Wasz Ulubiony Wykonawca/zespół?

[rock.eXjoy]

... a ja od siebie zespół dredg oraz wokalistkę Imogen Heap ;]

[The Edge]

... a ja od siebie zespół dredg

 

O! Respekcik, bo napisałeś dredg z małej litery, czyli prawidłowo

No to "Ode to The Sun" live na tę okoliczność

 

Mój ulubiony? ...nie mam pojęcia Na pewno nie Muse, choć na moim LastFM jest pierwszy.

Chyba więc Alkaline Trio do spółki z Funeral For a Friend.

Gdyby FFaF miał więcej płyt - mógłbym ich słuchać do spółki z Alkaline Trio prawie na okrągło

[rock.eXjoy]

O! Respekcik, bo napisałeś dredg z małej litery, czyli prawidłowo

No to "Ode to The Sun" live na tę okoliczność

 

Tak, dredg z małej litery, chodź (niestety) często w net'cie widzę z dużej.

Co do "Ode to The Sun" (nie słuchałem tego w wersji Live - nadrobię zaległości wkrótce ) to ich uwielbiam przede wszystkim za 2 pierwsze albumy + ostatnio nawet Ich 2nd EP - Orph, nom i za to że zmienił mój gust muzyczny :]

[The Edge]

dredg

 

No i cóż... muszę się rozgadać

Masz rację - nawet LastFM popełnia ten błąd. Gdy zaczynałem słuchać dredg - utwory miałem ponazywane z małej; Last wykazał nazwę kapeli z dużej... itd.

A ogólnie dredg to specyficzny rok; trza mieć na nich klimat (moim zdaniem). Faktycznie rozszerzają horyzonty preferencji... grają coś "dziwnego" (jeżeli ktoś nie słyszał jeszcze)

No ale jeżeli chodzi o albumy - poddaję się. Może dlatego, że nie zbieram całych albumów, tylko poszczególne utwory danych wykonawców; a może dlatego, że chyba nie miałem dostępu do pełnych albumów - stąd nazbierałem to, co misie u nich podoba Część usunąłem - nie będę czarował. Skoro się nie podoba - to się nie spodoba; taką wyznaję sprawdzoną zasadę

A jeżeli chodzi o Fillmore Live, to:

a) jeżeli ktoś koncertowo gra co najmniej tak samo, jak na płycie - to jest dobrym wykonawcą. Jeżeli gra lepiej, niż na płycie - to jest doskonałym (a takich jest mało)

na pewno znajdziesz cały koncert, jak dobrze poszukasz

...a "Ode to The Sun" chyba najbardziej mnie kręci - bo na przekroju ich twórczości ten utwór jest w stanie "kopnąć" mnie zawsze; niezależnie od klimatu

Uff

[rock.eXjoy]

Album to jest całość - a nie 'poszczególne' piosenki.

I mam tak że jak mi się podobają tylko niektóre songs danego artysty to znaczy że artysta ten mi się tak naprawdę nie podoba - bo artysta to jego cała twórczość (nom chyba że od któregoś tam albumu zmienia w ogóle styl muzyki to już jest trochę inaczej ^^).

Ale mam tolerancje do ludzi którzy lubią właśnie tylko 'niektóre piosenki'.

 

dredg rzeczywiście lubi poszerzać horyzonty - na początek oczywiście tak - może się wydawać że grając "coś dziwnego"

Nagrania (audio) z koncertów Live można znaleść na Internet Archive: http://www.archive.org/details/audio Są tutaj tylko legalne rzeczy, te koncerty też bo jeden z członków zespołu dredg zgodził się na opublikowanie nagrań z koncertów.

 

Dobra już się nie rozpisuję, bo i tak nie potrafię opisać twórczości dredg'a i tego co się w niej znajduje :]

[The Edge]

Album to jest całość - a nie 'poszczególne' piosenki.

 

Chyba nie w tę stronę brniemy. To jest wątek "Ulubiony wykonawca", nie album. Pochwaliłem dredg - bo może się podobać, a do tego rzadko spotkać można kogoś, kto ich słucha. Na pewno nie należą do moich ulubionych wykonawców (31 miejsce).

W ramach tematu posiadania "całych płyt czy wybranych utworów poszczególnych wykonawców"?

do wszystkich kapel podchodzę identycznie, nawet do ulubionych - tak więc moje zdanie jest zupełnie inne. Najczęściej nie pamiętam i wcale pamiętać nie chcę, z jakiej płyty pochodzi dany utwór

Jednocześnie jestem w stanie wywalić jeden song z płyty, która zawiera ich np. 14 - bo 13 podoba misie, a jeden nie. I tak właśnie zrobiłem z wykonawcami, których całe albumy uważam za rewelacyjne:

- Fair to Midland i Hell is for Heroes.

