprawić po producencie nie tak prosto. Jaki wzmacniacz możesz zaproponować?

Pozdrawiam

[michauczok]

Względnie niedrogich i sensownych wzmacniaczy szukałbym wśród tzw. klonów lehmanna - to koszt w okolicach 500zł. Ciekawą i tańszą opcją jest Zenek Duo, do dostania u Perula u nas na forum, poprzednia jego wersja była bardzo chwalona w relacji cena/jakość, ja osobiście nie miałem przyjemności. Wzmaki typu The Wire, Black Pearl produkcji Majkela, czy FCL - klon produkcji Fatso to już nieco droższa zabawa. ~800zł

Z tańszych rzeczy to Fiio robi jakieś wzmacniacze, akurat w tym temacie jestem zielony, więc za dużo Ci nie powiem.

 

Ale tak na prawdę, skoro nie boisz się lutownicy, to polecam wydać 15-20zł na części, zarezerwować kilka wieczorów, i zbudować sobie najprostszy wzmacniacz słuchawkowy - cmoy. Tutaj kompendium wiedzy na ten temat: http://tangentsoft.net/audio/cmoy/ (w języku angielskim, ale po naszemu też się sporo znajdzie, to bardzo popularny układ). Ja od niego zacząłem, i nie żałuje, nie dość że gra i prawie nic nie kosztuje, to jeszcze można się czegoś nauczyć

[Minolciarz]

Dziękuję za odpowiedź. Szczerze to średnio uśmiecha mi się dokładanie kolejnego pudełka na biurko, bo już z miejscem krucho. Michauczok powiedz czy dołożenie jakiegoś potencjometru do regulacji dźwięku w tym odtwarzaczu to duży problem? Bo wydaje mi się, że to wyjście jest w miarę przyzwoite, tylko tak jak wspomniałem brakuje regulacji.

[wdehe]

Kabel słuchawkowy (przedłużacz) z potencjometrem kupisz za grosze, sprawdzisz czy takie połączenie będzie ci odpowiadać.

[Minolciarz]

Chyba raczysz żartować ...

[artekk]

każdy dedykowany wzmak słuchawkowy, nawet jakieś maleństwo za grosze zagra lepiej niż dziurka w cd, więc koledzy dobrze radzą, lepiej poszukać miejsca, skoro ten cd Tobie odpowiada.

[kartonik]

każdy dedykowany wzmak słuchawkowy, nawet jakieś maleństwo za grosze zagra lepiej niż dziurka w cd, więc koledzy dobrze radzą, lepiej poszukać miejsca, skoro ten cd Tobie odpowiada.

 

No nie wiem. Miałem ostatnio okazję posłuchać HD600 jak grają z dziurki wysokiego modelu CD Marantza 11 czy 15 coś tam ( nie pamiętam dokładnie) i grało to wyśmienicie, powiedział bym, że lepiej niż Espressivo.

[artekk]

więc proponujesz Marantza cd11 czy 15 zamian za Philipsa cd482, bo gra lepiej z dziurki Masz rację, tylko musisz koledze trochę$ dołożyć.

[kartonik]

więc proponujesz Marantza cd11 czy 15 zamian za Philipsa cd482, bo gra lepiej z dziurki Masz rację, tylko musisz koledze trochę$ dołożyć.

Nie proponuję. Zwracam tylko uwagę na fakt, że są CD, które mają lepszy wzmacniacz słuchawkowy od osobnego wzmacniacza, a tym bardziej od jakiego "maleństwa za grosze". Nawet mój Sony CDP-750 ma dość przyzwoicie grająca dziurkę i czasami słuchając z niej nie odczuwam dyskomfortu na tle moich wzmacniaczy stacjonarnych.

[artekk]

mam holdegrona za 150zł i jakoś żaden cd z dziury nie dał rady na akg k340