Geez Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Witam, Mam pytanie mianowicie zwrotu towaru na allegro. Jakoś parę dni temu moja siostra kupiła, buty na allegro rozmiar 40. Paczka przyszła na czas wszystko fajnie cacy. Podczas mierzenia buta (40) okazało się, iż but jest strasznie duży. Nawet ja z moją numeracją 42-43 bez problemu się zmieściłem. Okazało się iż na podeszwie, jest wytłoczona numeracjia 41/42, a na tłoczeniu przylepiona nalepka z rozmiarem 40. Długość wkładki na aukcji także jest inna ponieważ podają iż wynosi ona bodajże 26 cm, a zrobiona prze zemnie 27,5 cm odpowiada prawdziwej numeracji. Tak więc moje pytanie co mam zrobić, dzwoniłem do sprzedającego (super sprzedawca). I powiedział mi iż naklejka jest od producenta i on nic na to nie poradzi. Jak dla mnie jest to idiotyczne stwierdzenie ponieważ tak by każdy mógł robić sprzedać np. mp3 o pamięci 8 gb, a w rzeczywistości byłoby 4 gb bo ktoś dał bledną nalepkę. Jakbyście proponowali rozwiązanie tego problemu? Bez sensu żebym także płacił kolejny raz przesyłkę za ewidentny błąd sprzedającego. Jakieś sugestie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selphy Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Możesz zwrócić lub wymienić w ciągu 10 dni Koszt przesyłki ponosisz Ty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quake Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Liczy się wytłoczony numer na bucie, a nie nalepka, jest to ewidentnie błąd producenta, a pomyłka sprzedawcy. Jeżeli sprzedawca sprzedaje takie same buty w innym rozmiarze, poproś o wymianę na inny rozmiar, jeżeli sprzedawca nie będzie chciał zwrotu, to postaw argument o niezgodności opisu aukcji z towarem, więc możesz postraszyć sprzedawcę bądź zgłosić sprawę do Allegro. Jeżeli miałbyś wysyłać z powrotem tą przesyłkę, to wysyłasz za pobraniem na koszt odbiorcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidwec Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Wydaje mi się, że to podchodzi pod niezgodność towaru z umową ? Jeśli tak, to możesz od sprzedającego zażądać zwrotu kosztów odesłania do niego butów. A jeśli to zwrot towaru, to niestety ale Ty ponosisz koszty przesyłki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cziloss Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 (edytowane) To podchodzi pod niezgodnosc opisu towaru z aukcja. I nie wazne, ze tak ci odpisal "supersprzedawca" nie napisal w aukcji, ze tak naprawde but nr 41 to 30 a 30 to 50. Wiec nie ponosisz zadnych oplat a przynajmniej nie powinienes. Bedzie sie burzyl niech poczyta regulamin. Edytowane 19 Grudnia 2010 przez cziloss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Niezgodność towaru z umową możesz załatwić wprost ze sprzedawcą, bądź jeśli się stawia możesz zwrócić się do UOKiK i dowiesz się jak dokładnie możesz to załatwić. Najczęściej samo straszenie UOKiK załatwia sprawę. Poza tym przy zakupach przez internet masz 10 dni na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny - właśnie na wypadek taki jak zaistniał - pod warunkiem że zakupiony przedmiot nie nosi śladów zniszczenia/używania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quix Opublikowano 19 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2010 Niezgodność towaru z umową możesz załatwić wprost ze sprzedawcą, bądź jeśli się stawia możesz zwrócić się do UOKiK i dowiesz się jak dokładnie możesz to załatwić. Najczęściej samo straszenie UOKiK załatwia sprawę. Poza tym przy zakupach przez internet masz 10 dni na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny - właśnie na wypadek taki jak zaistniał - pod warunkiem że zakupiony przedmiot nie nosi śladów zniszczenia/używania. 1. Straszenie? No, proszę Cie.. 2. Wtedy tracisz na wysyłce. Teraz może się wypowiesz i wniesiesz coś do tematu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 20 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 ojej, użyłem niefortunnego słowa albo zapomniałem cudzysłowiu - do wyboru - jestem chory i cały dzień na gripeksie poza tym tracę na przesyłce... coś za coś, obecne prawo chroni konsumenta (z małym "ale" - trzeba je znać) ale nie do stopnia kiedy wychodzi na zero albo wręcz na plus moim zdaniem lepiej jest - jeśli nie jesteście w stanie po prostu dogadać się ze sprzedawcą (a jak rozumiem nie jest to możliwe) - stracić na przesyłce a mieć sprawę z głowy (zakładam że nie chodziło o buty w cenie zbliżonej do kosztów przesyłki), niż gryźć paznokcie i lamentować nad naklejką i "niedobrym" sprzedawcą jasne że najlepsze było by "idealne dla kupującego" rozwiązanie, ale takiego nie zaproponuje chyba nawet konsultant w UOKiK (można spróbować w każdym razie, ja zawsze słyszę "jasne, do 10 dni, ale odsyłka na koszt kupującego") a sprawy nie zakończone polubownie lub w głównym toku, kończą się w sądzie (a na to mało kto się decyduje - na co sprzedawcy generalnie liczą) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geez Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Do zamknięcia siostra ustaliła, że odsyła buty. Sprzedawca się zgodził. Dzięki za pomoc, warto znać na przyszłość te parę rzeczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matess Opublikowano 20 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Zdrówka życzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi