RafelS Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Witam wszystkich, gdyż jestem nowy na tym forum. Zwracam się do was z prośbą o pomoc w wyborze słuchawek nausznych. Mam już kilka typów: Pioneer SE M390 (przymierzałem w MM i mimo lekko wytłuczonych gąbek były bardzo wygodne) Creative Aurvana (podoba mi się ich wygląd) ATH-T300 (nie mogę znaleźć opinii o nich) Philips SHL9600 (nie jestem pewien czy są zamknięte. Jeśli nie to odpadają) Philips SHP8500 (nie widziałem o nich żadnych opinii) Słuchawek z wyższych półek cenowych nie potrzebuję bo nie jestem jakimś audiofilem. Słuchawki będą używane w domu na następujących sprzętach: Nokia N8, miniwieża Sony i komputer z wbudowaną kartą Realtek (wiem, że są to nie najwyższe loty;) ). Będę na nich słuchał muzyki (wszelkiej maści od heavy metalu, poprzez rock, pop, rnb, hh, trance na reggae kończąc) oglądał filmy i grał na komputerze. Na chwilę obecną faworytami są Pioneery i Creativy. Z tymi drugimi niestety jeszcze nie miałem styczności. Wiem, że ten temat był już poruszany ale wciąż nie zostało wyjaśnione czy warto dopłacać do Aurvan. Poza tym na allegro nie są one znacznie droższe od 390-tek ale w EURO RTV I AGD różnica wynosi już 100zł i mam obawy czy w pierwszym przypadku są oryginalne. Czy wyżej wymienionym modelom sprosta Nokia N8? Dodam, że dała radę Senkom HD202 ale poszukuję czegoś więcej niż te słuchawki. Słucham waszych sugestii Pozdrawiam RafelS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rocky1995 Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Powiem tak, miałem CAL! i polecam szczerze chociaż może będzie trochę uciążliwe używać ich jako portable chociaż nie miałem z tym problemu ale denerwowali mnie ludzie którzy patrzyli na mnie jak na przybysza z innej planety ;d. Z m390 nie miałem styczności nie wypowiem się na temat. A i pamiętaj że w CAL recabling poprawia jakość dźwięku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafelS Opublikowano 10 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Ja mam zamiar używać ich wyłącznie w domu. Wyjątkiem jest np. jakaś podróż pociągiem. Do miasta na pewno nie będę ich brał Jeśli chodzi o recabling to już o tym zdążyłem poczytać. Jak się skończy gwarancja i będę miał fundusze to może się w to pobawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavv3l Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Miałem obie pary słuchawek (teraz mam tylko CALe). Pioneery są wygodniejsze, ale tylko na krótkie odsłuchy, potem zaczynają trochę uciskać i grzać uszy (dużo bardziej niż CALe). Poza tym 390-tki mają porządny 3- metrowy kabel, przedłużkę 1,5m (CALe mają kalbel 1,2 m i bardzo marnej jakości przedłużkę 1,5m ) i są łatwiejsze do napędzenia. Najlepiej jakbyś przesłuchał obu par, do metalu/rocka lepsze są CALe, w klasyce/popie/dance lepiej spisują się Pioneery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirian Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Jeżeli chodzi zaś o oryginalność to CAL! z Allegro są oryginalne. Zresztą tych słuchawek się raczej nie podrabia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafelS Opublikowano 10 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 pavv3l a mógłbyś powiedzieć, które są bardziej wszechstronne? Pioneery podobają mi się ze względu na ich wygodę i lekkość (wprawdzie miałem ja na sobie krótką chwilę ale świetnie leżały) natomiast CALe mają fajniejszy design (jak dla mnie) oraz krótszy kabel, co może być + przy słuchaniu muzyki na urządzeniach przenośnych. Kurczę mam dylemat Tylko teraz kwestia czy jest szansa, że moja nokia wystarczająco zasili którekolwiek z wymienionych słuchawek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavv3l Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Na twoim miejscu wziąłbym CALe, pioneery nie zagrają tak dobrze metalu/rocka jak creativy, a do innych gatunków zawsze można użyć equalizera. Na Samsungu wave pioneerów słuchałem na głośności 6/15, a CALe 7-8/15. Podłącz swoją Nokię do Pioneerów, jak je odpowiednio napędzi to i z Calami nie powinno być problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafelS Opublikowano 11 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 Dzięki. W takim razie zacznę się rozglądać za CALami w rozsądnej cenie. Pozdrawiam RafelS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafelS Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Sorry za double post ale chcę podziękować za pomoc. Jestem w pełni zadowolony z zakupu CALi, mimo że miałem na głowie tylko Pioneery. Posłuchałem waszych rad w ciemno i się udało Te słuchawki są wygodniejsze i grają bardziej neutralnie. Na Nokii N8 można słuchać w nich każdego gatunku muzyki. Scena jest dużo większa, a bas wtedy, kiedy potrzeba. W utworach rockowych gitara basowa nie dominuje nad resztą instrumentów, a w muzyce klubowej jest go wystarczająco dużo. Po prostu jest tak jak być powinno. Niesamowite jest to, że dzięki temu sprzętowi odkrywam muzykę na nowo bo niemal w każdym utworze słyszę jakieś dodatkowe dźwięki. Pozwala mi to delektować się moją całą kolekcją utworów jeszcze raz z jeszcze większą radością. Pozdrawiam RafelS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi