.ksy Opublikowano 22 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Podróbka iRivera SPINN z... wbudowanym aparatem cyfrowym W sklepie internetowym chinagrabber.com można znaleźć lepszą od oryginału podróbkę odtwarzacza iRiver SPINN, która jest wyposażona w aparat cyfrowy. Znani z produkowania podróbek Chińczycy tym razem postanowili ulepszyć swoje produkty. Podróbkę multimedialnego odtwarzacza iRiver SPINN wzbogacili o aparat cyfrowy z obracanym o 180 stopni obiektywem. Lepsza od oryginału podróbka SPINNa jest wyposażona m.in. w aparat 5 megapikseli z ośmiokrotnym zoomem i lampą błyskową, 3 calowy ekran LCD i wyjście na karty SD. Aparat posiada też opcję nagrywania wideo w rozdzielczości 320x240, 640x480, 720x480 w nieznanym formacie. Podróbkę iRivera SPINN można kupić za 120 USD. źródło: gazeta.pl Jest to doskonały przykład bezmyślnego tłumaczenia newsów z zagranicy. Bo trzeba wiedzieć, że to nie Polak tak "kreatywnie pojechał", tylko to tłumaczył. Na szczęście większość myślących redakcji na świecie nie przedrukowała tego newsa. Czy to z powodu, że znają specyfikacje Spinna czy może w ogóle go widzieli... Nie oszukujmy się, że playerów o takim kształcie było już kilka, i to przed Spinnem. Za pierwowzór uznał bym raczej QoolQee K7... pomijając oczywiście wielkość LCD (i to, że Spinn ma AMLED) czy sam procesor i jego wydajność czy dźwięk.... ale przecież co taki redaktor "mkol" z gazeta.pl może o tym wiedzieć. Newsa z gorącym tytułem ma. Niby nie ważne jak o Tobie piszą ważne, że piszą, ale marna to reklama dla Spinna, który w Polsce raczej średnio "się promuje". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speed37 Opublikowano 22 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Taka wola chinczykow..ino zgapiac umieja i to w glupi sposob bo robia w wiekszosci przypadkach scierwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siloe Opublikowano 22 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 dżii za taki czarny PR można się z jaśnie oświeconym Panem redaktorem nieźle poujadać na jednej z zatłoczonych sal sądowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 22 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 można znaleźć lepszą od oryginału podróbkę odtwarzacza iRiver SPINN, która jest wyposażona w aparat cyfrowy. Więcej nie znaczy lepiej... o czym piszący ten artykuł mógł nie wiedzieć. Ciekawe czy jakby do nokii dodali obieraczkę do ziemniaków, albo srajtaśmę napisali by że ta nokia jest lepsza...Chińczycy tym razem postanowili ulepszyć swoje produkty Słów mi brak... Iriver jest koreański więc w jaki sposób ulepszyli "swoje" produkty - chyba że mamy do czynienia tu z czystą dyskryminacjąLepsza od oryginału podróbka SPINNa buahahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Superata Opublikowano 23 Lutego 2009 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Niby nie ważne jak o Tobie piszą ważne, że piszą, ale marna to reklama dla Spinna, który w Polsce raczej średnio "się promuje". Jesli juz rozpatrujemy tekst redakcyjny w kategoriach reklamowych: ile osob po przeczytaniu takiego artykulu pomysli, ze odtwarzacz iriver Spinn to rzeczywiscie musi byc kiepski skoro nie ma aparatu foto? Druga sprawa, co rozumiesz pod pojeciem "srednio sie promuje"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Panie Michale, to nie była uwaga w Pana stronę iriver czy cowon nie posiadają w Polsce takiego wsparcia jak Samsung, Sony czy nawet Philips. Mówię tu o sile promocji marki, która spływa także na produktu z segmentu przenośnych odtwarzaczy mimo, że bezpośrednio nie zawsze są one reklamowane. A ile osób pomyśli źle o Spinnie? Sądzę, że bardzo dużo, przede wszystkim dlatego, że nie był to news tylko w dziale "technologie", ale materiał promowany na stronie głównej gazeta.pl. I z pewnością klikneli w niego Ci co wiedzą co to jest "iriver" jak i Ci, którzy o tym nie widzieli. Nie wiem jak ocenili materiał Ci pierwsi (to może być różnie), ale ta druga grupa przez bardzo tendencyjną treść newsa (wręcz negatywną dla Spinn'a) na przyszłość mogą odbierać tą markę jako "coś gorszego od chińskich produktów". Najzabawniejsze w tym newsie / artykule jest to, że autor zestawia zdjęcie "pleyero-aparatu" z filmem o Spinnie ... i nie zauważył różnic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylyuser Opublikowano 23 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 To ja tez tak a' propos podrobek. Jest taka smieszna firma lisse, ktora jakis czas temu pokazywala swoj model s10 [taki l player z ciut innym, ale ciekawym sterowaniem]. Ostatnio zaprezentowali model T10. Szczerze- jak zobaczylem ich twór, w pierwszym odruchu pomyslalem, ze to jakas przystawka do spinna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Ano.. szczerze mówiąc jak zobaczyłem tytuł "Podróbka iRivera SPINN lepsza od oryginału" na gazeta.pl to sądziłem, że właśnie o Liess będą pisać. I byłem ciekaw cóż takiego lepszego ma Liess i co napiszą (kilka dni wcześniej news pojawił się na irver.co.kr)... ale po kliknięciu okazało się, że przeceniłem wartość tytułu newsa. ps. O Liess pewnie Pan "mkol" nawet nie słyszał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAIN PL Opublikowano 23 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Ale zobaczcie... aparat z 5mp i fleszem i tv-out i line-in ma nie jeden nołnejmofil z korei się skusi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Superata Opublikowano 23 Lutego 2009 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Panie Michale, to nie była uwaga w Pana stronę iriver czy cowon nie posiadają w Polsce takiego wsparcia jak Samsung, Sony czy nawet Philips. Mówię tu o sile promocji marki, która spływa także na produktu z segmentu przenośnych odtwarzaczy mimo, że bezpośrednio nie zawsze są one reklamowane. Zgadzam się z tym. Zresztą promocja marki takiej jak iriver w Polsce jest dość specyficzna biorąc pod uwagę fakt, że to Polakom bardziej niż firmie ReignCom zależy na obecności produktów iriver na polskim rynku. Koncerny takie jak Sony czy Samsung od lat mają u nas swoje oddziały i sprawa promocji, budżetów, a co za tym idzie rozpoznawalności tych marek wygląda zupełnie inaczej. PS. Jestem Michał, po prostu A ile osób pomyśli źle o Spinnie? Sądzę, że bardzo dużo, przede wszystkim dlatego, że nie był to news tylko w dziale "technologie", ale materiał promowany na stronie głównej gazeta.pl. I z pewnością klikneli w niego Ci co wiedzą co to jest "iriver" jak i Ci, którzy o tym nie widzieli. Nie wiem jak ocenili materiał Ci pierwsi (to może być różnie), ale ta druga grupa przez bardzo tendencyjną treść newsa (wręcz negatywną dla Spinn'a) na przyszłość mogą odbierać tą markę jako "coś gorszego od chińskich produktów". Mam trochę inne zdanie, już samo słowo "podróbka" nasuwa niezbyt dobre skojarzenia i co by o niej nie napisać zawsze pozostanie tylko podróbką, w dodatku chińską. Poza tym wiadomo, że masy kierują się przede wszystkim ceną, ale iriver nie jest dla mas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kielu.rp Opublikowano 23 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Jak dla mnie to on wogóle nie jest podobny do SPINNA. Kolejny wytwór chińskiej wyobrażni i bezmyslności w pisaniu newsów do prasy Szkoda tylko że szanowny Pan redaktor nie miał okazji porównać w "realu" orginału z "lepszą od orginalu podróbką", a opierał swoja treść jedynie na zdjeciach. które według mnie maja nie wiele wspólnego. echhh, szkoda gadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 23 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Michał > Wiele ważnych kwestii w jednym poście, ale w punkach. 1. Sądzę, że obaj doskonale wiemy jak wygląda sytuacja iriver w Polsce. I wiemy, że brak iriver poland ma swoje plusy i minusy. Ale to raczej nie jest temat do rozwodzenia się nad nim. 2. "Lepsza od oryginału podróbka SPINNa" --> to sformułowanie sprawie, że mimo wszystko dalej uważam jak uważałem 3. Oj czy iriver nie jest dla mas. Ostatnia polityka marki, dla rynków UE i US temu raczej przeczy Ale zgodzić się mogę, że segment Spinna dla mas nie jest. Rafał > Nie łam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.