Skocz do zawartości

Smartfony wykańczają rynek odtwarzaczy mp3? (Komputer Świat)


D@rkSid3

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://hd-opinie.pl/17452,aktualnosci,spada-sprzedaz-odtwarzaczy-mp3-teraz-slucha-sie-po-prostu-na-telefonie.html - Tutaj tez to samo.

 

Generalnie prawo Kopernika - Greshama - pieniądz gorszy wypiera lepszy. Drogie odtwarzacze i w ogóle odtwarzacze są dla świadomych Audiofanów i Audioholików. A reszta ma telefony i stockowe słuchawki dodawane do telefonów. Jak szpanujesz to po co iPod i iPhone jak wystarczy iPhone ?

Nawet u mnie w pracy są tacy co dziwią się jak wyjmę swojego iPoda. Oni słuchają z telefonów i to nie tych najlepszych dźwiękowo. No i generalnie mp3.

Edytowane przez Lord Rayden
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) No i generalnie mp3.

Zapewne 128/192 kbps :D Takim przeciętnym ludziom (bez urazy) nie przemówisz. Dla nich to i tak super jakość. Również nie rozumiem ludzi, którzy męczą się na integrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się wypowiem, wg mnie jest to naturalna kolej rzeczy bo większość ludzi nie przywiązuje wagi do tego, że DAP gra lepiej, a smartfon gorzej "skoro w smartfonie jest odtwarzacz to po co nosić DAP'a" to słowa znajomego który słucha tylko FLAC na Neo V i HD202 i mówi że słyszy ogromną różnice. Większość ludzi także nie ma słuchu muzycznego, co chyba(nie wiem przecież na 100% :) ) Wy i na 100% ja, posiadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się wypowiem, wg mnie jest to naturalna kolej rzeczy bo większość ludzi nie przywiązuje wagi do tego, że DAP gra lepiej, a smartfon gorzej "skoro w smartfonie jest odtwarzacz to po co nosić DAP'a" to słowa znajomego który słucha tylko FLAC na Neo V i HD202 i mówi że słyszy ogromną różnice. Większość ludzi także nie ma słuchu muzycznego, co chyba(nie wiem przecież na 100% :) ) Wy i na 100% ja, posiadamy

 

A co ma powiedzieć, że zajmuje tylko miejsce i nie czuje różnicy? (jeszcze na 202...) Przecież FLAC + 202 = lans na audiofila.

 

Moim skromnym zdaniem (z punktu widzenia użytkownika smartfona) wykańczają rynek tylko dlatego, że funkcjonalność (mimo niższej jakości) jednak jest, a nie każdy faktycznie chce mieć kilka/naście pudełek przy sobie, ja bym wolał jakbym miał kaskę - oddzielna bateria i większa wygoda użytkowania aniżeli w jednym klocku.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się w cale temu nie dziwię. Po prostu jeszcze nie tak dawno nie było innej możliwości niż kupno playera mp3 - kto chciał posłuchać to wykładał kasę na ladę i dostawał odtwarzacz. Jak nie było wyboru, to wszyscy słuchali tego samego sprzętu (o ile można słuchać sprzęt, ale co poniektórzy miłośnicy z pewnością tak robią), a kiedy sytuacja zaczęła się zmieniać to niektórzy inwestowali w co raz to lepsze odtwarzacze poszukując ciągle czegoś co by ich usatysfakcjonowało. Tak samo jest teraz, z tym że niskobudżetowy odtwarzacz znajdujemy od razu w telefonie bez konieczności wydawania dodatkowych pieniędzy. No i czego tu chcieć więcej dla niewymagającego użytkownika? Jak ktoś oczekuje więcej to szuka lepszego telefonu, a jak jeszcze więcej to grajka za ciężkie pieniądze. Ilu z Was ma lustrzanki z kilkoma obiektywami i kompletem filtrów, a ilu zwykłe, cieniutkie kompakty? Każda dziedzina, każde hobby to sprawa indywidualna. Jeśli chodzi o samą muzykę to według mnie ważny jest jej odbiór, a nie w jaki sposób trafia do ucha. Jeżeli to jest TA piosenka, to nie ważne jest dla mnie czy słyszę ja u sąsiada za ścianą, na głośnikach laptopa, czy w samochodzie - efekt jest zawsze taki sam. A że JA akurat lubię założyć lepsze słuchawki i podłączyć je do przyzwoitego odtwarzacza to nie znaczy, że TY też tak musisz. Ważne jakie uczucia wyzwala w Was muzyka.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem (z punktu widzenia użytkownika smartfona) wykańczają rynek tylko dlatego, że funkcjonalność (mimo niższej jakości) jednak jest, a nie każdy faktycznie chce mieć kilka/naście pudełek przy sobie, ja bym wolał jakbym miał kaskę - oddzielna bateria i większa wygoda użytkowania aniżeli w jednym klocku.

Ale z tego co widzę to masz SGS z voodoo, więc dźwiękowo jest to na poziomie oddzielnego DAP'a. Ja wole oddzielnie z powodu baterii i oczywiście powodu dźwiękowego.

 

 

 

A ja się w cale temu nie dziwię. Po prostu jeszcze nie tak dawno nie było innej możliwości niż kupno playera mp3 - kto chciał posłuchać to wykładał kasę na ladę i dostawał odtwarzacz. Jak nie było wyboru, to wszyscy słuchali tego samego sprzętu (o ile można słuchać sprzęt, ale co poniektórzy miłośnicy z pewnością tak robią), a kiedy sytuacja zaczęła się zmieniać to niektórzy inwestowali w co raz to lepsze odtwarzacze poszukując ciągle czegoś co by ich usatysfakcjonowało. Tak samo jest teraz, z tym że niskobudżetowy odtwarzacz znajdujemy od razu w telefonie bez konieczności wydawania dodatkowych pieniędzy. No i czego tu chcieć więcej dla niewymagającego użytkownika? Jak ktoś oczekuje więcej to szuka lepszego telefonu, a jak jeszcze więcej to grajka za ciężkie pieniądze. Ilu z Was ma lustrzanki z kilkoma obiektywami i kompletem filtrów, a ilu zwykłe, cieniutkie kompakty? Każda dziedzina, każde hobby to sprawa indywidualna. Jeśli chodzi o samą muzykę to według mnie ważny jest jej odbiór, a nie w jaki sposób trafia do ucha. Jeżeli to jest TA piosenka, to nie ważne jest dla mnie czy słyszę ja u sąsiada za ścianą, na głośnikach laptopa, czy w samochodzie - efekt jest zawsze taki sam. A że JA akurat lubię założyć lepsze słuchawki i podłączyć je do przyzwoitego odtwarzacza to nie znaczy, że TY też tak musisz. Ważne jakie uczucia wyzwala w Was muzyka.

Tu masz całkowitą rację, stosunek do odbioru muzyki jest najważniejszy i smartfon ten odbiór zapewni, a kupno player'a jest podyktowane chęcią usłyszenia dźwięków w ciekawszy sposób, bardziej szczegółowo, ogółem lepiej.

Edytowane przez kuba2915
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalna kolej rzeczy.

Kiedyś jakość dźwięku z telefonu była fatalna, dlatego mp3 playery były dobrym rozwiązaniem.

Teraz wolę mieć telefon i mp3 player w jednym, bo tak jest wygodniej.

Moim zdaniem przykładowo taki iphone 3gs, wcale nie gra gorzej od przeciętnego mp3 playera za 200zł, a nawet jeśli znajdzie się jakiś, który zagra lepiej, to i tak wolę mieć jedno źródło dźwięku w kieszeni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem (z punktu widzenia użytkownika smartfona) wykańczają rynek tylko dlatego, że funkcjonalność (mimo niższej jakości) jednak jest, a nie każdy faktycznie chce mieć kilka/naście pudełek przy sobie, ja bym wolał jakbym miał kaskę - oddzielna bateria i większa wygoda użytkowania aniżeli w jednym klocku.

Ale z tego co widzę to masz SGS z voodoo, więc dźwiękowo jest to na poziomie oddzielnego DAP'a. Ja wole oddzielnie z powodu baterii i oczywiście powodu dźwiękowego.

 

Niemniej zauważam fakt, że wolałbym mieć oddzielną kostkę do zarządzania muzyką: nie dość, że dodatkowa bateria to jeszcze więcej miejsca na pliki i ogółem - fakt jakości to już kolejna kwestia o której się nie wypowiem bo z standalone DAPami nie miałem póki co na poważnie do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem (z punktu widzenia użytkownika smartfona) wykańczają rynek tylko dlatego, że funkcjonalność (mimo niższej jakości) jednak jest, a nie każdy faktycznie chce mieć kilka/naście pudełek przy sobie, ja bym wolał jakbym miał kaskę - oddzielna bateria i większa wygoda użytkowania aniżeli w jednym klocku.

Ale z tego co widzę to masz SGS z voodoo, więc dźwiękowo jest to na poziomie oddzielnego DAP'a. Ja wole oddzielnie z powodu baterii i oczywiście powodu dźwiękowego.

 

Niemniej zauważam fakt, że wolałbym mieć oddzielną kostkę do zarządzania muzyką: nie dość, że dodatkowa bateria to jeszcze więcej miejsca na pliki i ogółem - fakt jakości to już kolejna kwestia o której się nie wypowiem bo z standalone DAPami nie miałem póki co na poważnie do czynienia.

Wg mnie druga "kostka" w kieszeni jest dużym ułatwieniem w codziennym użytku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko super ale dobrze grające telefony wytrzymują max 8 h........ po drugie obsługa jest uciążliwa , trzeba go wyciągnąć , odblokować , żeby sciszyć to też trzeba szukać przez spodnie bocznych przycisków....niektóre modele jak się przez przypadek odłączy kabel ryją na cały głos....potem szybko w stresie trzeba odblokować , wyłączyć itp..... Zapłacić za coś 2 tys co wkurza ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wrócą do normalnych telefonów...przeciez taki Clip albo ipod shuffle ile miejsca zajmuje ? A obsługa jest miodna......bateria ? miodna.... jakość ? miodna....

 

Nokia E71 , mam nówkę z pracy , kiedyś wzięta i nikt go nie używał , bateria trzyma mi 5 dni przy smsowaniu i 10 minutowych rozmowach dziennie.

 

Cego chcieć więcej ? Fatso ma rację z aspektem sportowym , druga sprawa....Nokia E71 spadnie...i nic.....A Galaxy SIII jak spadnie to co ? Rant obity i ekran zapewne już też ma kreskę...

 

Wyświetlacz do zwykłego telefonu....50 zł a do Galaxy ? 700 zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym co napisał Marcin, to jest jeszcze jeden bonus. Jak idziesz pobiegac, pospacerować, pojezdzic na rowerze, i nie masz ochoty zeby do Ciebie dzwonili w dzien wolny z pracy, to zostawiasz telefon w domu a bierzesz DAPa.

Zawsze możesz włączyć tryb samolotowy, wtedy nikt do Ciebie nie zadzowni, a z reszty funkcji urządzenia będziesz mógł korzystać.

Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od smartfona, ktory się lepi do nogi wolę nawet przy przepoconej koszulce ipoda shuffle.

Z trybem samolotowym to fakt, jednak w samolocie telefon kazali mi wylaczyć pomimo wlaczonego trybu samolotowego, a jak pokazalem ze do sluchawek mam podlaczonego ipoda video, to pani sie usmiechnela i powiedziala ze jak cos to poklepie mnie po ramieniu i zebym sobie nie przeszkadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc w temacie aktywności sportowej - kupujesz opaskę na ramię, wkładasz telefon, podłączasz słuchawki z pilotem i masz w ten sposób genialny patent na zarządzanie treningami biegowymi dzięki gps'owi oraz odtwarzacz umilający sam trening. Jak dla mnie jest to świetne rozwiązanie i kolejny plus posiadania wszystkiego w 1 urządzeniu. Co do sterowania to jak wyżej napisałem wystarczy podłączyć słuchawki choć z 1 przyciskiem i możemy w pełni kontrolować wszystkie funkcje odtwarzacza. Problemy zawsze można sobie wyszukać, a wszelkie zmiany odrzucać, tylko dlaczego? Tak dla zasady?

Dla kogoś kto nie oczekuje nieskazitelnej jakości dźwięku telefon z dobrym DAC jest według mnie genialnym rozwiązaniem ze względu na mnogość możliwości związanych z posiadaniem all in one. Jedynym minusem na chwilę obecną są ogniwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też zdecydowanie wolę osobny sprzęt do każdego zadania (może to już przejaw staromodności?), przynajmniej wiem że wszystko będzie zrobione dobrze.

 

Wolę muzyki słuchać ze swojego clipa (jeszcze, o ja heretyk, mam dwie pary słuchawek do niego!), który może nie jest najlepszy na świecie, ale i tak zjada sporo smartfonów, jak chcę zrobić zdjęcie to biorę aparat (jak dobre zdjęcie to lustrzankę, mimo że pudło waży kilo dwieście) a jak chce zadzwonić czy napisać smsa to wyciągam telefon.

 

Ojciec ma jakiegoś wszystkomającego LG z ekranem o lepszej rozdzielczości niż netbook z którego piszę tego posta, i co z tego jak nic to nie potrafi zrobić dobrze? - gra kiepsko, zdjęcia robi słabe, a i przy zwykłym dzwonieniu trzeba podpinać co 3 dni do ładowarki...

 

Jakiś czas temu miałem okazję posłuchać muzyki z SE K510i żony, i nawet po zabawie z EQ cośtam udało się wyciągnąć z niego (oprócz tego ze pierońsko szumiał), ale po przesluchaniu 4(!) albumów zjadło połowę baterii... Are you fucking kidding me?!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla telefon do wszystkiego jest jak samochód do wszystkiego.

I tak wszystkiego co bym chciał nie zrobi tak jak bym chciał, a jego podstawowe funkcje na tym cierpią najbardziej.

Dzisiejsze smartfony nie nadają sie do dzwonienia. Urządzenia do komunikacji mobilnej za którymi trzeba targać prześną elektrownię, zawieszają się w trakcie rozmowy, tracą sygnał, a już najbardziej komiczne, to to, że nie potrafią przełączyć się pomiedzy BTSami w trakcie rozmowy.Za to Maile, internet, pejsbuk, i inne rzeczy na najwyższym poziomie.

 

Ja chce telefon do dzwonienia, DAP a do mobilnego słuchania muzyki, stacjonarkę do domu. Kompa lub tablet do netu, telewizor do filmow, blueraya do ich odtwarzania, aparat fotograficzny do robienia zdjęć, GPS do nawigowania itd.

Awaria jednego urzadzenia nie pozbawia mnie funkcji pozostałych. Jak mi kleknie smartfon, to zostaje z ręką w nocniku. I naprawde noszenie ze sobą małego plecaczka nie jestr problemem, szczególnie, że gdzieś i tak muszę trzymać portfel z dokumentami i kasiorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem używać Galaxy Note jako odtwarzacza Flaców. Niestety jakość dźwięku nie była najlepsza. To nie jest odtwarzacz z Wolfsonem. Ale obsługa była również utrudniona. Noszę Note w kaburze, która nie daje możliwości podłączenia słuchawek. Można użyć etui - wsuwki, ale do tego potrzebna jest kurtka z kieszenią wewnętrzną (lato ???). Obsługa głośniej - ciszej, zmiana płyty. - no tutaj trochę trudniej niż w iPodzie. Ale w sumie też musisz wyjąć sprzęt aby coś zrobić. Myślałem nawet nad zakupem słuchawek BT - komplet Samsunga za 200 zł. Do słuchaweczki BT dołączamy dodatkowe słuchawki stereo i mamy odsłuch muzyki właśnie w stereo. Wolałem takie rozwiązanie aby nie być uzależnionym od dźwięku słuchawek BT (do "stacji BT" podłączałbym dowolne : nauszne, dokanałowe...)

Nic z tego nie wyszło no i mam Fuze Plus oraz iPoda. Może gdyby Note miał Wolfsona i dobrą jakość na WY słuchawkowym to dalej bym go męczył. A tak jest telefonem, komputerkiem do internetu, filmów, czytnikiem książek, aparatem foto...

Myślałem nawet nad zegarkiem - pilotem, sterującym odtwarzaniem muzyki przez Note (Sony coś tam robiło takiego na BT).

 

Fatso - nie pisz gdzie nosisz portfel !! :)

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie wyszło no i mam Fuze Plus oraz iPoda. Może gdyby Note miał Wolfsona i dobrą jakość na WY słuchawkowym to dalej bym go męczył. A tak jest telefonem, komputerkiem do internetu, filmów, czytnikiem książek, aparatem foto...

Myślałem nawet nad zegarkiem - pilotem, sterującym odtwarzaniem muzyki przez Note (Sony coś tam robiło takiego na BT).

 

Fatso - nie pisz gdzie nosisz portfel !! :)

Miałem do czynienia z tym zegarkiem od SONY. Znajomy, posiadający SIII, postanowił właśnie sobie w ten sposób ułatwić życie. Muzyki oczywiście też słucha przez telefon (ale nie tylko, ma też toucha 3g), używając jakichś słuchwek bluetooth, od creative'a chyba. Zegarek wygląda na pierwszy rzut oka jak ...nano 6g. Oczywiście posiada klips, za który wkłada się wymienny pasek. Zegarek dotykowy. Po wgraniu jakichś aplikacji na telefon można używać zegarka do wielu rzeczy - choćby korzystać z GPSa.

 

Telefon ładować co 2-3 dni, zegarek(przez port miniUSB) co 4, słuchawki (ładować słuchawki :() co (strzelam)20h słuchania ... Dla mnie nieporozumienie.

 

Oczywiście nie każdy posiadacz SIII jest świadomym jego użytkownikiem, a jedynie szpanerem, czy też "zwyczajnym" gadżeciarzem.

 

 

Mnogość gadżetów powstających do smartphone'ów IMO lepiej prezentuje bieżące tendencje rynkowe, niż procentowe dane sprzedaży na temat czasów już minionych...

Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie obraził , gdyby mój iPod 5g miał jakiegoś małego pilocika do sterowania. Bez ekranu oczywiście. Ale kiedy iPod powstawał, to o tym nie myślano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś czytał ale ostatnio zrobili badania że dla młodzieży posiadanie SIII albo Iphone jest większym luksusem niż posiadanie swojego pierwszego auta.....nie mam pytań

Wydatek podobny :D

 

Ale w sumie też nie do końca rozumiem o co ten szum. Odtwarzacze mp3 będą powstawać, bo jest i będzie na nie rynek (przecież apple gdyby nie widziało potencjału to by nie wypuszczało nowego nano i co ważniejsze nowego toucha).

Smartfony grają coraz lepiej i naprawdę nie można im odmówić wysokiej jakości (no powiedzmy że niektórym można, ale teraz zaczyna być to już bardziej wyjątek niż reguła). Sam na co dzień latam po mieście z SGS'em I który nie jest może szczytem jakości, ale jak chce to po prostu wyjmuję kartę SD wkładam do clipa i słucham dalej tej samej muzyki w lepszej jakości, mogę iść z nim biegać etc. a telefon zostawić w domu.

Edytowane przez piotrus-g
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności