playery Philips

[elysier]

Jakoś nie mogłem dopatrzeć się na forum wypowiedzi na tematu playerów oferowanych od Philipsa to też postanowiłem założyć ten wątek i prosiłbym o jakieś wypowiedzi, recenzje

 

w szczególności jeżeli ktoś miał spotkanie 3-ego stopnia z takimi modelami jak:

 

- Opus (SA1OPS32K SA1OPS08K SA1OPS16K)

- Muse (SA1MUS32K SA1MUS16K SA1MUS08K )

- Vibe (SA2VBE04K SA2VBE08S SA2VBE08K)

- Ariaz (SA2ARA08S SA2ARA08K)

 

Ich stylistyka bardzo odpowiada moim wymaganiom - przyciski fizyczne a nie na ekranie czy płaskie, czarny kolor, jakoś inne nie podchodzą mi

 

jestem przed zakupem nowego sprzętu toteż fajnie było by usłyszeć opinie znawców tematu

 

Najbardziej zależy mi na wypowiedziach co do jakości dźwięku w porównaniu z 'legendarnymi playerkami' które są obecnie również dostępne do kupienia

[right33]

Mam od niedawna starszą wersję playera Vibe o pojemności 8GB (czyli dość pojemny). Dźwięk jest dobry, ekranik jednak zdecydowanie za mały do oglądania filmów (tylko 1,5 cala), słuchawki dołączone do zestawu od razu należy wyrzucić i wymienić na coś lepszego. Z komputerem komunikuje się za pomocą złącza miniUSB, przenoszenie danych jest bardzo proste. Wyświetla okładki albumów, ale tylko zintegrowane z danych plikiem .mp3. Sprzęt jest dosyć lekki i mały oraz posiada łądną smukłą linię. Dla mnie pewną wadą jest to, że ma wbudowany akumulator, czyli wymaga podpięcia pod PC lub ładowarkę USB (uważam, że trzeba się zdecydować na jej zakup), żeby naładować baterię. Sprzęt jest moim zdaniem całkiem ładny, całkowicie czarny, chociaż według mnie problemem może być tzw. fortepianowy lakier jakim pokryty jest Vibe, co sprawia, że od razu widać odciski palców na obudowie i mp4, mówiąc kolokwialnie, strasznie się "świni". Nawigacja po menu jest dosyć wygodna, z naciskiem na słowo DOŚĆ, znam dużo lepiej zaprojektowane software do odtwarzaczy. Radio odbiera dosyć słabo, u mnie najlepiej było słychać rozgłośnie lokalne, przy poruszaniu słuchawkami (służącymi za antenę) pojawiają się szumy co oczywiście wygodne nie jest. Oglądanie filmów (czego raczej nie polecam, o czym już wspomniałem) wymaga konwersji pliku do formatu .smv, co również jest utrudnieniem, gdyż wymaga zainstalowania na komputerze dodatkowego softu (dołączonego na płycie lub do ściągnięcia ze strony producenta). Polecam również pobawienie się equalizerem w celu polepszenia głośności i jakości odtwarzania dźwięku do własnych preferencji.

 

Ogólnie sprzęt oceniam na plus. To co najbardziej się liczy, czyli dźwięk wychodzi zdecydowanie pozytywnie. A wady to w sumie jedynie upierdliwe drobnostki.

 

 

[D@rkSid3]

Ostatnio widziałem jakąś multimedialną maszynę od Philipsa. Posiadającą hdmi, dotykowy ekran w dobrze zaprojektowanej obudowie. Bardzo wygodnie się go trzymało.

[Crash Override]

Mój cioteczny brat ma Opus 16GB z Fullsound...

1. Zawiesza się

2. Jakoś nie powala (Mój creative Xfi 1 16gb gra zdecywanie lepiej i to bez poprawiaczy)

Tyle w temacie. Philipsy na aukchajach są tanie jak barszcz - pewnie jakieś duży przemyt był. A no właśnie - moze Ty o tym nie wiesz... Nie kupuj nówki bo szkoda. Jak ten Opus brata kosztował w Media M. 600zł ja mu kupiłem za 180zł z KW w cenie - powystawową sztukę w oryginalnym stanie. Jedyne co było nie tak do róg pudełka lekko zniszczony.

[Khuzajmah]

Moja siostra ma Philips Vibe. Zgadnijcie jaki kolor. Tak. Różowy. Pierwszy egzemplarz dotarł ze sklepu uszkodzony. Dokładniej nie chciał się włączyć. Po odesłaniu dostała nowy, jak na razie od miesiąca nie ma z nim żadnych problemów. Nie jestem zachwycony jakością dźwięku, choć siostra twierdzi, że jej w zupełności wystarcza (a słucha na stockowych słuchawkach). Jeśli zależy na dźwięku, Vibe od razu Ci odradzę. Na temat reszty się nie wypowiem, bo nie miałem z nimi bliższego kontaktu.