Jeden dzień z życia...

[douglaz]

tak to jest jak sie nie mialo do czynienia z normalnym sprzetem grajacym

 

e? co to znaczy normalnym ? raczej wszystko co miałem mialo mniej lub bardziej podbitą góre, a nadal wydawalo mi się, że PXy miły ją podbitą i zdazało im się sybilować i świszczec...

[colnet]

Twoje EX51 miały podbitą górę, to na pewno tylko że to nie była do końca góra według mnie to był przełom gdzie się kończy średnica, a potem dosyć duży spadek i reszta nie domagających wysokich. Tak samo jak w Aurvanach (tylko że one mają łagodniej to pokazne), wydaje się że góra jest a jej nie ma... no dobra coś jest ale mało. A w PX100 gdzie EX51 kończy się góra, dopiero zaczynają nią naprawdę grać i idzie wyżej jednocześnie schodząc w dół. Krótko PXy miały ostrą górę wobec EX51 dlatego że grały zdecydowanie wyżej. Jeśli dla Ciebie PX100 świszczą to nie słuchaj lepiej KPP

Doki czasami wprowadzają w błąd i po założeniu dużych słuchawek jest "inaczej" dźwięk jest pełniejszy itd. dlatego wysokie mogą być natarczywe

[Caleb]

nie wiem na czym sluchales pxow, ale jesli na posiadanej przez siebie szufli to sie szczerze mowaic po czesci nie dziwie sie opini - mi na nich swiszczala gorna srednica/dolna gora, a dalej w gore bylo jeszcze gorzej niz z discmana/karty dzwiekowej czy cdplayera - jeszcze wiekszy spadek, a bas... hmm zero kopa - no generalnei padaka. jesli oprocz tego sluchales tylko tanich dokanalowek z sygnaturki to wcale sie nie dziwie, ze nie wiesz co to gora - tam jest tak jak to opisal colnet. zapewniam cie ze gdybys przez miesiac, dwa przestal meczyc uszy tymi syfami, a sluchal sporo na jakichs normalnych kolumnach czy sluchawkach pokroju co najmniej sr-60 czy np hd595 (te drugie z mocnym piecem) to pxy by naprawde przestaly miec dla ciebie gore...

[douglaz]

wiesz, co nie pamietam na czym, byc moze na szufli - to było na 1 meecie (a wtedy duzo sie bawiłem szuflą baols'a) od tamtej pory nawet nie chciało mi się ich słuchac nastepnym razem je obbadam dokładniej. co do EX51 to PX100 przynich to mistrzostwo swiata, wogóle graja tak pieknie ze ich praktycznie nie uzywam, juz wole moe sare pcheki, nawet kosztem komfortu i izolacji (w sumie teraz dopiero zaczynam je doceniac - jak na takie pchełki graja nieźle). a w EX71 góra napewno jest, i nie chodzi mi o 5-7 khz tylko 10-14 khz, co prawda, to prawda, ze bardzo podbita i sykliwa, ale była to góra a nie przełom srednicy i środka.

[Caleb]

to ze na generatorze uslyszysz 14khz na tych sluchawkach nie swiadczy tak naprawde nic. jesli maja one mocno podbity zakres w okolicach 4khz to nici z wyzszej gory, ktore bedzie zwyczajnie maskowana tymi sykami (co jest bardzo prawdopodobnie, a cala ta sykliwosc i natarczywosc to wlasnie domena czestotliwosci z zakresu okolo 4khz. im wyzsze czestotliwosci tym ucho jest coraz mniej wrazliwe i generalnie najczesciej podbita (prawdziwa!) gora bedzie kojarzona przez wiekszosc ludzi z wielka szczegolowoscia, a nie zadna natarczywoscia - m.in. tak sr-80 zyskuja ta swoja "szczegolowosc" nad sr-60. kiedys sie zaopatrzysz w lepszy sprzet to zrozumiesz o co chodzi. wycofaj w equalizerze 4khz i zobaczysz ze ta krzykliwosc zniknie, a pobaw sie najwyzszymi czestotliwosciami jeszcze

[douglaz]

nie zgodzę się, to napewno nie jest 4 khz tylko znacznie wyzej... chodzi m. in. o perkusje i pochodne, które EX71 są podbite do bólu, ale samych sybilantów tam raczej nie ma.

[douglaz]

a ja mam pytanie co do tych krótkich comply - jak je nałożyć na słuchawkę ? próbowałem, ale wchdzą bardzo ciezko, nie udało mi sie nałożyć ich tak jak na zdjęciach w recencji, tzn, same tipsy trzymały się na końcówce tulejki.

[muodzian]

jest sens bawić się w takie coś:

http://cgi.ebay.com/Shure-Triple-Flange-Sl...tem250122303846

 

?

[douglaz]

po kilku dniach z UM1 musze powiedzieć, że może nie tyle co sa zmulone, ale mogą dawac takie wrażenie poprzez brak góry, bardzo waznym czynnikiem w ich przypadku jest JAKOŚĆ piosenki. Metal na nich brzmi no dośc 'średnio' własnie poprzez brak góry, basu jest w sam raz dla mnie. wokal też jest bardzo dobry, ale cholera góra, góra, góra to jest ich wada. na tradycyjnym EQ niewiele da się z nimi zrobić, najlepsze co udało mi się wykombinowac to w moim Sonym ustawic "treble" na +1 - poprwaiła się klarownośc i dynamika, ale w tym playerze parametr jest nie znany. imo najlepiej UM1 czują sie przy rocku (nie metalu), elektronice, popie i jeszcze paru innych, w każdym razie metal to jednak do nich najmniej pasuje. generalnie im łagodniejsza i spokojniejsza muzyka tym lepiej grają, z Pink Floyd to się rozumieją

[piotrus-g]

po kilku dniach z UM1 musze powiedzieć, że może nie tyle co sa zmulone, ale mogą dawac takie wrażenie poprzez brak góry, bardzo waznym czynnikiem w ich przypadku jest JAKOŚĆ piosenki. Metal na nich brzmi no dośc 'średnio' własnie poprzez brak góry, basu jest w sam raz dla mnie. wokal też jest bardzo dobry, ale cholera góra, góra, góra to jest ich wada. na tradycyjnym EQ niewiele da się z nimi zrobić, najlepsze co udało mi się wykombinowac to w moim Sonym ustawic "treble" na +1 - poprwaiła się klarownośc i dynamika, ale w tym playerze parametr jest nie znany. imo najlepiej UM1 czują sie przy rocku (nie metalu), elektronice, popie i jeszcze paru innych, w każdym razie metal to jednak do nich najmniej pasuje. generalnie im łagodniejsza i spokojniejsza muzyka tym lepiej grają, z Pink Floyd to się rozumieją

 

Wszystko zostało już powiedziane tylko potwierdzasz wcześniejsze tezy, miło że zdecydowałeś się na UM-ki teraz posłuchaj ich z nagraniem koncertowym cud-miód.

Jakie masz obiekcje do comply? przede wszystkim musisz je zakładać ruchem nakręcanym tak i mocno wciskać jednocześnie na tulejkę tak jak w instrukcji

[douglaz]

no prawda nagrania live są super ! UM1 + koncert metaliki w 320 kbps =

[Wronek]

a jak er6i i um1 beda graly z m6?

 

ogolnie jestem juz prawie zdecydowany na um1 bo maja to byc sluchawki na miasto i raczej nie bede sie mega zaglebial w kazdy dzwiek(w przeciwienstwie do sluchania muzyki w domu) bo wtedy moglo by sie to dla mnie zle skonczyc (np wpadlbym pod auto jakbym sie zwiesil) bardziej mysle o sluchawkach ktore przez te 20 minut spaceru na uczelnie beda mnie pozytywnie nastrajac i cieszyc a z tego co czytam bardziej pasowac do tego beda um1

[Caleb]

a moze d-jays? z tego co Radzique je porownywal (niestety z pamieci) to mu wlasnie jaysy leipej graly od um1. i nie jest prawda ze na zewnatrz sie czlowiek nie wslu****e w dzwiek - jak najbardzeij. nawet bardziej niz w domu sluchajac i robiac cos jeszcze...

[douglaz]

ale też z drugiej strony wcale też tak nie jest, że na UM1 nie można się delektowac muzyką. ja ich używam i do domu jak i na dwór, wogóle moim zdaniem UM1 to bardzo, ale to bardzo uniwersalne słuchawki w tej cenie, myśle że pasowałyby największej ilości odbiorców z pośród tanich IEM.

[piotrus-g]

UM1 na tri-flange brzmią bardzo bardzo źle żeby nie mówić brzydko ER też nie polecam na tri ja wole je na comply

[Antakar Donvar]

Gdybym tak chcial posluchac: rap, funk, troche umcy-umcy, klasyki, sepultury, czasem Air to ktore byscie polecili?

UM1 czy ER6I?

 

czy moze takie rzeczy to tylko w erze?

[colnet]

Era... a tak na serio to ciężko, mi się ER6i podobają bardzo, UM1 słuchałem nie podobają mi się, słucham głownie rocka trochę pop i metalu. Nie długo może będę miał okazję posłuchać d-jaysów ale z tego co kolega mi pisał to są warte zainteresowania, mogą być złotym środkiem pomiędzy ER6i a Um1.

[Caleb]

strzelam w ciemno, ze d-jaysom blizej do um1 niz er6i. z headroomu wynika, ze najbardziej wyrownane sa wlasnie etymotici, ale "lackuja" bas. d-jaysom podobnie jak um1 brakuje gory. iloscia basu tez raczej nei grzesza - tak wynika z ch-ki czestotliwosciowej. niestety slyszalem tylko um1 - i mi, podobnie jak colnetowi niespecjalnie podchodza.

[douglaz]

mi też nie podchodziły... do czasu. one mają specyficzne brzmienie, co nie znaczy złe.

 

Gdybym tak chcial posluchac: rap, funk, troche umcy-umcy, klasyki, sepultury, czasem Air to ktore byscie polecili

 

myslę, że tutaj nawet odnalazły by się UMki. basu im nie brakuje i są takie uniwersalne

 

 

edit: na następnym meecie w Gdańsku będzie ciekawie, bo jeśli będą wszyscy jak ostatnio to powinny się pojawic D-Jaysy, ER6i i UM1, czyli klasyka tanich iemów

[Caleb]

jak dla mnie um1 zbyt podbarwiaja zeby sie nadawaly do rocka czy tym bardziej metalu (bo widze ze sepultury sluchasz). do rapu czy umcy-umcy moze jeszcze... dosyc uniwersalne brzmieniowo sa q-jaysy - ale to juz troche wyzsze kwoty

[colnet]

Dokładnie @Douglaz ER6i mogę też się nie podobać - specyficzne brzmienie, ale to nie znaczy że grają źle, to samo tyczy się właściwie wszystkich słuchawek

 

No, na meecie będzie ciekawie

[Antakar Donvar]

kiedy jest to spotkanie w GD, bo sam jestem z GD i sie tam wybieram pod koniec sierpnia... wpadlbym

 

Wysluchalbym jakiejs opinii na temat d-jays w odniesieniu do UM1 oraz ER6i.

 

jest jakis milosnik rocka i muzy wspolczesnej ktory mial/ma UM1 oraz ER6i ?

 

@Caleb - jakiej muzy sluchasz?

[baols]

strzelam w ciemno, ze d-jaysom blizej do um1 niz er6i.

 

To chyba w miarę celny strzał, choć ER6i jeszcze nie słuchałem

 

Dla mnie na d-jaysach brakuje trochę wybrzmiewania talerzy i troszkę twardszego basu. Nie są to jakieś ogromne braki i aktualnie nie przeszkadzają mi delektować się muzyką (głównie rock:).

 

Niedługo zobaczę jak będą się się zgrywały z zimnym playerem. Powinno być dobrze sądząc po tym jak zachowują się po podbiciu góry w EQ

[Boolin]

no własnie chłopaki kiedy robimy meet?:>

[baols]

Nie ten wątek ale nastawiam się na początki czerwca

 

Żeby nie było za dużo ot: Może zrobimy zbiorowe porównanie tanich iemów.... Tak dla potomności?