The Edge Opublikowano 27 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Zainspirowany tym, co powiedział ciasteq myślę, że lepiej wcześniej, niż później I że warto oddzielić koncert od płyty. A jeżeli ktoś czuje potrzebę: koncerty można też rozgraniczyć na 'ciężkie' i 'akustyczne' - zawsze ktoś czegoś nie słyszał jeszcze... Sam słyszałem mało dotąd: ze 3 płyty i 2albo3 koncerty. Dla akustycznych - typ mam wiadomy. Na 'ciężki' koncert powinienem wstawić automatycznie Muse 'HAARP live' (choćby za nowe brzmienie 'Map of The Problematique' czy za rozbudowane pozostałe utwory)... Ale nie zrobię tego, bo wolałbym chyba, żeby siedzieli w studio nad nową płytą, zamiast grać coś już dobrze osłuchanego I dlatego (na stan 28marca 2008 ) mam 2 typy: Płyta: ILL Nino - Enigma Koncert: Porcupine Tree - We Lost The Skyline Kolejna nowość tegoroczna jakiegoś zespołu jest, naturalnie, przyczyną niezależną od nas - dlatego w przyszłości mogę zmienić swoje typy... Wszak np. Funeral For a Friend czy Alkaline Trio - już siedzą nad nowymi utworami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dbmajster Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Genialna płyta dla fanów bardzo ciężkiego brzmienia: The Project Hate - In Hora Mortis Nostrae Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Aktualnie zdecydowanie Children Of Bodom - Blooddrunk. Spotkałem się z opinią, że album jest lepszy od Hatebreeder. Według mnie jest to baaardzo duża przesada. Owszem, nowa płyta jest świetna i kopie dupe, ale na pewno nie jest lepsza od arcydzieła melodic death metalu, jakim jest drugi album COB. Tak czy siak, Blooddrunk wymiata. Ps. Płyta oficjalnie pojawi się 5 kwietnia, ale np. na youtubie są już wszystkie kawałki (oczywiście w tragicznej jakości). pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zergadis0 Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 IMO najlepsze obecnie płytki tego roku (przynajmniej z gatunków rock/metal) to Ayreon - 01011001 (choć sam mam wątpliwości co do tego, czy większość tej płytki to progressive metal, czy raczej sam progressive ) i HIGH and MIGHTY COLOR - ROCK PIT (z tym, że płytka jest dość hmm... "specyficzna", w sumie ciężko powiedzieć czego tu jest najwięcej - popu, rocka czy metalu , i pewnie więcej osób ten fakt odrzuci niż przyciągnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Capricornus Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Bloodrunk nie jest jakaś kosmiczna. Swego czasu jej trochę słuchałem i mnie nie wciągnęła, co nie znaczy, że jest słaba. Enigma mnie mocno rozczarowala. Co prawda, w ręce wpadło mi tylko promo tej płyty, ale nie na to czekałem tyle czasu. Mój typ: In Flames - A Sense of Purpose Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 Jedyną płytą z tego roku jaką mam i słyszałem jest Lao Che - Gospel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 o fajnie ze mowicie o in flames - zaraz ja sprawdze. co do CoB to taka sobie ta plyta. jakos nie porywa mnie jak hatebreeder czy follow the reaper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 nie za prędko trochę? Death Angel - Killing Season Hate Eternal - Fury And Flames Prostitute Disfigurement - Descendants Of Depravity Cavalera Conspiracy - Inflikted Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regrin Opublikowano 28 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2008 nie za prędko trochę? Pewnie że za wcześniej. Temat powinien mieć tytuł: Tegoroczne albumy - co polecacie?(albo coś w tym stylu ). Wtedy miałoby to jakiś sens. Jaka jest moja płyta roku 2008 pewnie wam powiem pod koniec marca... ale 2009 roku. Narazie polecić mogę: Avantasia - The Scarecrow Całkiem niezły album, utwór tytułowy miażdży, ale... no właśnie. "The Metal Opera", a szczególnie jej druga część powaliła mnie na kolana. Tutaj niczego podobnego nie było. Dobra płyta, ale chyba niczego lepszego o niej nie powiem. Zobaczymy, może jeszcze się przekonam. Lechery - Violator Kawałek dobrego heavy metalu - im dłużej słucham tym bardziej mi się podoba. i najlepsze na koniec: Khymera - The Greatest Wonder Wielbiciele melodyjnego rocka będą zachwyceni. Słucham od kilku dni i nie mogę przestać . Płyta roku to pewnie nie bedzie, ale miesiąca na pewno. Rewelacyjny album. Tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Co do Avantasii, bardzo równy album, ale jak to się mówi "bez opsrania" . Słucha się tego przyjemnie, ale niewiele więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JezdziecBezNicka Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 IMO najlepsze obecnie płytki tego roku (przynajmniej z gatunków rock/metal) to Ayreon - 01011001 (...) Ayreon 01011001 nie powala na kolana z taką mocą jak poprzedni album, ale zgodzę się, że to zaiste godny kandydat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 29 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2008 Ayreon 01011001 nie powala na kolana z taką mocą jak poprzedni album, ale zgodzę się, że to zaiste godny kandydat. Mnóstwo ludzi zachwala ten album, czuję się zmuszony do kradzieży i odsłuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JezdziecBezNicka Opublikowano 30 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2008 A, że tak zapytam trochę off-topic, słyszałeś poprzedni album (the human equation)? Jeśli nie, to zaopatrz się weń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilar Ezan Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 A ja (póki co) stawiam na Consolers of the Lonely. Dla mnie geniusz Gospel też dobry, ale w bezpośrednim porównaniu odpada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LordRaiden Opublikowano 29 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 1. Filter - Anthems For The Damned 2. ILL Nino - Enigma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kermit Zaba Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 The Project Hate - In Hora Mortis Nostrae Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pturkowski Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 odpowiedz jest tylko jedna: OPETH - Watershed i tyle w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Cholera, nie słyszałem jeszcze tej płyty, trzeba nadrobić ps pturkowski - nie wiem czy zauważyłeś, ale ta płyta nie została jeszcze oficjalnie wydana W dodatku Opethowi forma zaczęła pikować w dół już od "Deliverance" - dalej nagrywają dobre krążki, ale to nie to co "Blackwater Park", "Still Life" czy "My Arms, Your Hearse". Chyba, że dostałeś promówkę z wytwórni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q_nik Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Ja oddam swój głos na brytyskich debiutantów - Kids In Glass Houses i ich pierwszą płytę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pturkowski Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 @ignacy: nie zgodze sie zupelnie, ich forma co najwyzej nie ma takiego samego tempa wzortu, ale o zadnej stagnacji, spadaniu, a juz na pewno nie o pikowaniu w dol mowy byc nie moze; a plyte juz oficjalnie wyszla - SE miala premiere przedwczoraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 ja powiem wiecej. moim zdaniem ghost reveries jest znacznie dojrzalsza od blackwater park czy deliverance. watershed jeszcze nie sluchalem, ale za niedlugo tez cos skrobne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ov_Darkness Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Na razie to mam problem, bo ostatnio mało rocka słucham, ale NIN "Ghosts" robi piorunujące wrażenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barder90 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Disturbed - Indestructible Muzyka stała się mroczniejsza a sam album po prawie 3 latach wymiata. Zespół nadal się zmienia by jak najbardziej pokazać fanom ,że potrafią grać metal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość badnewz Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Krisiun - "Southern Storm" - panowie z Brazylii po raz kolejny pokazali, że granie bez rozwoju moze nei być nudne. Dostajemy płytę, która ma wszystko co i poprzednie - jak zwykle świdrujące, psychodeliczne riffy, jak zwykle kanonada blastów, jak zwykle świetny, elegancki growl, czy trzeba coś więcej? cieszę się, że nie przyszło im do głowy bawić się w Cryptopsy. Faworyt do deathmetalowej płyty roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignacy Opublikowano 10 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 ja powiem wiecej. moim zdaniem ghost reveries jest znacznie dojrzalsza od blackwater park czy deliverance. watershed jeszcze nie sluchalem, ale za niedlugo tez cos skrobne... Tak jak St. Anger jest dojrzała Deliverance to dla mnie porażka absolutna, chyba najgorszy ich krążek. Watershed jest przeciętny i nic więcej, po tym zespole można spodziewać się czegoś więcej. Skończyły im się już chyba pomysły na granie. Z resztą generalnie 2-3 album zespołu to zazwyczaj ten album, który lubię najbardziej. Muzycy wówczas już wiedzą co chcą grać i jak to grać, na pierwszym albumie zazwyczaj wiedzą co, a nie bardzo jak, a u schyłku kariery, wiedzą jak, ale nie bardzo co Póki co faworyta nie mam... In Flames pokazał przyzwoity całkiem krążek, lepszy chyba nawet od Come Clarity, a już na pewno od Soundtrack To Your Escape, ale to i tak nic wybitnego. Sabaton też pokazał klasę, ale to wciąż nie to. Reszta z tego roku mi się w pamięć nie zapadłą ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.