Skocz do zawartości

Ipod shuffle vs nano (oba najnowszej generacji)


ketrab5

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Tak jak w temacie poza tym :

Zastanawiam sie nad odtwarzaczem mp3 , ktory bedzie mial bardzo dobra jakosc dzwieku . Ipody jakos bardzo mi sie podobaja ,tylko nie wiem czy nie lepiej kupic cos innego,lepszego jakosciowo . Przy okazji prosze o porade w sprawie sluchawek.

 

Poza tym, to chcialbym,sie przywitac, to moj pierwszy post na forum.

 

Przepraszam za podwojny post niestety uzywalem telefonu i sie zdoublowalo przepraszam

Edytowane przez ketrab5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między shuffle 4gen i nano 6g nie ma dużej różnicy w dźwięku, nano jest trochę cieplejszy. Mam tą szufelkę i nie zamieniłbym jej na nano, bo świetnie sprawdza się jako mój drugi player do sportu i na miasto, a jeśli miałby to być mój jedyny player to zdecydowałbym się na Toucha.

Edytowane przez atr3yu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolał bym nano bo jest wygodniejszy i tańszy a podczas biegania mamy wygodne i intuicyjne przyciski. Fajny jest też lektor czytający nazwę utworu/wykonawcy.

 

Do zabaw i nike plus za tą cenę lepiej kupić iPoda Touch niż mieć zegarek który trzeba co 2 dzień ładować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zabaw i nike plus za tą cenę lepiej kupić iPoda Touch niż mieć zegarek który trzeba co 2 dzień ładować.

 

chyba że już masz sport band z czujnikiem (i iPhone'a, który też wykorzystuje ten sam czujnik) ;)

 

akurat iPod Nano ma tą zaletę, że jest obsługiwany przez iTunes i Nike+ "po staremu" - czyli właśnie bezpośrednio w iTunes (jeśli ktoś lubił te wykresiki bez potrzeby ładowania wszystkiego na stronę Nike+) oraz że rejestruje nie tylko dane z czujnika z buta ale też np. czujnika tętna (tak jak sport band, bo iPhone i iPod Touch tego nie robią)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten czujnik nano jest jest fajny natomiast jak ktoś ma iPhone to może używać Nike+ przez GPS (Choć nie jest podobno tak dokładny jak skalibrowany czujnik w bucie)

Ładowanie na stronę Nike+ ma tą zaletę (oczywiście jak ktoś ma WiFi) że wyniki od razu można synchronizować bez podłączania do PC/Mac. Wykresiki też są fajne ;-)

 

Kwestia potrzeb bo niektórzy w ogóle z tego nie korzystają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to wszystko nie jest takie piękne, jakby się mogło wydawać ;)

 

Po pierwsze nano (nawet najnowsze) nie działa samo z siebie, w standardzie ma jedynie "krokomierz" (sic!) zaś Nike+ da się z nim używać dopiero po podłączeniu do złącza doka tego dongla (czyli tak jak to zawsze było w nano). Dopiero wtedy (mając dongla i czujnik) można tak naprawdę używać Nike+ a nie tylko "jakiegoś tam licznika kroków".

 

Po drugie to całe Nike+ GPS na iPhone'a nie jest wcale takie fajne (mam i używam wszystkie trzy, więc wiem z pierwszej ręki jak to wygląda) bo okazuje się iż:

- z powodu czegokolwiek (np. problemu z najnowszą wersją iOS) czasem nie można złapać sygnału GPS, podobnie było z Automapą jak w komentarzach pojawiło się milion "do d... taka nawigacja jak nie łapie nawet sygnału GPS" :)

- jeśli biegamy/chodzimy gdzieś, gdzie sygnał jest słaby (gęsta zabudowa, las czy cokolwiek) to ten GPS nie daje jakichś rewelacyjnych wyników

- jak już GPS się zafiksuje to generalnie działa dobrze (patrz: poprzedni punkt), do czasu kiedy z jakiegoś powodu zgubi sygnał, wtedy po prostu przerywa trening (zamiast kontynuować używając iPhone'owego akcelerometru, czyli zrobić to, co wynikało by z opisu aplikacji)

- używanie GPS-u potwornie żre baterię iPhone'a, używanie czujnika Nike+ wirtualnie nie ma wpływu na baterię...

 

[dopisek] tak właściwie to krokomierz ma w standardzie tylko najnowsze nano (to kwadratowe), poprzednie nawet tego nie miały

 

[dopisek2] po dobrym skalibrowaniu (właśnie przy użyciu GPS-u ;) ), czujnik w bucie pokazywał mi 50 metrów błędu na sześciokilometrowej trasie... to chyba dobry wynik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nike+ to coś więcej niż samodyscyplina, z drugiej strony równie skutecznie można biegać bez czegokolwiek (licznika czy nawet muzyki)... i też będzie dobrze :)

 

Nike+ to jedna z tych rzeczy, dla których ktoś w mig znajdzie wspaniałe zastosowanie, zaś komuś innemu są zupełnie i całkowicie zbędne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym zawsze mozesz szpanowac "zegarkiem" i nowymi nike'ami :P

 

Jakimi nowymi nike'ami?

 

oficjalnie czujnik nike+ wkłada się pod wkładkę w butach nike... nieoficjalnie wystarczy włożyć go pod sznurówki - dokładność jest wtedy mniejsza, ale jakoś tam działa ;)

 

Na eBayu są specjalne dedykowane zaczepy do butów a dla leniwych wystarczy nożyk i można sobie wyciąć takie miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności