Co zamiast Takstar pro82 z lepszym basem i średnicą

[groggy]

Cześć, 

Jestem posiadaczem słuchawek Takstar pro82 i brakuje mi w nich trochę mocy i dynamiki w basie i trochę w średnicy. Góra z kolei jest dla mnie zbyt metaliczna. Cenię sobie jednak ich wygodę. Wydają się być też w miarę solidne.  Po roku niezbyt intensywnego używania nie widać na nich żadnych śladów zużycia.  Jedynie przy poruszaniu głową czasem zatrzeszczy lewa słuchawka, do której jest podpięty przewód. 

Tak więc szukam coś o podobnej jakości wykonania i wygodzie, ale z lepszym basem i średnicą w cenie ok 350 zł. 

Po przeczytaniu kilku recenzji myślę, że brzmieniowo mogłyby mi podpasować słuchawki Audio-Technica ATH-M50X, które można czasem na amazonie wyrwać w okolicach 350 zł.  Tylko słyszałem, że nie są zbyt wygodne i jakościowo też nie wypadają najlepiej  (podobno skóra szybko pęka i się łuszczy).

Czy możecie mi coś polecić lub wypowiedzieć się coś więcej na temat tych słuchawek Audio-technika w porównaniu do Takstarów? 

Edytowane 13 Października 2020 przez groggy

[laocy]

Starożytne pytanie>Czym chcesz napędzić te nove słuchawki?

[groggy]

Najlepiej,  żeby nie były wymagające pod tym względem bo będą używane w biurze w pracy. Podpięte pod zintegrowaną kartę dźwiękową w laptopie lub do telefonu Samsung Galaxy Note 9. Ewentualnie może kiedyś dokupiłbym jakiegoś daca na USB. Ale nie wiem czy to by się kalkulowało czy nie lepiej już wtedy by było iść w stronę słuchawek bezprzewodowych. 

Jeszcze, żeby nie było wątpliwości to interesują mnie tylko konstrukcje wokółuszne (nic wsadzanego do ucha nie wchodzi w grę). 

Edytowane 13 Października 2020 przez groggy

[falman]

Za 200pln kupisz Dragonfly Black, a ten już sporo potrafi napędzić.

Edytowane 13 Października 2020 przez falman

[groggy]

No tylko niestety taki Dragonfly nie rozwiąże raczej problemów jakie mam z obecnymi słuchawkami.  Czyli czasami  zbyt metalicznej  góry, coś mi też brakuje w dźwiękach gitar, tak jakoś za cieńko (zbyt wysoko) brzmią, jakiejś takiej miękkości, mięsistości im brakuje, no i energii w basie też mi chyba brakuje. Nie potrzebuję jakoś bardzo nisko schodzącego, ale buczącego basu, ale właśnie takiego dynamicznego, pełnego energii. Takstary niby mają możliwość podbicia basu na bas portach, ale po przestawieniu bassu na max staje się on dla mnie właśnie taki bardziej dudniący, a brak mu dynamiki. I dodatkowo psuje się góra, która też jakby obniża swoją tonację i dźwięki stają się takie bardziej przytłumione/przymulone. 

Nie jestem ekspertem w dziedzinie opisywania dźwięku więc starałem się opisać jak najlepiej potrafię moje odczucia z nadzieją, że może pomożecie mi znaleźć coś co trafi w moje gusta. 

Edytowane 13 Października 2020 przez groggy

[neonlight]

Naturalnym upgradem byłyby Sony MDR-1A, których to Pro82 są kopią, imo. 😉

[groggy]

Niestety Sony MDR-1A nie są już dostępne, a następca podobno się różni w konstytucji i brzmieniu. A szkoda bo patrząc na ich charakterystykę Na rtings mogłyby mi podpasować bo nie mają dużej zapaści na średnicy. Chociaż na wysokich jest trochę niepokojące podbicie. No, ale już tego nie sprawdzę  

Z drugiej strony pytanie na ile te wykresy są wiarygodne. Bo np. dla słuchawek Audio-Technica ATH-M50X BT jest różnica między ich pomiarami, a np. pomiarami na audiofanatyku, głównie w zakresie 200 - 1000 Hz. Taka charakterystyka jak z audiofanatyka myślę, że mogłaby trafić w moje gusta. No tylko, trochę złego się naczytałem o ich jakości i wygodzie (wersji bez bluetooth). 

Źródła :

Rtings

Audiofanatyk

 

Edytowane 15 Października 2020 przez groggy

[P1gu]

Nie miałem takstarów, ale miałem M50, więc mogę się o nich wypowiedzieć.

 

Granie to typowa Vka, podbity bas i góra. Chcesz lepszej średnicy - nie wiem czy M50 Ci to zapewnią, bo kładą nacisk na pozostałe pasma. Jakościowo jest to wysoki poziom, szczególnie jeśli chodzi o szczegółowość i możliwość śledzenia poszczególnych źródeł dźwięku - nie bez powodu używane są jako monitory odsłuchowe - w tej roli spisują się bardzo dobrze, aczkolwiek scena jest dość uboga w moim odczuciu. Ogólnie pod względem jakości dźwięku, za te 350 pln, uważam, że to bardzo dobry wybór, tylko dla kogoś, kto szuka brzmienia w stylu V z dobrą szczegółowością.

 

Co do jakości wykonania - same słuchawki (plastiki) są zbudowane bardzo porządnie, nie trzeszczą i nie wycierają się. Inaczej ma się sprawa z padami i pałąkiem - skajka lubi się zużyć i to dość szybko, bo już po pół roku użytkowania na padach widać zużycie. No i dość szybko twardnieją.

 

Wygoda jest na dobrym poziomie, wiadomo, trochę uciskają, ale muszą, by zapewnić jakąś sensowną izolację. Głównym problemem w starych M50 był kabel, który był jak od słuchawki telefonicznej, i do tego mega ciężki. W M50x jest wymienny kabel i problem znika, więc jest jeszcze lepiej.

[neonlight]

2 godziny temu, groggy napisał:

Niestety Sony MDR-1A nie są już dostępne, a następca podobno się różni w konstytucji i brzmieniu. A szkoda bo patrząc na ich charakterystykę Na rtings mogłyby mi podpasować bo nie mają dużej zapaści na średnicy. Chociaż na wysokich jest trochę niepokojące podbicie. No, ale już tego nie sprawdzę

Używki nie gryzą. 😉 A czy 1'ki różnią się od 2'ek znacząco, nie sądzę. 👍

 

M50 są sporo cięższe i mniej wygodne, no i brzmienie idzie w innym kierunku, niż opisałeś.

Edytowane 15 Października 2020 przez neonlight