Publius Enigma Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Wstęp, czyli Historia o tym, jak w amerykańską magię połączyć z niemiecką ergonomią... innymi słowy: jak poświęcić słuchawki za 200zł żeby ulepszyć takie za 69zł. ...o zjednoczeniu narodów... ...WTF ?? ... ...i o tym, jak z miernoty zrobić tragiczną kaszanę. Dzieło zasadnicze: Koss KSC75 @ pałąk od Sennheiserów PX200 (PX100) Clip-on to koncepcja, do której kompletnie zniechęciły mnie już słuchawki Panasonica w erze walkmanów, discmanów i mp3-a-c-to-takiego?? Również Koss nie był w stanie przekonać mnie do haczyków. Zatem któregoś dnia, wyciągając do zbiorowego zdjęcia stareńkie PX200, olśniło mnie, że system ich mocowania z pałąkiem jest bardzo podobny do tego z Kossów. Więc rozebrałem Peiksy i ku mojemu zdziwieniu... no tak do końca to one nie były podobne. Ale nie poddałem się. Kulka łącząca muszle PX z pałąkiem jest odkręcalna, zatem wystarczyło tylko wywiercić otworki w Kossach... i pogodzić się z nieodwracalnością moda. To również nie okazało się zbyt proste. Plastik w Kossach, na którym trzymają się haczyki, jest dość wąski, niewiele szerszy od średnicy śrubki. Zatem do sprawy należało podejść ostrożnie. Po pierwsze jakimś ostrym nożem trzeba ściąć okrągły wypustek. Potem tylko wycelować i ostrożnie, delikatnie wywiercić otwór wiertełkiem o średnicy nie większej niż średnica śrubki. Ale że w wierceniu precyzyjnym doświadczenia nie mam, pierwszą słuchawkę spartoliłem - wiertło przesunęło się o milimetr i przewierciło się na wylot kanalika. Mając już wywiercone otworki (najlepiej na wylot, za plastikiem jest magnes głośniczka także nic nie powinno się stać), wystarczy przykręcić kulkę od Sennków i wsadzić wszystko z powrotem do pałąka PX. Ergonomia i wygoda wzrasta w moim odczuciu drastycznie. Dźwięk zmienia się odrobinę, z racji większej siły docisku jest trochę ciemniej, bas jest masywniejszy, jest ogólnie trochę barwniej. Ale jeżeli komuś nie pasuje, pałąk Sennków daje się bez trudu odkształcić w celu uzyskania żądanej siły docisku. Dla mnie fabryczne ustawienie pałąka powoduje zbytnią intensyfikację basu. W moim jednak przypadku, z racji przesunięcia się wiertła, na szybko wykombinowałem jakieś wypełnienie ubytku i w rezultacie jedna ze słuchawek nie obraca się na płasko, przez co słuchawek nie da się złożyć tak jak Sennków... HOWEVER biorąc pod uwagę jak łatwo można sobie trwale spartolić Kossy oraz jak drogie słuchawki poświęcamy (PX100 nawet używki są droższe od nowych KSC75), odradzam ten mod wszystkim osobnikom: - wyposażonym w dwie lewe ręce - dla których Sennki bądź Kossy są cennym nabytkiem - o zdrowych zmysłach... bo jest on po prostu bez sensu produkt uboczny: ... czyli zamknięte słuchawki clip-on... Siła docisku jest mniejsza, słuchawki nie przylegają odpowiednio ściśle do głowy, zatem dźwięk staje się jeszcze gorszy. Wchodzi już w rejony takiej beznadziejności, że wolałbym zainwestować w pchełki za kilkanaście złotych. PX200 na haczykach od KSC75 nie mają kompletnie żadnego basu ale też brakuje im jakiegokolwiek wypełnienia, masy dźwięku. To wszystko jest po prostu nie tak i nie należy tego słuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruno63 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 bardzo ciekawie, też miałem zamiar takie cuś wykonać, ale clip-ony bardziej mi pasują niż pałąk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baols Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Mi się podoba! Sam chciałem zrobić coś podobnego z tym, że myślałem nad przełożeniem samych przetworników. (Co prawdopodobnie by mi się nie udało.) Muszę nad tym pomyśleć bo tak się składa, że mam PX100, które się kurzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn7 Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Hehe. Bardzo fajny pomysł Wczoraj przez przypadek też rozebrałem stare słuchawki pioniera SE-32 - kiedyś bardzo chwalone i niestety zupełnie inne mocowanie i też na wcisk. Chyba musiałbym tez na wylot przewiercić i śruby M6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Goras Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Też to chciałem zrobić, ale zamiast poświęcać PXy - ich (na oko wierne od strony konstrukcyjnej) podróbki marki "e5" czy coś takiego, dostępne w pobliskim hipermarkecie za 30 zł. Jedyny powód, dla którego tego nie zrobiłem - mają tylko białe... Na allegro ich nie widzę niestety, później poszukam na ceneo i ebay. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baols Opublikowano 3 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2010 No, i ostatecznie ja też się zdecydowałem na to szaleństwo... Jak wskazuje napis na zdjęciach słuchawki zostały stworzone dla perfekcji. W kwestii dźwiękowej osiągnięto to dzięki KSC75 a w kwestii wygody dzięki pałąkowi od PX100 i gąbkom od HD414. PS: Pomimo, że nie spartaczyłem wiercenia (niełatwa sprawa) to słuchawki nie składają się całkiem na płasko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.