KaszaWspraju Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Witam. Jest to kolejna recenzja znanych już słuchawek VEDIA SRS 300, jednakże nikt jeszcze nie opisał szerzej jak grają z odtwarzaczem Sansa Fuze. Mam nadzieję, że poniższy opis z obcowania z takim zestawem, pomoże przy zakupie tych pchełek posiadaczom playerów ze stajni Sandisk'a. VEDIA SRS 300 OEM zakupiłem na allegro za 33zł z przesyłką. Otrzymałem plastikowy woreczek a w nim słuchawki i prę gąbek. Z wyglądu nic nadzwyczajnego, ani brzydkie ani ładne. Sprawiają wrażenie solidnych. Kabel cieki, gumowany, dobrze zachowuje się podczas ruchu, nie przemieszcza się zbytnio i nie przenosi drgań na pchełki. Kątowa wtyczka lepiej się sprawdza, moim zdaniem. Fuze trzymam w kieszeni, zestaw jest krótszy niż przy normalnym wtyku a to ma znacznie kiedy usiądziemy. Wygada użytkowania dobra/przeciętną, siedzą w uchu luźno ale nie wypadają same z siebie, nie są też meczące przy rozsądnym czasie słuchania. Dla mnie ok dwóch godzin. W porównaniu ze stokowymi słuchawkami, SRS 300 pokonują te z zestawu bez wysiłku. Pierwsze co słyszymy to czysty dźwięk i dużo lepsze separacja instrumentów. Drugie to poczucie, że opisywane pchełki są dynamiczne i chcą grać lepiej niż potrafią np: 3 Inches Of Blood brzmi agresywnie, czasami za bardzo. System Of A Down jak wyżej. ale w utworach: Portishead - Roseland NYC [Live] jest więcej energii choć wokal Beth Gibbons jest troszkę cofnięty w porównaniu z moimi stacjonarnymi słuchawkami Grado SR-60. W pozostałych moich albumach(fotki niżej), zachowują się poprawnie choć lubią czasami zrobić niespodziankę na plus i na minus. Moim zdaniem są to raczej ciemne słuchawki, z punktowym basem, dobrze kontrolowanym. Scena mała, mam wrażenie że po za standardowym efektem stereo, grają raczej prosto do głowy. Najgorzej brzmi perkusja to ich najsłabsza strona. Tragedii nie ma ale może niekiedy to przeszkadzać. Czas na podsumowanie. VEDIA SRS 300 OEM z Sansa Fuze grają dobrze ale na pewno nie są to słuchawki w 100% dopasowane do niego. Bywają zbyt agresywne, przy plikach słabej jakości mulą, niczego nie zamaskują. Jednak przez większość czasu graj dobrze, poprawnie. Najbardziej nadają się do rokowych kawałków. Pchełki te pokazały mi jak fajnie potrafi grać muzyka z mojego odtwarzacza, dlatego już szukam czegoś lepszego z izolacją. Brzmi jak anty rekomendacja ale to dobre słuchawki, uświadamiacz za ok 30 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jalzef Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 a jak sr60 podepniesz do fuze'a to cię nie uświadamia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek764 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Nie zgadzam się z tym że te słuchawki nadają się do rocka, są do niego zbyt zmulone i basowe, bardziej dają radę przy klimatach typu EastWest Rockers czy elektronice... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buaszeyos Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Nie zgadzam się z tym że te słuchawki nadają się do rocka widocznie słuchałeś na ciemnych odtwarzaczach, na sonym 638f są idealne do rocka po zmniejszeniu wysokich, a na sansie m240 za to mulą niesamowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek764 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 widocznie słuchałeś na ciemnych odtwarzaczach Nano 1G do ciemnych nie należy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaszaWspraju Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Mnie muliły tylko na kiepskich plikach mp3. Sam słucham we Flac. Basu dla mnie aż tyle nie mają, więcej niz stockwe pchły i Grado( jest on całkiem inny). Powtórzę, dla mnie jest on punktowy, nienachalny ale mocy mu nie brakuje. Nie zalewa reszty pasma, słuchawki raczej ciemne. Tak grały z Fuze według mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.