Jeśli kogoś interesują Soundcore Liberty 4 to ja…. nie polecam. Wprawdzie na wspólnym foto są droższe konstrukcje, ale nie oczekiwałem, że będą to słuchawki na tym samym poziomie. Choć w sumie gdyby nie bardzo pozytywne recenzje Liberty 3 Pro, to bym tych nie próbował. Będzie krótko, bo strojenie już po pierwszych dźwiękach mnie odrzuciło. Najgorzej wypada, cyfrowa i mocno podbita góra. Ja lubię raczej jasne granie, ale tu przegięli. Do tego odchudzona średnica, z podbitym i sybilującym wyższym zakresem. O reszcie aspektów technicznych brzmienia pisał nie będę, bo przez wymienione wady, nie chcę mi się ich słuchać i oceniać. Na szybko nic tam sie nie wybija poza przeciętną. Jeszcze krótki spacer, żeby potwierdzić, że ANC należy raczej do tych symbolicznych i wracają do pudła. Jedyna zaleta, jaką stwierdziłem to wygoda. Jeśli macie jakieś pytania, to będą u mnie jeszcze przez kilka dni PS. Tak, jest seal. Testowane na androidzie z LDAC i iPhone.