Brainwavz HM5

[STi]

Czy aby prawnie nie jest tak, że to ja byłem właścicielem tych słuchawek ? Planowałem je sprzedać za trochę więcej.

 

Napisałem do Morele stosowną wiadomość. Nie może być tak, że ja dostarczyłem własny towar do netpunktu a oni wypłacają pieniądze poprzedniemu właścicielowi.

Edytowane 24 Lipca 2016 przez STi

[lafar13]

Czy aby prawnie nie jest tak, że to ja byłem właścicielem tych słuchawek ?

Jeżeli przy zakupie nie stworzyliście umowy sprzedaży to "prawnie" dla Morele właścicielem tych słuchawek jest cały czas poprzedni właściciel. Chyba, że masz jakiś ślad ich zakupu w postaci korespondencji lub np. transakcji poprzez Allegro.

[STi]

Mam dowody zakupu na allegro, całą korespondencję na FB i e-mail.

[lafar13]

Zwrot należy się więc Tobie. Poprzedni właściciel, delikatne mówiąc, chce sobie przywłaszczyć coś co mu się nie należy.

[STi]

Też tak myślę, że Pan lekko mówiąc chce sobiecoś przytulić. Własność należała do mnie, równie dobrze mógłbym znaleźć jelenia na te słuchawki za 501 zł, pomimo że poprzedni właściciel kupił je jako nowe za 499 zł.

 

Podobno prawnie mi się nie należy zwrot choć bardzo mnie to dziwi. Zapytam jeszcze rzecznika UOKiK. Jeśli faktycznie tak jest to będę wnosił o zwrot uszkodzonego towaru. Nie żeby te HM5 miały dla mnie jakąś wielką wartość ale fizycznie po powrocie z reklamacji i naprawy może już miałem kupca na nie za 400 zł ? Kto to wie ? nie chcę być stratny pomimo tego iż to była moja własność.

Edytowane 24 Lipca 2016 przez STi

[STi]

Sory za post pod postem ale sprawa doszła do finału. Z tego co się dowiedziałem od Morele to poprzedni właścicie, który zakupił słuchawki w Morele domagał się zwrotu i chciał mi wypłacić kwotę za którą kupiłem towar od niego czyli te 70%. Sprawa natomiast wygląda zupełnie inaczej. Po przedstawieniu dowodów zakupu, Morele wystawiło fakturę z korektą do zwrotu i poprosili o mój numer konta. Przed chwilą właśnie otrzymałem przelew na całą kwotę za słuchawki tj 499,01 zł. Proszę następnym razem aby niektórzy nie wprowadzali ludzi w błąd. Piszę to bo ktoś kiedyś może znaleźć się w podobnej sytuacji.