Skocz do zawartości

Leszek Gawron

Zarejestrowany
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Leszek Gawron

  1. mam problem z przegroda, ktory ujawnia sie po przeziebieniach i trzyma jakis czas, ale... nie o to chodzi. kostnie z tego co pamietam ok.

    dlaczego na duzych wzmacniaczach stereo ich nie brakuje? Denon az rzyga basem (choc to polka za 6k), moj stary ampli Onkyo rowniez. Podlaczamy cokolwiek "ą ę" i jest tragedia.

  2. Muszę być jakimś skończonym "audiofilskim" debilem.

     

    Cleary na odsłuchu plus Marantz - jak pukanie w kartonik po drożdżówkach

    Cleary + Denon 1600ne (duza integra stereo z dac'em) - szczegółowość szlag trafił ale muzyka w końcu brzmi, jest wypełnienie dołu, jest dynamika

     

    Więc mówię sobie: ciepły Amp/dac załatwi sprawę.

     

    iFi micro Black - pukanie w kartonowe pudełko, XBass+ trochę większy karton z trochę większym zawzieciem

    RHA Dacamp l1 - nie po to chyba kupiłem słuchawki żeby kręcić podbiciem tonów?

    Marantz HD-DAC1 - pusto, nudno, wieje zimny wiatr

    Już nawet nie prosiłem o podłączenie nie iCan Pro żeby się nie załamać.

    Cambridge Audio - to to w ogóle są jakieś różnice między tymi klockami?

    Patrze, na półce Denon 1600ne - podłączamy, nawala ma dyskoteka w Manieczkach. Zero finezji ale noga znowu tupie.

     

    Wychodzę z salonu i załamka. Kupiłem za jasne słuchawki?

     

    Podłączam z czapy do starego amplitunera Onkyo (bardzo starego , bardzo taniego) tx-sr507. GRA! Moze scena nie szaleje, moze rozdzielczość jakaś tam. Ale gra!! I nie że podbite, wymieszane korektorem, czy cos, bo ten Onkyo ma tryb Pure Audio i odłącza wszystkie elementy video oraz korektor.

     

    Czy to mi słoń nadepnal na ucho? (No dobra badanie pokazało -5dB do -10dB poniżej 125Hz, ale cała reszta pasma przy zerze w obu uszach, jazda na motocyklu powinna mi zabijac wysokie freq nie niskie).

     

    Czemu wszystko "HiFi" gra tak obleśnie jasno?

    Czy sprzęty stereo lub AV stroi się jakoś inaczej?

     

    Co ja do cholery mam sparować z tymi słuchawkami ? Lampowca? Słuchawki 55ohm ogarną?

     

    A jak ktoś mówi że Eleary mają "slight more bass" to chyba też im ktoś coś rozdeptał. Przy Clearach to Eleary grają V-ką, było brać, ale wokale nie do zaakceptowania po dłuższym słuchaniu. Nie za taką kasę.

     

  3. Burson moze kiedys, raz napadnięta kasjerka w banku drugi raz zaatakowana rozpozna mnie jak nic :)

     

    Na razie wkładamy silnik Ferrari do Passata i i tak się cieszymy :)

    Firegon, a cos z tego, co wymieniłeś jest wyraźnie cieplejsze od innych?

     

    Ucho lubi niespodzianki. Do tej pory rękę dawałem sobie uciąc że kable nie grają, albo ja nie słysze różnicy. No i w Top HiFi dostałem do posłuchania NightHawki na stocku i na jakimś kablu droższym niż same słuchawki. No i szok.

  4. Zeswirowalem i ze świata IEMow pchnęło mnie jednym kopnieciem w stronę słuchawek otwartych.

     

    Po zmieleniu kilku modeli Audeze, Audio Technica, AudioQuesta I Denona wybór padł na ... Focala. W pierwszym momencie był to Elear: urzekł mnie dół i ta bezczelna dynamika. Wszystkie pozostałe słuchawki grały albo chudo i pusto albo dziwacznie z pogłosem (hello NightHawk).

     

    Koniec końców jednak Focal Clear pokazał znacząco przyjemniejsza średnicę i detaliczność, ale ...

     

    Ale nie mam zupełnie do tych słuchawek toru. To co udało się posłuchać w salonie Denona to jakiś Marantz Signature Edition (chyba bezpośrednio z CD), Marantz HD-DAC1 oraz Denon 1600ne. Czyli same duze sprzęty stereo.

     

    I teraz: Marantz + Elear: świetna dynamika, ładne i pełne (jak na moje niewytrenowane uszy) wypełnienie dołu. Muzykalnie, aczkolwiek wokali damskich unikać. Cofnięte i mało angażujące.

     

    Marantz + Clear: śliczna średnica, już nie tak atakujące jak Elear, zdecydowanie za mało miecha z dołu. Mimo 55ohm (vs 80ohm Elear) grają jakby ciszej. Zdecydowanie za sucho i bez funu.

     

    Denon 1600ne wywrócił stawkę: Cleary dostały zarówno punch, jak i to wypełnienie dołu, którego brakowało. (Denon plus Elear to już była przesada, wręcz dudniąca przesada).

     

    Czego więc szukam?:

    - ostatecznie wybrałem Cleary

    - Amp w ciepłą stronę z dobrą dynamika ( no chyba że Marantz to jakieś spektrum chudo i jasno grających sprzętów). Ma być bardziej muzykalnie, ma być banan na ryju i nogi, które nie chcą przestać tupac. Analityczność chyba jeszcze nie dla mnie.

    - najlepiej combo Amp/dac

    - bez jakiegoś szalonego wariactwa cenowego (ucho się uczy niech się uczy powoli)

    - będę to prawdopodobnie nosić dom/praca (choć nie za często), więc jeśli klocek będzie "zgrabny" to będzie to miłe ulatwienie, nie musi być przenośny

    - upodobania muzyczne: elektronika, 70s, 80s, ale zdarzaja się też klimaty w stylu Grandbrothers czy GoGo Penguin (dużo fortepianu, łączonego z elektroniką), post rock.

     

    Źródło: komputer i tidal HiFi, lub chromecast, na poważniejsze rozwiązania przyjdzie czas.

     

    iFi micro? Aune S6? Cma400i? Tylko nie piszcie że do słuchawek za dużą kasę tor musi być za przerażająca kasę. Elear dawał opad szczęki z mojego starego marketowego amplitunera Onkyo. Poza tym na Cleary trafiła się dobra cena :)

     

    Hilfe plz.

  5. 1 godzinę temu, Kamilolo napisał:

    U nas też Eleary i Cleary można złapać w genialnych cenach.

     

    jak ? u kogo ? :)

     

    @vonBaron: z pewnoscia jedna para jest we Wrocławiu - pytalem dzisiaj w poznanskim Denonie. Maja po sztuce demo we Wrocku, Wawie i chyba Gdansku

  6. Wszystko wyzszej polki ze sluchawek otwartych ktore sluchalem mialy bardzo slabe dociazenie w basie. Im lepsze sluchawki tym coraz bardziej niesamowita srednica i gora, niesamowita scena i ... trup w dolnych rejestrach.

     

    Z racji problemow laryngologicznych zrobilem sobie kiedys badanie sluchu i wyszlo swietnie, ale wyraznie pokazalo ze bas u mnie to takie -5dB do -10db w porownaniu do reszty czestotliwosci. 

     

    Stad tez zastanawiam, czy to moje "skrzywienie", ze w Elearach slysze az tak duzo niskiego "mięcha", a zakladajac LCD2C dol jest bardzo maly i muzyka zupelnie nie angazuje.

     

    Do tego poziomu jest roznica Elear vs reszta, ze spedzilem kilka godzin w Top HiFi probujac i probujac. I nic. NightHawki maja przyjemny dol, ale ta pogłosowość doprowadzała mnie do szału. Usiadlem w salonie Denona. Zalozylem Eleary ... i dostalem opadu szczęki. O co chodzi ? :)

  7. 14 minut temu, Soundman1200 napisał:

    Problemy Elear rozwiązują dopiero w pełni Clear...ale wiadomo cena już sporawa....

    to moje pierwsze celowanie w sluchawki tej klasy. Nie wiem dlaczego,  ale tylko Focal Elear daje mi prawdziwy fun, a sluchalem na razie:

     

    - audio technica ath ad1000x

    - audio technica ath wz1000x

    - Focal Elear 

    - AQ NightHawk

    - LCD2c

     

    jakichs szalonych problemow w Elear nie widze (moze dlatego ze slucham  niewiele utworów z wokalem), ale skoro Elexy to wyrownuja (lub chociaz moze same pady?) to czemu nie ...

     

    tak czy tak, jesli ktos chce sie pozbyc Elearow - jestem chetny.

  8. @awayeah przyznasz, ze troche z dupy to design skoro mozna sobie to przekrecic zupelnie przypadkowo - w moim przypadku kopulka w jednej sluchawce byla wrecz luzna.

     

    A co sie dzieje? Odpowie nam Craig z FA:

     

     

    Hi Leszek,

     

    Typically an end cap that is too tight will result in a lack of bass.

     

    An under tightened endcap will result in a forward midrange (200Hz -1kHz)

     

    If you want to return them to us, we will service and return them free of charge. Your only cost would be shipping to us.

     

    napisalem im, zeby karteczke wkladali na wierzch pudelka, a nie na spod :)))

  9. ja jestem malo doswiadczony i chyba malo slyszacy (zrobilem wczoraj testy ABX i wyszlo ... marnie :))

     

    niemniej jednak to sa pierwsze sluchawki, w ktorych zaraz po wlozeniu zrobilem wow ... i przez kilka kolejnych godzin nie wyszly z ucha. Przetrzepalem wszystkie sluchane przez siebie gatunki i to, co mnie glownie urzeklo to fakt, ze kompletnie mnie nie zmeczyly. Mam Tinity Audio PM4 - po 15 minutach sluchania kluja, mam Earsonics SM3 i wypchnieta srednica po jakims czasie irytuje. Na R2S slucham slucham slucham slucham.

     

    No teraz to nie slucham, wracaja do UK chwilowo. WARNING: najpierw czytajcie karteczke, potem dotykajcie sluchawek :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności