Skocz do zawartości

asmagus

Zarejestrowany
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez asmagus

  1. To bardzo ciekawy temat, generalnie wielkość przetwornika nie może być rozpatrywana w oderwaniu od jego innych cech. Najprościej byłoby napisać, ze średnica wpływa na zakres reprodukowanych częstotliwości (i tu kolejne uproszczenie im większa średnica tym niższe zejście) ale to nie tylko to bo im większa średnica to też tym więcej problemów (np. ze zniekształceniami czy typowo fizycznych z masą czy ze sztywnością membrany, stąd wiele perforacji na membranach by zwiększyć sztywność nie zwiększając za bardzo masy) - średnica (w powiązaniu z kształtem) wpływa jeszcze na jedną rzecz, kształt fali akustycznej .... a to jeszcze inna historia.

  2. Ubawiłem się tym dudnieniem jako cechą zamkniętych konstrukcji.

     

    Nie odkryję ameryki ale trzeba to napisać .... Dudni bas tylko w ZŁYCH słuchawkach i dudnienie to nie jest cecha konstrukcyjna. Są dodniące otwarte i zamknięte konstrukcje i niedudniące zamknięte i otwarte .... i to tyle o dudnieniu ;-)

    • Like 1
  3. Zmieniając temat, wczoraj wymieniając pady w T5p 2 gen (na 5 minut po czym wróciłem do stockowych) "zbadałem" budowę i wykończenie tych słuchawek. Cisną się dwa słowa, prostota i precyzja. Niby konstrukcja prosta ale wykonana super dokładnie, lepiej niż szwajcarski manualny zegarek w standardowej wersji ;-) Każda krawędź, łączenie, lut itd. po prostu nie może być lepiej zrobiona, spasowana. Jestem pod wrażeniem. Dużo droższych konstrukcji jest tu daleko, daleko w tyle.

  4.  

     

     

     

    T5p 2gen też Tesla a ostatnie co można o nich powiedzieć to jest to że kroją górą.

     

    To prawda, dla tego to moje ulubione Beyery, góra mogłaby nawet być ostrzejsza ciut i ogólnie jaśniejszy przekaz.

     

     

     

    Mógłby, pewnie wielu osobom by bardziej spasowało, ale dla mnie jest idealnie na obecną chwilę (aż mi się nie znudzi:-).

    Słucham znów muzyki a nie sprzętu, więc jest lepiej niż dobrze.

     

    Heh, sorry Asmagus, pokręciło mi się...chodziło mi o T1rev2, T5p rev2 nie słuchałem, ale podobno również sporo złagodzona góra w stosunku do rev1.

     

     

     

    Ta góra w T5p gen 2 jest po prostu "normalna" :-) Podobna do góry w DT-150 w mojej ocenie tylko bardziej szczegółowa.

  5.  

     

    T5p 2gen też Tesla a ostatnie co można o nich powiedzieć to jest to że kroją górą.

     

    To prawda, dla tego to moje ulubione Beyery, góra mogłaby nawet być ostrzejsza ciut i ogólnie jaśniejszy przekaz.

     

     

     

    Mógłby, pewnie wielu osobom by bardziej spasowało, ale dla mnie jest idealnie na obecną chwilę (aż mi się nie znudzi:-).

    Słucham znów muzyki a nie sprzętu, więc jest lepiej niż dobrze.

  6. Bas w T90 jak na otwarte w pełni słuchawki super dobry, twardy i szybki...o wiele lepszy od rachitycznego z T70...

    Musze przyznać że to największa zaleta tych słuchawek...T70 z ich ostrym, laserowo krojącym uszy przekazem,

    nie każdemu podejdzie...swoją drogą T90 też kroją górą bez litości...wiadomo Tesla.

    Bas w T90 jak na otwarte w pełni słuchawki super dobry, twardy i szybki...o wiele lepszy od rachitycznego z T70...

    Musze przyznać że to największa zaleta tych słuchawek...T70 z ich ostrym, laserowo krojącym uszy przekazem,

    nie każdemu podejdzie...swoją drogą T90 też kroją górą bez litości...wiadomo Tesla.

    Bas w T90 jak na otwarte w pełni słuchawki super dobry, twardy i szybki...o wiele lepszy od rachitycznego z T70...

    Musze przyznać że to największa zaleta tych słuchawek...T70 z ich ostrym, laserowo krojącym uszy przekazem,

    nie każdemu podejdzie...swoją drogą T90 też kroją górą bez litości...wiadomo Tesla.

    T5p 2gen też Tesla a ostatnie co można o nich powiedzieć to jest to że kroją górą.

  7. Przy cenie 2.kzł za parę te "klipsy" R-15PM są niegłupie i mają wymagany przez ciebie interfejs. Ja postawiłbym sobie pytanie wydając aktywne monitory za 2.kzł co jest dla mnie najważniejsze, elastyczność podłączeń, wysokie tony, niskie, koherencja w dźwięku itd. Wybierałbym pod tę najważniejszą cechę. Jeśli np. jest nią bas to klipsy odpadają bo dopiero od 60 Hz idą. Wtedy w tym budżecie szukałbym albo niżej schodzącej 6" na dole albo wszedł w monitor z 8" na dole ale to już ze skromniejszym interface. Jest w czym wybierać. W ostatnich latach monitory aktywne, które były typowo studyjnym "wynalazkiem" zbłądziły pod strzechy domów, a że to się naprawdę sprawdza obstawiam, ze ten trend będzie rósł. Przewiduję, że w połączeniu nowoczesności z klasyką i audiofilią niebawem ktoś nam zrobi aktywne monitory z wbudowanym wzmakiem lampowym :-) Jedyna co chyba konstruktorów powstrzymuje to fakt, że wibracje na lampy wpływają wyjątkowo niekorzystnie.

    • Like 2
  8. Tak samo w T5p 1gen vs 2 gen.

     

    Te pady z drugiej generacji strasznie wolno "miękną". Miesiąc niemal codziennego słuchania (1-2h) i dopiero teraz "pasują mi do głowy".

     

    Taka mała dygresja, jak zacząłem używać T5p.2.gen. po D7000 to wydały mi się takie grzeczne a czasem nawet nudne. Po miesiącu mam jednak trochę inne zdanie, idealnie opisał to w swej recenzji Piotr Ryka, w pełni podzielam tu jego pogląd: "(...) byłem pod wrażeniem, bo każde brane do porównania okazywały się jakoś przesadne. Zbyt podkręcone, zbyt kontrastowe, za bardzo akcentujące szczegół. Albo z kolei za melodyjne, zbyt płynne, przesadnie miłe. Tymczasem T5p – skromniutka myszka szara – pokazywała realizm wypośrodkowany, prostolinijny, akuratny; że można oczywiście nie lubić, na zasadzie chęci podrasowania i właśnie brzmieniowej przesady, ale jak komuś to nie pasuje, a stać go na sprzęt i kabel, to może mieć spokojniejszy realizm, a w jego ramach bogaty smak codzienności. Taki który nie nudzi otwartym złagodzeniem, a jednocześnie nie mierzi brzmieniową przesadą. Ten punkt na słuchawkowej mapie zajęły Beyerdynamic T5p – i można do niego dążyć, a można go unikać – zależy czego się pragnie. (...) Nie pchają się, nie popisują, niczego nie chcą udowodniać. Tak jakby mówiły: A mnie jest wszystko jedno. Możecie mnie odkryć, a możecie zaniechać, ale gdy odkryjecie, to się postaram, żeby zarazem prawdziwie i nie nudno było. Bo wprawdzie nie jesteśmy najlepszymi słuchawkami na świecie, ale na tyle dużo umiemy, żebyś trwał słuchając nas w prawdzie i cieszył się muzyką."

     

    Opisując to mniej poezyjnie, co bym teraz na głowę nie ubrał to wydaje mi się albo mało szczegółowe, albo z wycofaną średnicą, albo z przesadzonym, dudniącym basem itd. Dla T5p znaczenie ma jednak duże źródło, kolosalnie większe niż dla np D7000. U mnie dopiero na głównym torze (czyli "najmojsza" klasyka, płytka CD, odtwarzacz DVD podłączony coax do Meier Stagedac i Meier Concerto) pokazały co potrafią. Aż do tego stopnia, iż cały główny tor przeniosłem i postawiłem sobie przy łóżku :-)

  9. PS1000 po ostatniej naprawie zagrały jak wyrób słuchawkopodobny. Po tym incydencie odpuściłem wszelkie amerykańskie manufaktury ze względu na brak powtarzalności. Najlepiej grały PS1000 z początku produkcji. Działy się w nich rzeczy z dźwiękiem, których już później nie uświadczyłem w tych słuchawkach. Serii "e" nie słyszałem, ale że dotarły mnie słuchy, iż zachowano z poprzedniej serii awaryjność przetworników, to nie wchodzę w te zabawki.

    (...)

     

    Szkoda, to jedyne grado, które naprawdę miło mi się słuchało. Podstawa była i generalnie wszystko jak trzeba ... do póki nie spadały z głowy ;-)

    Nie ma jednak tego złego, jesteś członkiem gangu "bajera" teraz :-) Ja akurat 880 nie lubię zbytnio ale rozumiem tych, którzy je lubią.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności