Cretive "kontratakuje"

[Goa]

Z ostatniej oficjalnej wypowiedzi szefa Creative, Sim Wong Hoo'a wynika (tu uwaga) ze juz wkrotce pobije on dotychczasaowego lidera - Apple. Mowi on natomiast: We were preparing for a big fight". Sprawa mianowicie tyczy sie glownie iPoda Shuffle, Creative zamierza wypuscic na rynek mega-okrojony odtwarzacz, bez wyswietlacza, radia i ze zminimalizowanymi opcjami.

Ponadto z wypowiedzi prezesa (wspolpracujacego z Microsoftem, a moze lepiej uzyc slowa "podleglego") wynika ze: "They want (Microsoft) to win this whole battle. With all cash they have, with all the clout they have, the are going to win - if not the first time, if not the second time, the third time, and that's why we're working very closely with them"

Co myslicie? Czy Microsoft jest w stanie stworzyc nowy potezny wzorzec palyera? Z drugiej strony dziwnie to wyglada, Bill walczy niejako sam ze soba, bo jak niewielu ludzi wie, Apple jest w zasadzie wlascnoscia Gates'a

[krecik]

co do mega okrojonych playerów to śmiech mnie ogarnia.

ale creative najlepiej zrobi jak wytnie wszystko i zostawi tylko słuchawki. wtedy sukces mają murowany, oszczędzą ponadto na serwisie.

 

w autobusie widziałem osobę z ipodem szufle. patrzyłem się na niego jak kiedyś członek solidarności na zomowca w zakładzie pracy

 

a co do małego giętkiego bila - są w stanie... mają kase. nie muszą nic nawet robić poza kupnem gotowca.

widać to doskonale po ich formacie wma, który jest wspierany już chyba na równi z mp3.

ja nawet byłbym za tym aby ms zaczął robić playerki - byle dobrze i tanio, nie tak jak skośni

[Goa]

zgazam sie krecik, upatruje nadzieji w Billu. Ma chlopak kase, moze zacznie produkowac, wysokiej jakosci playery dla mas, tak ja kiedy dedykowany byl VW. Jakby nie patrzec Microsoft ma potencjal, pytanie tylko jak go sporzytkuje

[krecik]

aby tylko Billy nie zbłądził w złą strone.

bo niby tak atakuje piratów, a potem pozwala SP2 piratom instalować. w imię bezpieczeństwa. aby inni linuksa sobie nie instalneli . w imię rozwoju OS. w imię pieniędzy

 

aby tylko te playery od billego zagrały nasze mp3. bo chyba na ogi to nie ma co liczyć.

ode mnie billy ma zielone światło na produkcję playerów.

[.ksy]

Cofamy się cofamy się :/ Jak można takie playery w ogóle robić. Którego dnia śmialiśmy się w firmie, że iAUDIO G1 to będzie odtwarzacz bez radia, USB 1.1 i do tego bez wyświetlacza...

 

... a czy M$ potrafi hmm... to co zrobiło xbox 360 to widać, że jak się ma kasę i determinacje to da się zrobić coś dobrego.

 

 

heheh... pewnie player tylko na WMA i żeby go osbługiwać trzeba będzie mieć Widnwosa

[Goa]

Panowe, wiecej optymizmu, Microsoft ma specjalistow, doradcow od rynku, testerow, kase i technologie. Moze zrobia prawdziwy kombajn, z obsluga wszystkich formatow, plikow graficznych i filmow. Moze przy tym wszystkim nie wysrubuja cen, chcby na starcie zeby przekonac do swojego produktu...

Co do upraszczania playerow lub jak kto woli "cofania", wiekszosc ludzi, gubi sie w gaszczu opcji i funkcji rozbudowanych playero i po proostu ich nie chce. Ludzie ci zainteresowani sa tylko w prostej obsludze playera i sluchania muzyki, mniejsza o detale.

[krecik]

Goa, ale .. jak ktoś się gubi w funkcjach to wystarczy mu dać domyślne uproszczone menu.

a dla zaawansowanych full opcji.

 

ksy - nie tylko iaudio idzie w tym złym kierunku. iriver też zmierza w tym paskudnym kierunku.

 

oczywiście wszystkiemu jest ten paskudny wymieszany nocnik.

 

ale podziwiam "elastyczność" grona ludzi, którzy uwierzyli, że display jest zbędny.

pewnie mają też telewizory bez ekranów dla mnie dramat.

[.ksy]

Wypuszczanie modeli ekonomicznych - tańszych. A wypuszcanie cos co ma dwa guziki i sluchawki jest zasadnicza roznica. To co robi iriver czy iaudio jest mocno nie porownywalne.

[krecik]

to wszystko jest paradoksalnym paradoksem.

 

wobec ciągłego wzrostu skomplikowania urządzeń producenci je odchudzają

rozumiem, że co innego jest wyjęcie radia, a co innego robienie trzeszczącej zabawki.

jednak te obniżki, przez te modele ekonomiczne, są mizerne a urządzenie od razu wydaje się być drugiej kategorii. przynajmniej ja to tak odbieram. nie słucham radia za wiele ale nie przeszkadza mi jak jest.

natomiast jakby nie było radia, przeszkadzałoby mi to, że player za kupe kasy nie ma radyjka a inne tańsze mają.

jedynym rozsądnym wyjściem jest obniżanie cen i dodawanie kolejnych funkcji do playerka.

to klient wybiera firmę a nie firma klienta. kiedyś się te ekonomiczne odchudzanie odbije się czkawką.

odchudzać to można koszty produkcji, koszty zarządu, pomijać pośredników.

a klient ma dostać jak najwięcej i jak najtaniej. a jak to firma zrobi to już jej zmartwienie.

tu nie ma żadnego romantyzmu

[Mayhem]

Creative zamierza wypuscic na rynek mega-okrojony odtwarzacz, bez wyswietlacza, radia i ze zminimalizowanymi opcjami.

Tzn., że po prostu znów zaczną sprzedawać pierwszą wersję MuVo? Przecież to jest paranoja jakaś, żeby zamiast rozwijać odtwarzacze cofać je w rozwoju i jeszcze wmawiać ludziom, że tak jest lepiej. Pamiętam jak kupowałem pierwszego mp3 playera to właśnie wchodziło MuVo, ale doszedłem do wniosku, że nie będę kupował jakiegoś badziewia bez wyświetlacza, a było to ładnych parę lat temu... Teraz sprzedaje się coś takiego jako super nowość, brak wyświetlacza i minimum funkcji przedstawia się jako zaletę, a najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że ludzie to kupują...

[krecik]

na tym polega potęga marketingu.

biel jest jeszcze bielsza.

zasadniczo creative mogłoby sprzedawać równie dobrze same pudełko od playera i też by się chętni znaleźli.

jak tak dalej pójdzie zaczniemy pisać pismem słupełkowym (węzełkowym) bo kiedyś tak sie pisało.

takich pomysłodawców to ja bym gołą dupą po nieheblowanej desce przeciągnął a potem przed pluton egzekucyjny - za ogłupianie narodu

[Goa]

Takie zachowania pokazuja, jak bardzo komercyjna (w znaczeniu pejoratywnym) jest polityka firmy. Oczywiscie kazdy koncern chce zarobic,, to normalne. Warto przyjrzec sie sposobowi. Zwrocice uwage ile miejsca w zamierzeniach Cretiva, przypisuje sie popularnosci i odpowiedzi na produkt konkurenta, a ile na jakosc wyrobu

iRiver byl kiedys wrecz niszowy, produkowal swietne jakosciowo sprzety, za nie male pieniadze ale warte swej ceny, nie reklamowal sie za bardzo ale "robil swoje", im cos jest popularniejsze tym gorsze jakosciowo. Nieoczekujmy wiec od koncernow typu Creative by wydawala dobre playery

[krecik]

ale oczekiwać moża by firma wydawała tanie playery skoro nie są one dobre

taki creative za połowe ceny mógłby konkurować juz z no-name kartą gwarancyjną.

sama popularność wpływa źle na cene.

tak jak z ciuchami, dziś modne i drogie za rok to zwykłe szmaty.

creative bazuje na modzie a ta ma kruche podstawy.

z rodziny creative playerki na hdd są całkiem znośne, ale flashe to odpadki (przy obecnych cenach).

flash creative jest po prostu nie warty swojej ceny.

playerki z hdd wypadają lepiej w tej kategorii.