Skocz do zawartości

Superlux HD660 - charczenie lewego kanału


Adonis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Dziś wyłapałem problem, który delikatnie denerwuje mnie przy odsłuchiwaniu materiałów.

Źródłem dla słuchawek jest Taczka 1G bądź laptop - na obydwu urządzeniach problem się powtarza.

Gdy z początkiem utworu jest bassowe, ciche wejście (co raz głośniejsze) słuchawka delikatnie charczy. Efekt przypomina oderwany kawałek plastiku rzucony na membranę - charczenie połączone z wrażeniem, że słuchawka rozlatuje się od bassu. Korektor EQ jest płaski, standardowy. Jest to o tyle irytujące, że zaczynam się wsłuchiwać w to delikatne (naprawdę delikatne) charczenie, a nie skupiam się na muzyce.

Problem znika (lub jest niesłyszalny) gdy pojawiają się dźwięki o innych, wyższych częstotliwościach, niezależnie od tego czy bassu jest więcej czy mniej.

Tak szybko padłby przetwornik? Słuchawki ledwo co wygrzane.

Słuchawki recablowane Canarem u Forzy.

Edytowane przez Adonis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Słuchawki ledwo co wygrzane...

A może słuchawki jeszcze nie wygrzane? Tylko na dużej głośności się tak dzieje czy na każdej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wygrzanych też coś takiego występuje, u mnie tylko po lewej stronie, i przy niskim poziomie głośności, jak się podgłośni to znika. Zauważyłem, że wystarczy docisnąć drivera palcem, żeby problem zniknął. Jak będę miał wolny czas to rozbiorę go i zobaczę, czy nie ma czegoś nie tak z membraną, tylko jakiego kleju potem użyć do ponownedo sklejania tej metalowej osłony z przodu? i ma ktoś pomysł jak ją odkleić, żeby zdjąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też będę do tego podchodził. Kupując te słuchawki nie zauważyłem tego, a nie jest to żadna wina sprzedającego, a wręcz teoretycznie może być moja - z resztą miałem je parę minut dla siebie na odsłuch przed decyzją i nie zauważyłem nic niepokojącego. U mnie w tym momencie słychać to na każdej głośności, im głośniej nastawiony iPod tym głośniej charczy.

Rozebrałem słuchawki, przedmuchałem driver, założyłem z powrotem osłonę i pada - o dziwo, nie charczy.

Nie mijają trzy sekundy i na dzień dobry to samo. Odkleiła się membrana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest z membraną nie tak, słychać, że ten charkot jest taki metaliczny, może się wgięła trochę od jakiegoś wstrząsu, albo jakiś brud na nią trafił, jest też druga opcja, że coś jest nie tak z kablem, bo po prawej stronie tego nie słychać...

EDIT:

Jeszcze przy akustycznej gitarze słychać delikatne "wibracje"

Edytowane przez Panataki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wystarczy docisnąć palcem driver żeby nie charczało, to pewnie się nieco odkleił. Jako kleju do przyklejania ja używam zwykłego montażowego (taka mała tubka jak butapren) - jeszcze żaden driver się nie odkleił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam znać jak tylko w wolnym czasie się za to zabiorę. Po ponownym złożeniu słuchawek (bez wyjmowania drivera) charczenie zdecydowanie zmalało, jednak wciąż sporadycznie występuje.

Panataki - to na pewno nic związanego z kablem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności