vitar Opublikowano 1 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2012 Witam, po rozładowaniu sansy , dziś chciałem ją podłączyć do ładowania. Podłączam, oświeciło się logo sansy , po czym napis słabe naładowanie baterii. Wyłącz. I się wyłącza. Nie ładuje się . Używam sansowego kabla usb. Martwi mnie dziwny zapach z portu sansy. Boję się, że może być przepalony i że wypną się na mnie na gwarancji. Taa nie wiem która to wersja a jeszcze nie dali zabezpieczenia na ten port. Jest dla niej jakiś sposób na reanimacje nieinwazyjną ? może coś da się zrobić, za nim odeślę. co sprawdzić itp. I jeszcze jedno pytanie. Mam starszą sanse zwykłą, gdyby się okazało, że lipa na gwarancji choć nie powinno, to czy można przełożyć port od niej do sansy + ? czy tak operacja jest skomplikowana czy da radę zostać wykonana przez amatora który zmieniał sobie tylko jacki No i jak najpewniej usunąć z niej dane ? Sansy nie widać po podłączeniu w systemie, ale sama reaguje jak się ją podłączy, włącza się i wyłącza jak mówiełem. doda im port na szczęście chyba się nie spalił, gdyż kiedy docisnę mocno kabel, działa ładuje się, jest pod kompem, ale niestety po puszczeniu od razu się rozłancza. Próbowałem innego kabla i to samo. Port wyczyściłem, przedmuchałem. Co ejst z tym portem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.