Wywaliłem po jednym - bo i tak nigdy bym ich nie słuchał. Nie kręci mnie zachowywanie całościowe albumów "w imię zasad" czy "w imię szacunku dla Artysty". To oni tworzą dla mnie, nie odwrotnie. Zbiór wielu utworów z różnych albumów - często słuchany i tak wskaże, kogo lubimy najbardziej.

Bo taki Hell is for Heroes mam na 16 miejscu chyba - dzięki dwóm płytom tylko. Nawet nie wiem, jakie mają tytuły ale uważam tę kapelę za prawie doskonałą w swoim gatunku.

itd. itp.

Dzięki za linka

i za tolerancję

[pavlitto]

Najlepszy polski rap.

Dzięki za uznanie.

 

1. Paktofonika

2. Kaliber44

3. 3x Klan (szkolda, że wydali tylko jedną, jedyną płytę)

4. WWO

[rock.eXjoy]

Rzeczywiście trochę zeszedłem z tematu głównego podchodząc do tego jak sie słucha a nie czego - za co przepraszam

... i powracając do tematu głównego: ee raczej nie napisze już nic 'nowego' więc kończę już ten 'lekki' offtop x]

 

ps. nie ma za co - jakoś przypadkowo trafiłem ostatnio na tą stronę x]

[kopaczmopa]

Dave Matthews Band (lub bez band czyli solo), John Mayer, Fish, Peter Gabriel, Coldplay, U2, Norah Jones lubie tez Jopkowa, Myslovitz, Raz, dwa, trzy, Michaela Jacksona (tak tak tego z Thrillera), Prince'a, Michaela Buble i wielu innych:P

[douglaz]

TOOL, Radiohead, Red Hot Chili Peppers, Gorillaz, The Prodigy, Guns n' Roses, The Offspring, Pink Floyd, Black Sabbath.

[Brestinder]

Rotting Christ

Megadeth

Metallica

Kalashnikov (

i wszystko jasne ;] )

Children Of Bodom

Extol

Blood Stain Child

no i Rootwater

[ignacy]

 

Zrobiony z jajem kawałek o na prawdę poważnym problemie, o którym milczy się do tej pory tylko dlatego, że Chiny to potężny rynek zbytu i tania siła robocza...

[Cwany]

Queen ubóstwiam

[lavos]

MC: Common, Guru, Kanye West, Ice Cube, Nas, Eminem, Lil Dap.

Producenci: J Dilla, DJ Premiere, Hi-Tek, Dr. Dre.

 

Polska: Pezet, Ostry, Mes, Łona; Whitehouse, Ajron, Kociol.

 

oprocz tego: Daft Punk, Erykah Badu, Aphex Twin, Kraftwerk, Louis Armstrong, Nelly Furtado, Lily Allen, Guano Apes, Nobuo Uematsu, Yasunori Mitsuda.

[CiociaSamoDobro]

taki naj naj naj to Vavamuffin... tuz za jest Stoprocent Ekipa szczegolnie Gural, dalej Molesta Ewenement

[AxL]

Pierwsza trójka w kategorii rock:

1. Guns n' Roses

2. Queen, Boston

3. Aerosmith, Rush, Rainbow

 

Pierwsza trójka w kategorii rap:

1. PFK, K44

2. WWO (głównie Sokół)

3. Grammatik, OSTR.

[Qjaw]

Linkin Park, Evanescence i oczywiście Prodigy

[ksol]

Po ostatnich odkryciach wg kolejności:

 

1. Pink Floyd

2. Camel

3. Riverside

4. Oldfield

5. U2

[doom4n]

Dżem,

[warlock]

Po ostatnich odkryciach wg kolejności:

 

1. Pink Floyd

2. Camel

3. Riverside

4. Oldfield

5. U2

Czuję się z tym wspaniale ;]]

[Seba272]

Linkin Park, Limp Bizkit, Korn, Metallica, Jean Michael Jarre, Kitaro.

[rosiu]

Behemoth, Rage Against The Machine, In Flames (powiedzmy, ze zwlaszcza to do 2000 roku wlacznie), Soilwork (i stare i nowe), Dark Tranquillity, Rotting Christ, Azarath, Black Sabbath.

 

Ogolnie slucham roznej muzyki, ale czesto np. po 2, 3 kawalki jednego wykonawcy tylko, wiec oni nigdy nie zalapia sie na takie listy top-cos. Ale tych powyzej slucham duzo i co najwazniejsze czesto.

[Bolec]

Tych ulubionych jest naprawdę bardzo dużo. Ale jeśli miałbym się ograniczyć do the best z the best to: Linkin Park, Korn, Iron Maiden, Metallica i Guano Apes.

[Qlas]

Bad Religion(szczególnie starsze płyty)

Papa Roach

KSU

Dezerter

Breaking Benjamin

[fillion]

Metallica (od 1991), Rise Against, AC/DC i tym podobne klimaty