Rafphil Opublikowano 11 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 A co jeśli od tego się zacznie? Fakty są takie, że do najcięższych zbrodni w historii ludzkości doprowadził ateizm, a nie fanatyzm religijny. Reżimowe gazety w ZSRR pierwszej połowy XX wieku to "Ateista", "Bezbożnik", "Wojujący Ateizm", a komuniści odpowiedzialni są za ponad 100 mln ofiar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 piotruś, chodziło mi raczej o to jak oni tłumaczą powstanie trzęsienia ziemi i fali tsunami. Ogólnie mówiąc mówiący reporterzy mówią źle, a specjalistą nie dają tego poprawnie wytłumaczyć. Ja jestem na wydziale geologii i uczą tego na pierwszym roku. A to, że to wykorzystają to wiadomo. Ktoś traci, ktoś zarobi. Niestety mój telewizor odmówił posłuszeństwa kilka dni temu, więc nie wiem jak to tłumaczą w TV. Sam miałem kurs dot. geologii wnętrza Ziemi, bardzo miło wspominam te zajęcia Z wyczerpaniem paliw kopalnych i tragedią ludzkości to przesada. Już teraz prowadzone są zaawansowane badania nad fuzją, w których Japonia również bierze udział (ITER). Szacuje się że użyteczność tej metody będzie zadowalająca i wdrożona już za 20-30 lat. Do tego czasu paliwa kopalne jeszcze będą. Poza tym jest cała masa innych pomysłów:) Jeśli chodzi Ci o zimną fuzję to Włosi w styczniu ogłosili stworzenie takiego reaktora i zaprezentowali jego działanie - film dostępny na YT. Jest przecież kostka sponsorowana przez google - generator prądu o wymiarach szafy serwerowej zasilający całą siedzibę google czy ebaya Zauwazyles ich zastosowanie na szeroka skale? Bo ja nie za bardzo. Nawet jesli znajdziemy zrodlo energii ktore zastapi paliwa kopalne to bedzie jeszcze musialo umozliwiac wykorzystanie do transportu na wielkie odleglosci - pomijajac juz niebagatelny koszt przerobki wszystkich elektrowni na nowa technologie. No i oczywiscie pozostaje nierozwiazany problem uzycia ropy do innych celow niz produkcja energii (a zastosowan sa setki). No i w koncu zostaje nam problem przeludnienia - niezalezny juz od paliw ale nieuchronnie wiodacy do konfrontacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 A czy wojującego ateizmu nie mogli byśmy podciągnąć pod fanatyzm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Zauwazyles ich zastosowanie na szeroka skale? Bo ja nie za bardzo. Nawet jesli znajdziemy zrodlo energii ktore zastapi paliwa kopalne to bedzie jeszcze musialo umozliwiac wykorzystanie do transportu na wielkie odleglosci - pomijajac juz niebagatelny koszt przerobki wszystkich elektrowni na nowa technologie. No i oczywiscie pozostaje nierozwiazany problem uzycia ropy do innych celow niz produkcja energii (a zastosowan sa setki). No i w koncu zostaje nam problem przeludnienia - niezalezny juz od paliw ale nieuchronnie wiodacy do konfrontacji Pesymistą jesteś To że teraz jedziemy na węglu i ropie nie znaczy że za pół wieku nie będziemy mogli budować Tokamaków... Sprowadzanie izotopu helu z księżyca teraz jest nieopłacalne ale stworzono już nowe silniki jonowe, są w fazie testów. To prawa że ropę mamy od asfaltu po gumy do żucia, ale rozwój nawet chemii i biologii molekularnej jest tak duży, że ja bym się o to nie martwił. Poza tym mając technologię i nawet widmo zagłady przed oczami nie doprowadzimy do niej. Technika i tak będzie wdrażana stopniowo. Edytowane 12 Marca 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Zauwazyles ich zastosowanie na szeroka skale? Bo ja nie za bardzo. Nawet jesli znajdziemy zrodlo energii ktore zastapi paliwa kopalne to bedzie jeszcze musialo umozliwiac wykorzystanie do transportu na wielkie odleglosci - pomijajac juz niebagatelny koszt przerobki wszystkich elektrowni na nowa technologie. No i oczywiscie pozostaje nierozwiazany problem uzycia ropy do innych celow niz produkcja energii (a zastosowan sa setki). No i w koncu zostaje nam problem przeludnienia - niezalezny juz od paliw ale nieuchronnie wiodacy do konfrontacji Na szeroką skalę nie, bo jest to technologia z przed kilku lat. Ale łudzę się że za kilka lat postawię sobie takiego cuba'a w ogródku... Podam też takie trochę inne zagadnienie: żarówkę (żarówkę nie diody) LED phillips opatentował chyba na początku lat 80. Pytanie więc dlaczego dopiero teraz takie żarówki pojawiają się sklepach. Proste- żarówka led (odpowiednik 60W) zużywa 4W, a jej żywotność to ok 50000h czyli jakieś niecałe 6lat - non stop. Widzicie gdzie leży interes? Przez 30 kolejnych lat używamy technilogii z końca XIXw. Edytowane 12 Marca 2011 przez piotrus-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Nie widze tu za bardzo miejsca na religie/fanatyzm A co jeśli od tego się zacznie? A ktoraz to religia? Nie chrzescijanstwo bo juz dawno nie jest religia walczaca. Islam? Porownaj roczna ilosc ofiar terrorystow islamskich do ilosci osob ginacych dziennie w wypadkach samochodowych w samej europie. Ten temat jest rozdmuchany przez media bardziej niz na to zasluguje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Przykro tych ludzi, prędzej w Koreę Płd. albo w Chiny powinno było to p-dolnąć. Albo w Kreml, najlepiej w pakiecie z gradobiciem i meteorytobiciem. chyba w północną?! też masz wizję świata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Zauwazyles ich zastosowanie na szeroka skale? Bo ja nie za bardzo. Nawet jesli znajdziemy zrodlo energii ktore zastapi paliwa kopalne to bedzie jeszcze musialo umozliwiac wykorzystanie do transportu na wielkie odleglosci - pomijajac juz niebagatelny koszt przerobki wszystkich elektrowni na nowa technologie. No i oczywiscie pozostaje nierozwiazany problem uzycia ropy do innych celow niz produkcja energii (a zastosowan sa setki). No i w koncu zostaje nam problem przeludnienia - niezalezny juz od paliw ale nieuchronnie wiodacy do konfrontacji Pesymistą jesteś To że teraz jedziemy na węglu i ropie nie znaczy że za pół wieku nie będziemy mogli budować Tokamaków... Sprowadzanie izotopu helu z księżyca teraz jest nieopłacalne ale stworzono już nowe silniki jonowe, są w fazie testów. To prawa że ropę mamy od asfaltu po gumy do żucia, ale rozwój nawet chemii i biologii molekularnej jest tak duży, że ja bym się o to nie martwił. Poza tym mając technologię i nawet widmo zagłady przed oczami nie doprowadzimy do niej. Technika i tak będzie wdrażana stopniowo. Pytanie czy mamy czas na wdrazanie stopniowo. Nasza rozdmuchana ekonomia moze pasc z byle powodu - jeszcze nie wyszlismy z jednego kryzysu a juz powoli szykuja nam sie kolejne. Co do sprowadzania czegokolwiek z ksiezyca/silnikow jonowych - zawsze lubilem s-f ale to nie znaczy ze uwierze ze jest to realne CO do tokamakow - niewykluczone, ale musimy jeszcze miec czego uzywac przez te 50 lat. Zmiana zrodel energii czy przestawienie sie z petrochemii na cos innego wymaga sporej ilosci czasu i niesamowitych nakladow finansowych - jesli za chwile nie bedziemy mieli czegos co nadaje sie fdo masowego zastosowania to moze byc za pozno. Co do ilosci paliw kopalnych - chcialbym byc optymista ale niestety ostatnio nawet kraje arabskie przyznaly sie do przeszacowania swoich zapasow o przynajmniej 1/3. A nasze zapotrzebowanie na rope zwieksza sie a nie zmniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Ciekawe? Raczej straszne. Koniec paliw kopalnych oznacza koniec cywilizacji a w konsekwencji wojny, glod i praktyczny koniec swiata jaki znamy. koniec paliw kopalnych znaczy tylko jedno - że wreszcie rozwinięta zostanie "czysta" technologia, a wielkie "energetyczne korporacje" dostaną po kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Co do sprowadzania czegokolwiek z ksiezyca/silnikow jonowych - zawsze lubilem s-f ale to nie znaczy ze uwierze ze jest to realne To uwierz. Gdybyś przeniósł z lat 50 osobe w lata dzisiejsze to by nie uwierzył ze takie coś moze wogole istniec. Moze i S-F to S-F ale ja nadal uważam że taki Battlestar Galactica nie jest wyjęty spod szeroko perspektywicznej przyszłości. Ale to i tak nie na temat ta moja wypowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Moze i S-F to S-F ale ja nadal uważam że taki Battlestar Galactica nie jest wyjęty spod szeroko perspektywicznej przyszłości. Bo to wszystko wina Cylon'ów! Edytowane 12 Marca 2011 przez piotrus-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Bo to wszystko wina Cylon'ów! Hehe, taki robot przyszłości wcale nie jest taką dobrą perspektywą. Jak ludzie zaczną się lenić i we wszystkim wysługiwać maszynami może kiedyś się coś zdarzyć choc to bajka ale te bajki często się sprawdzają w pewien sposób i mogą być tylko pewną symboliką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Pytanie czy mamy czas na wdrazanie stopniowo. Nasza rozdmuchana ekonomia moze pasc z byle powodu - jeszcze nie wyszlismy z jednego kryzysu a juz powoli szykuja nam sie kolejne. Co do sprowadzania czegokolwiek z ksiezyca/silnikow jonowych - zawsze lubilem s-f ale to nie znaczy ze uwierze ze jest to realne CO do tokamakow - niewykluczone, ale musimy jeszcze miec czego uzywac przez te 50 lat. Zmiana zrodel energii czy przestawienie sie z petrochemii na cos innego wymaga sporej ilosci czasu i niesamowitych nakladow finansowych - jesli za chwile nie bedziemy mieli czegos co nadaje sie fdo masowego zastosowania to moze byc za pozno. Co do ilosci paliw kopalnych - chcialbym byc optymista ale niestety ostatnio nawet kraje arabskie przyznaly sie do przeszacowania swoich zapasow o przynajmniej 1/3. A nasze zapotrzebowanie na rope zwieksza sie a nie zmniejsza Wiesz, ja lubię star trek (ten z Picardem) ale nie pisałbym o bajkach. To co napisałem jest realne prędzej czy później. Mamy też inne możliwości zanim dojdziemy do fuzji, tylko o tym się nie mówi w wiadomościach. Pamietaj też, że technologia leci w postępie geometrycznym. Edytowane 12 Marca 2011 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Pytanie czy mamy czas na wdrazanie stopniowo. Nasza rozdmuchana ekonomia moze pasc z byle powodu - jeszcze nie wyszlismy z jednego kryzysu a juz powoli szykuja nam sie kolejne. Co do sprowadzania czegokolwiek z ksiezyca/silnikow jonowych - zawsze lubilem s-f ale to nie znaczy ze uwierze ze jest to realne CO do tokamakow - niewykluczone, ale musimy jeszcze miec czego uzywac przez te 50 lat. Zmiana zrodel energii czy przestawienie sie z petrochemii na cos innego wymaga sporej ilosci czasu i niesamowitych nakladow finansowych - jesli za chwile nie bedziemy mieli czegos co nadaje sie fdo masowego zastosowania to moze byc za pozno. Co do ilosci paliw kopalnych - chcialbym byc optymista ale niestety ostatnio nawet kraje arabskie przyznaly sie do przeszacowania swoich zapasow o przynajmniej 1/3. A nasze zapotrzebowanie na rope zwieksza sie a nie zmniejsza Wiesz, ja lubię star trek (ten z Picardem) ale nie pisałbym o bajkach. To co napisałem jest realne prędzej czy później. Mamy też inne możliwości zanim dojdziemy do fuzji, tylko o tym się nie mówi w wiadomościach. Pamietaj też, że technologia leci w postępie geometrycznym. W postepie geometrycznym to leca ceny. Z punktu widzenia np. podboju kosmosu czy wydobycia czegokolwiek poza Ziemia jestesmy tam gdzie bylismy 40 lat