Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'stacjonarne' .
-
Słuchawki 500zł - zamknięte, wokółuszne, neutralne. Profesjonalfun :)
Kalitus opublikował(a) pytanie w Co kupić | słuchawki
Cześć, noszę się zamiarem zakupu słuchawek, tutaj serdecznie proszę o typy modeli do odsłuchu. Budowa: zamknięta, ew. pół otwarta, ale dobrze wytłumiona, preferowane odcięcie od dźwięków z zewnątrz, stworzenie intymnej atmosfery,wokółuszne, wygodne (w berecie mam 59cm). Zastosowanie: domowe odsłuchy w relatywnie cichym otoczeniu, plus ogólne zastosowanie, filmy itp. Źródło to laptop plus SMSL M2 (który w tej chwili szybuje gdzieś z przestworzach). Muzyka to głównie flaki z CD. Gatunki to wszystkiego po trochu, rapem trzaśnie, folkiem potelepie, wpadnie jakaś elektronika, aczkolwiek najbardziej chwytają za serce akustyczne aranżacje z perkusją w tle i ujmującymi wokalami i żywymi instrumentami (bardzo cenię pełne, kulturalne i czasem wręcz soczyste wybrzmiewanie). Preferencje dźwiękowe – nastawienie na przyzwoitą analityczność (ale bez fetyszyzmu), naturalne z dobrą średnicą z jak najbardziej punktowym basem (który nie musi masować głowy, ale jak czasem czysto i nisko zejdzie, to nie będzie płaczu). Nie szukam typowo studyjnych słuchawek, ale kompromisu pomiędzy nimi a przyjemnością z odsłuchu. Góra dobrze podkreślona, ale bez kłucia. Scena wyraźnie zarysowana najlepiej przed głową z dobrą separacją, nie musi być ogromna. W skrócie – zrównoważone z punktowym i w miarę „pełnym” basem, bez kłucia, grające szczegółowo i w miarę przyjemnie, takie professionalfun. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że konieczne będą kompromisy. Słuchawki które miałem/mam: Goldring DR150 – fajna analityczność, ale niestety góra kuła po uszach, krótko je miałem i wieki temu to było, podpięte do jakiegoś Rotela. Grado SR 60i – mega niewygodne (do pożygu), były dosyć uniwersalne brzmieniowo, czasem ukłuły, a samo brzmienie na dobrym poziomie ogólnym, jednak brzmiały jakoś nijako, ten sposób grania do mnie nie przemawia absolutnie, ciężko mi je opisać nawet . Grały na Marantz + Beresford. SL 681 Evo II na l-4e5c – niestety tylko żałosna integra z Della, słuchawy po modach, brzmienie przyzwoite, basu się pozbyłem, ale ogólnie nie porywały w żadnym zakresie (może się zreflektują jak dostaną M2). Sennheiser HD 555 – kiedyś w MM, podłączone do jakieś wzm. słuchawkowego, brzmienie ciemne, przytłumione, absolutnie mi się nie podobały. Na celowniku: HM5 – AKG k550 - SM HP100 Do wydania ~500 złociszy.- 23 odpowiedzi