Teotym

Cześć, poszukuję monitorków do 800 PLN za parę. Wyłącznie tych w ofercie Thomanna: https://www.thomann.de/pl/aktywne_monitory_bliskiego_pola.html?oa=pra Przeznaczenie: amatorskie, ciche słuchanie muzyki elektronicznej [ambient, downtempo] i sporadycznie poważnej. Miejsce ustawienia: biurko, przy monitorze. Pokój: bardzo mały [jakieś 3x3 m]. Źródło: zintegrowana karta dźwiękowa. Nie zależy mi na basach [bo paskudnie rezonują z biurkiem i dudnią w małym pokoju], ani na dużej głośności/mocy, ale na zrównoważonym, detalicznym i analitycznym brzmieniu, z dobrą średnicą. Im mniejsze gabaryty, tym lepiej. Niska awaryjność mile widziana

Dziękuję za dotychczasowe propozycje. Używanego sprzętu zdecydowanie nie chcę.

Świetnie, czyli Beyerdynamic 880 będą OK. Co zatem, aby dobrze je napędzić i aby źródło było wyraźnie lepsze niż integra? Skoro Beyerdynamic 880 to tysiąc, więc drugi tysiąc [maksimum] na DAC/AMP. Co radzicie? Wolałbym coś zewnętrznego, bo nie znam się na bebechach PC-ta.

Witajcie, co byście poradzili w tym zakresie cenowym? Słucham bardzo szerokiego spektrum muzyki, najczęściej jednak symfoniczną [generalnie duże składy orkiestrowe] i elektronikę [ambient, psybient, space music]. Jeśli chodzi o słuchawki: oczekuję przestrzeni i raczej jasnego brzmienia, bas nie musi być wybitny. Szeroka przestrzeń i scena mile widziane. Tylko wokółuszne. Poza tym chciałbym, aby słuchawki były TRWAŁE. Z racji dużych składów słuchawki nie powinny "gubić się" w natłoku dźwięków. Myślałem o Beyerdynamic DT 880 albo 990. Zamkniętych nie chcę. DAC/AMP: tutaj nie znam się kompletnie. Oczekuję, że różnica w stosunku do zintegrowanej karty Realteka 889 będzie WYRAŹNA a wzmacniacz spokojnie napędzi nawet 250-omowe słuchawki. Drobne usprawnienia mnie nie interesują, bo ich zapewne nie usłyszę. Tylko nie lampa. Bardzo proszę o radę, bo wiele dni szukam i się pogubiłem zupełnie. Idealnie, gdybym obie rzeczy mógł zamówić na Thomann. Pozdrawiam :-)

Witajcie Od wczoraj mam Panasoniki HJE120 za 26 PLN - są to moje pierwsze dokanałowe słuchawki, używane do urozmaicenia pracy przy komputerze. Kupiłem tani model na próbę, czy moje uszy to zniosą i czy nie będę rozpraszany muzyką - ale wszystko jest OK. Wygodne, grające bez wyraźnych zniekształceń. Na następne słuchawki dokanałowe mogę przeznaczyć 100-150 PLN i chciałbym 3 rzeczy: solidności wykonania, bardziej "przestrzennego" brzmienia [więcej powietrza, przestrzeni itp.] i nieco lepszego basu. Słucham tylko z karty zintegrowanej a spektrum zainteresowań muzycznych mam bardzo szerokie: zarówno muzyka poważna, jak i wiele elektroniki, w tym ambient, psybient, ambient techno, IDM itp. Szczerze, to mam większe zaufanie do firm typu Panasonic czy Philips, niż nowinek typu Soundmagic albo Brainwavz, ale wiem, że tradycyjne marki są już passé Prośba zatem o model, w którym odczuję WYRAŹNĄ poprawę w stosunku do Panasoników - jeśli do 150 PLN na integrze i w formacie stratnym nic lepszego nie znajdę, to też proszę mi to powiedzieć . Pozdrawiam, Teotym

Witam wszystkich Forumowiczów Intensywnie poczytałem forum pod kątem zakupu słuchawek dokanałowych oraz, ewentualnie nieco później, wokółusznych. Z dokanałowych mierzę w Brainwavz ProAlpha albo SoundMAGIC E10. Niestety, słuchać będę głównie w formacie stratnym [spotify Free], głównie z komputera - zintegrowanej karty dźwiękowej. Zastanawia się zatem, gdzie jest granica cenowa dla słuchawek dokanałowych oraz wokółusznych, powyżej której korzyści związane z lepszym sprzętem są niwelowane przez kiepskie źródło i stratny format? Czy ktoś jest w stanie wskazać tę granicę? Bo przecież bywa tak, że zakup słuchawek zbyt dobrych, wysokoomowych, do kiepskiego źródła, może zaszkodzić. Albo zakup drogich słuchawek analitycznych będzie służył monitorowaniu zakłóceń generowanych przez komputer, zamiast sprawić przyjemność z odsłuchu. Co zatem uznajecie za rozsądny pułap finansowy przy kiepskim źródle - oddzielnie dla dokanałowych i wokółusznych? Proszę o konkretny poziom cenowy, mogą być też "graniczne" modele Pozdrawiam, Teotym