Laptop czy stacjonarka na studia

[Sconner]

Utarło się, że wyjeżdżając ze swojej rodzinnej mieściny w świat trzeba zaopatrzyć w notebooka ale tak na prawdę nie udało mi się znaleźć rzeczowej dyskusji nad przewagą tego rozwiązania - po prostu tak jest i już. Jakoś nie przekonuje mnie ta zachwalana mobilność i postęp bo nie widziałem jeszcze laptopa który potrafi połączyć w sobie zalety które mają zwykłe blaszaki. Nie mówię tutaj o porównywalnej wydajności ale nawet o tak podstawowych rzeczach jak jakość wykonania, klawiatura i matryca - widocznie nie da się tego połączyć w sensownej kwocie, powiedzmy 4tys złotówek. Ale wracając do sedna, czy laptop na studiach jest niezbędny?

[Szalone Mango]

Jak Cię mobilność nie przekonuje to kup stacjonarkę

 

Głównym atutem laptopa jest to, że możesz go przenieść z miejsca na miejsce, jeżeli tego nie potrzebujesz nie widzę sensu - bierz stacjonarkę.

 

A laptop na studiach nie jest niezbędny, szczerze wątpię że cokolwiek przebije ręczne notatki.

[Gość]

Raczej nie jest niezbędny, ja nie miałem. Tak naprawdę potrzebny u mnie na uczelni był wtedy, kiedy podpinało się prezentację do projektora, ale i z tym można było sobie radzić. ( a mieliśmy też sporo programowania)

 

I zależy jakie to studia. U mnie na wydziale FTiMS ten co mam obecnie byłby aż nadto... dałem za niego 400zł. (lenovo t400)

[iMpus]

Jak dla mnie laptop był rzeczą nieocenioną, dom rodzinny dość daleko od miejsca studiowania - biorę lapka i mam wszystko.

Tak samo zanieść na uczelnię i robić coś w czasie okienek (moje studia akurat łączą się bezpośrednio z używaniem komputerka). Komputer na nudnych i nic nie wnoszących wykładach gdzie można nad czymś popracować (tak, wiem, ale kiedy sami prowadzący mówią że im rybka...)

 

No i co do mocy - odpalanie kilku systemów potrafi być pamięciożerne (jak trzeba było coś na linuxie to jeszcze uszło, gorzej jakieś windowsy odpalać, 4gb to było mało).

Z grafiki komputerowej tylko jakieś podstawy photoshopa i illustratora więc nie potrzeba niewiadomo czego. Najmniej sympatycznie to mogłoby być na grach komuterowych gdzie mocny sprzęt może się przydać.

 

To tak w kwestii laptopa z punktu widzenia studenta informatyki.

[miki_w1]

Właśnie, zależy jakie studia. Dla mnie (studia inżynierskie) mocny laptop to podstawa. Przede wszystkim CPU, mogę na swoim odpalać nawet symulacje 3D, nie mówiąc o projektowaniu, obliczeniach w Excelu (tak, potrafią przyciąć). I to wszystko mogę robić mobilnie, na uczelni, robić prezentacje, chodzić do wykładowców z programem itp. Cenię bardzo to, że mogę iść do kumpla czy na koło naukowe pracować nad projektem.

 

Co innego studia nieinżynierskie. Raz na ruski rok jakaś prezentacja, to można na pendrive przynieść i pracę wykonywać w domu.

Edytowane 18 Października 2014 przez miki_w1

[Szalone Mango]

Tyle że na lapku za 4k można i popracować i pograć i mocy mu raczej nie braknie, bez przesady. Chyba że jakieś mega projekty będziemy robić.

[iMpus]

No do jakiegoś CAD-a może się przydać mocniejszy sprzęt

[miki_w1]

Tyle że na lapku za 4k można i popracować i pograć i mocy mu raczej nie braknie, bez przesady. Chyba że jakieś mega projekty będziemy robić.

