Efekciarskie, przekombinowane i zwracające uwagę – tak w trzech słowach można opisać wygląd najnowszych słuchawek Blue, firmy znanej, jak dotąd, jedynie z produkcji mikrofonów pojemnościowych na USB.
Po raz pierwszy zobaczyłem Mo-Fi w wątku na pewnym anglojęzycznym forum już prawie rok temu i odbieranie wrażeń odnośnie tych słuchawek zakończyłem już na samym wyglądzie, bowiem szczerze powiedziawszy bardzo mnie one swym niecodziennym dizajnem urzekły. Po paru miesiącach moja pamięć o nich poległa, gdy dowiedziałem się, że ów model dostępny jest jedynie na rynku zagranicznym, a o jakimkolwiek sprowadzeniu możemy mówić jedynie przy zakupie. Jednakże parę tygodni temu dostałem bardzo interesującą wiadomość, jakoby byłaby możliwość użyczenia mi tych jakże dziwacznych nauszników do testu i tak oto dzięki uprzejmości Nutron.pl w moje ręce wreszcie wpadły Blue Mo-Fi...