temu. W latach 70-tych mozna bylo wierzyc ze to co pokazywali w filmach jako prognozy na koniec 20/poczatek 21 wieku sie sprawdzi - a nawet nie zblizylismy sie do tego. Duzo blizej nam do swiata z "Mad Max'a" niz do tego z BSG. Coz z tego ze mamy wiele prototypow skoro nie wiadomo czy nadaja sie do masowej produkcji i wykorzystania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sheffunio Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Ale macie problemy i tak wszystkich nas tu obecnych czeka ten sam los którego nauka nie ominie prędzej czy później trzeba będzie się grzecznie położyć i tyle. Co do tragedii napewno jest dla mnie szokiem mimo że takie cuda nie dzieją się od wczoraj i człowiek jest przygotowany na takie zdarzenia to nie zmienia faktu że w takiej konfrontacji nie ma najmniejszych szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matts Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) chyba w północną?! też masz wizję świata... Si, mea culpa. Wizja świata się zmienia wraz z biegiem nadciągających bieżących wydarzeń na świecie. Kwestie wieku są chyba do pominięcia, Radical. Każdy może być radykałem. Wojtek, tu chodzi głównie o posunięcia złej części społeczeństwa. Przecież nie sprowadzę słów do czynów. Więcej dystansu. Edytowane 12 Marca 2011 przez matts 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Ale macie problemy i tak wszystkich nas tu obecnych czeka ten sam los którego nauka nie ominie prędzej czy później trzeba będzie się grzecznie położyć i tyle. Co do tragedii napewno jest dla mnie szokiem mimo że takie cuda nie dzieją się od wczoraj i człowiek jest przygotowany na takie zdarzenia to nie zmienia faktu że w takiej konfrontacji nie ma najmniejszych szans. Jesli ktos jest przygotowany na takie zdarzenia to wlasnie Japonczycy. Zdarzylo mi sie przezyc pare trzesien w Tokio (oczywiscie nie tej wielkosci - maksymalnie 7.5) - u nas bylaby to masakra a oni nawet sie tym nie przejeli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sheffunio Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Nic dziwnego zajmujac te tereny muszą się liczyć i być przygotowanym na takie czy podobne zdarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
o9d6 Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Gorzej będzie jak jakaś elektrownia atomowa pierdyknie... Wtedy Czarnobyl to byłby przy tym pikuś, teraz reaktory są wiele mocniejsze i mają więcej mocy, aż strach pomyśleć... Chociaż ten reaktor już zaczyna się rozwalać... PS: Z newsów: "poziom radioaktywności wokół elektrowni 20 razy przekracza normalny." LINK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Wojtek, tu chodzi głównie o posunięcia złej części społeczeństwa. Kim jest ta zła część społeczeństwa? Czy to są moherowe berety? A może młodzież wszechpolska? Czy straight- edge' ów można nazwać złą stroną społeczeństwa? A skorumpowanych polityków? Pojęcie zła może istnieć jedynie w odniesieniu do pewnej perspektywy. Złe jest coś, co przeciwne obranym założeniom. Jakie założenie więc obiera nasze społeczeństwo, aby mówić o jego złej stronie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radical Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Kwestie wieku są chyba do pominięcia, Radical. Każdy może być radykałem. Skoro mówisz że jeśli krajem rządzi garstka złych ludzi to na biedne społeczeństwo uciśnione przez ten rząd powinien jeszcze spaść kataklizm chyba nie jest radykalizm tylko głupota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Jak dla mnie nie ma co do tego dorabiać teorii o jakichś końcach świata, rzekomych tajemnicach fatimiskich czy mega zmianach. Zmiany były zawsze i będą zawsze, dotyczą każdego pokolenia, to nieodzowny element życia. Tym bardziej, że aktualne czasy są dość spokojne porównując np do 20 wieku. Długa średnia życia, wykształcenie społeczeństwa, komfort życia itp. Wydarzenia ostatnich kilku lat zwiastują, że jakiejś potężnej zmiany nie będzie- np. rzekoma świńska grypa która miała mieć ogromne skutki a okazała się wielką ściemą, ogromne nadzieje na zmianę mentalności ludzi po katastrofie smoleńskiej, kryzys gospodarczy, powodzie w polsce, ostra jazda z ropą w zatoce meksykańskiej. Jakoś nie widać, żeby ogół ludzi się tym mocno przejmował i tym razem nie zapowiada się, że będzie inaczej. Ewentualnie można przejmować się tym co nakręcają media. Wg mnie większość ludzi dba o własny czubek nosa i nie obchodzi los innych, nie ma co się tak tym przejmować. P.S Czytałem tę "tajemnicę fatimską" i jak dla mnie to jakiś nawiedzony bełkot fanatyczki, prawdziwy tak samo jak przekazy od kosmitów. Edytowane 12 Marca 2011 przez Andrewek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aallen Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Ludzie po prostu przywykli do dobrego. Powinnismy zawsze zyc ze swiadomością że "Matka Natura" gdyby chciała to by nas zmiotła z powierzchni. Te 2000 lat bez jakis wiekszych katastrof to w dziejach ziemi ledwo ziewnięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matts Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 (edytowane) Jakie założenie więc obiera nasze społeczeństwo, aby mówić o jego złej stronie? Ciężko mówić o założeniu dziesiątków milionów ludzi, bo przecież każdy z nas jest inny. Skoro mówisz że jeśli krajem rządzi garstka złych ludzi to na biedne społeczeństwo uciśnione przez ten rząd powinien jeszcze spaść kataklizm chyba nie jest radykalizm tylko głupota. Prawa natury mają moc wykonawczą, ludzkie słowa najczęściej - nie. Pomijam dyktatorów. Tym bardziej jeśli mówimy o skali tragedii, człowiek naturze praktycznie nijak nierówny. Więc nie rozumiem Twojego bicia piany do mnie, który o władzę wykonawczą się nie otrze. Zwłaszcza w państwie, z którym militarnie nie liczą się jedynie kraje Trzeciego Świata, Afrykańskie, itd. Natomiast jeśli wierzysz w tajemnice fatimskie, być może też w moce nieczyste, które to sterowane są zakusami m.in. moich złorzeczeń, mowy-trawy. O ile się tutaj nie mylę, a kataklizmy spowodowane są przez moce nieczyste, bądź też są następstwem zapowiadanych proroctw i objawień wielu ludzi, spisanych w kartach Biblii, Koranu czy czegokolwiek podobnego tematycznie... Uważam że dalszą rozmowę na ten temat z Tobą skończę w tym miejscu. A co do tematu, może niektórzy zechcą zerknąć tutaj: http://www.emsc-csem.org/Earthquake/Map/zoom.php?key=3&typ=world&min_lat=0&max_lat=75&min_long=45&max_long=-160&timemin=1298735748&min_mag=4&view=11#2 Zapis z instytutu sejsmologii, na dole tabelka z dokładniejszymi danymi, przewijamy w lewo, w stronę mniejszej strony, celem znalezienia aktualniejszych danych. Cały czas notowane są wstrząsy o skali ~5-7, a to już sporo. Budzi to podziw dla tamtejszej architektury. O 5:46 nastąpił ten najsilniejszy wstrząs, o skali 8.9. Można też podejrzeć wstrząsy na terenie Polski i całej Europy. Edytowane 12 Marca 2011 przez matts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 12 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Jakie założenie więc obiera nasze społeczeństwo, aby mówić o jego złej stronie? Ciężko mówić o założeniu dziesiątków milionów ludzi, bo przecież każdy z nas jest inny. Dobra, to powiedz chociaż co miałeś na myśli pisząc o tej 'złej stronie społeczeństwa', niekoniecznie naszego ale tego, o którym pisałeś. Co to jest zła strona społeczeństwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.