Chodzi o samą decyzję stacjoanrka/laptop. Za 4k kupimy coś porządnego. Akurat na dniach kupuję lapka z tej półki, który da radę z projektami i grami

 

Do CAD to wysoka rozdzielczość, najlepiej FullHD, 8GB RAM i procesor i7. Wszystko w cenie 4k dostaniemy jak również grafikę do nowych gier.

Edytowane 18 Października 2014 przez miki_w1

[Szalone Mango]

Ja jestem na pierwszym roku informatyki.

 

Padło na Della 7537 + Crucial MX100 i jestem przekonany że chociaż 3-4 lata uciągnie a jak się spiąć to może i do końca studiów posłuży. Współlokator ma i też bardzo zadowolony.

 

No i mój budżet to jakieś 2,5-3k także jak masz więcej to tylko lepiej.

[Gość]

Dla mnie (studia inżynierskie) mocny laptop to podstawa.

 

Jestem inżynierem.

 

Laptop nie jest koniecznością (uczelnia nie może obecnie wymagać od studenta, by taki sprzęt miał), choć potrafi być wygodny.

[iMpus]

"Laptop nie jest koniecznością (uczelnia nie może obecnie wymagać od studenta, by taki sprzęt miał)"

 

W teorii nie może, w praktyce są zadania z którymi nie zdążysz w czasie zajęć laboratoryjnych

[miki_w1]

Ja jestem na pierwszym roku informatyki.

 

Padło na Della 7537 + Crucial MX100 i jestem przekonany że chociaż 3-4 lata uciągnie a jak się spiąć to może i do końca studiów posłuży. Współlokator ma i też bardzo zadowolony.

 

No i mój budżet to jakieś 2,5-3k także jak masz więcej to tylko lepiej.

Brat ma, świetny sprzęt za tę cenę. Akurat na pierwszy rok elektroniki i telekomunikacji kupił.

 

Jestem inżynierem.

Laptop nie jest koniecznością (uczelnia nie może obecnie wymagać od studenta, by taki sprzęt miał), choć potrafi być wygodny.

Tzn w wyborze lapek vs stacjonarka to zdecydowanie lapek.

Oczywiście że uczelnia nie wymaga... Ale jeśli mamy 4k i chcemy to wydać na kompa na studia, to polecam lapka, naprawdę. I to mocnego, jak widzę jak się ludzie męczą w prostym autocadzie na netbookach to mi ich żal. Tym bardziej Solidworks, który na kompach z 4 gb RAM i procesorem Atom muli.

[Sconner]

Zamierzam dostać się na ekonomię więc duża moc obliczeniowa nie będzie mi potrzebna. Ale przyznam, że lubię mieć porządne rzeczy a i jakaś gierka wskoczy od czasu do czasu a tutaj potrafią się pojawiać problemy Zastanawiałem się też nad laptopem + ps4 ale wtedy pojawia się problem telewizora.

[retter]

Dajcie powiedzieć jakie studia.

Klawiaturę można podłączyć, ekran tez. A jak trzeba zamknąć i zabrać.

[Gość]

"Laptop nie jest koniecznością (uczelnia nie może obecnie wymagać od studenta, by taki sprzęt miał)"

 

W teorii nie może, w praktyce są zadania z którymi nie zdążysz w czasie zajęć laboratoryjnych

 

Oczywiście, że tak bywa, ale co to ma do laptopa? Prowadzący cały czas musi prowadzić zajęcia mając na uwadze, że lapka nie masz, więc albo pobierasz dane na pen, albo przez email i działasz w domu.

 

Oczywiście, jak ktoś zastanawia się nad wyborem, niech weźmie lapka, dokupi stację dokująca itp.

Zamierzam dostać się na ekonomię więc duża moc obliczeniowa nie będzie mi potrzebna.

 

Za 4k miałbym w tym wypadku wystarczającego stacjo, lapka, i jeszcze pewnie by mi zostało. Ale oczywiście jak chcesz mocna maszynę na dziś to kup.

[iMpus]

"Oczywiście, że tak bywa, ale co to ma do laptopa? Prowadzący cały czas musi prowadzić zajęcia mając na uwadze, że lapka nie masz, więc albo pobierasz dane na pen, albo przez email i działasz w domu."

 

Zasadniczo nic, użyłem dużego skrótu myślowego - mając na myśli odpowiednio nowy sprzęt.

[Sconner]

Przyznam, że najbardziej zależy mi właśnie na jakości obudowy/klawiatury i właśnie matrycy, mogę przeżyć mniejszą wydajność i brak nowych gier. Ale nawet ograniczając się do tych dwóch kryteriów nie widzę niczego na horyzoncie

[Szalone Mango]

Co do klawy polecam Zalmana ZM K-500 a LCD sobie wybierz jakie Ci się podoba.

 

I tyle, nie łudź się że klawa w lapku przebije Ci najtańszą mechaniczną a matryca 15" będzie bardziej funkcjonalna od 24" monitora.

 

Obudowa w tym dellu jest kozacka, aluminum. Ja bym Ci polecił Della w sumie. Wszystkie nowe Fify, Bioshocki, Gta śmiga aż miło, nie wiem w co tam jeszcze można grać bo ja katuję HL2.

 

Kupujesz za 2,5k, wyrzucasz stary dysk albo kupujesz za 3 dyszki obudowę używasz jako zewnętrzny. Kupujesz Cruciala MX100 256 GB, klawę to już jakieś 3k. Za resztę kup LCD i jakieś słuchawki albo dźwiękówkę. Masz moc obliczeniową całkiem niezłą, uciągnie gierki, kozak ekran i klawa i parę baniek na bonusy. Jak kupisz wszystko w takim Xkomie to Ci rabat dowalą jeszcze. A i xkom nie robi problemów o zmianę dysku bo pytałem, nawet oni mogą Ci na miejscu zmienić.

 

I zorientuj się czy Twoja uczelnia nie jest połączona z dreamsparkiem bo wtedy masz oryginalne systemy za free. Chyba że lecisz na piracie to już jak tam wolisz, w każdym razie ja bym z systemem nie kupił bo ósemka jest dla mnie tragiczna.

[iMpus]

Poczekajcie na 10

 

Wydaje się całkiem sympatyczna.

[nismovsky]

No do jakiegoś CAD-a może się przydać mocniejszy sprzęt

Za 4k to spokojnie dostanie np. Dell M4600/6600. Bardzo fajna stacja robocza, sam używam.

 

Mimo, że nie potrzeba mi wielkiej mobilności, nie umiem już przestawić się na posiadanie stacjonarki. 17" stacja robocza to optymalne środowisko pracy

[iMpus]

I tak btw. do wgrywania systemu z dreamsparka na komputer na którym nie ma systemu:

 

"You may install these products only on a computer that is already licensed to run a full version of a Windows operating system on it, as evidenced by a valid Certificate of Authenticity (COA) for a Windows operating system affixed to the computer."

[miki_w1]

Teraz warto M6600 kupować, oczywiście jeśli używki wchodzą w grę. Dell wymienia w ramach gwarancji stare ATI M8900 na nowsze wydajniejsze i chłodniejsze M6100 z Precla M6800.

7537 + cały osprzęt to też świetny pomysł.

Ja z kolei kupuję Clevo... Jakby co jestem na czwartym roku, żeby nie było że ledwo zaczynam a już się mądrzę

[Szalone Mango]

Ja mam na UJ taką opcję że mam 7, 8 i 8.1 za free i mogę to instalować na świeżym kompie. Dodatkowo Office, Visual Studio i masa innych fajnych rzeczy.

[iMpus]

I tak jest w licencji? Bo wątpię by inna licencja była dla różnych studentów.

 

BTW ja offica nie mam i to mnie też dziwi. Jest tylko część pakietu office, ale worda excela itd nie ma.

Edytowane 18 Października 2014 przez iMpus

[Szalone Mango]

http://e5.onthehub.com/WebStore/ProductsByMajorVersionList.aspx?ws=c5a3ec1f-b68b-e011-969d-0030487d8897&vsro=8

 

Tu masz wszystko. Ja nie widzę jakiejś noty o której mówisz.

 

Dodatkowo dostajemy Office 365.