Skocz do zawartości

Sony MH1 - rewelacja?


MrSheep

Rekomendowane odpowiedzi

Grają całkiem dobrze. Jeśli ten bas przestanie dudnieć to dla mnie jest to poziom mniej-więcej brookstone.

Mają całkiem dobrą stereofonię. Muszę ich posłuchać na clipie jak się wygrzeją.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scena bardziej wgłąb niż wszerz. W zasadzie scena trzyma się blisko głowy, ale przynajmniej sprawia wrażenie grania poza głową - kilka centymetrów poza głową, ale jednak. Oczywiście nie można tego mylić z otwartością sceny, bo takiego efektu jak w otwartych nigdy się nie uzyska. Niemniej jednak fajne uczucie jak coś mi brzdęka koło lewego ucha :)

 

Ogólnie pytacie niewłaściwą osobę, bo na mnie od dłuższego czasu żadne doki nie zrobiły wrażenia. Dobra, szerokość sceny senków ie8 była niespotykana jak na doki, ale nic czego wcześniej nie słyszałem na dobrych nausznych portable.

 

No i ogólnie nie przepadam za dokami

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

a jakbyś miał je odnieść do etern czy e10 na ten moment to jakbyś je ocenił

 

 

testował je ktoś z htc serii one albo czymś podobnym pod kątem działania przycisków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etern to ja od wieków nie słyszałem (jeszcze za czasów IFP), a e10 mi jakoś nie przypadły do gustu. Nie wiem czy to za sprawą - prawdopodobnie już wtedy - uszkodzonego gniazda w clipie+ czy dostałem jakąś wadliwą sztukę, ale zagrały w moim odczuciu okropnie. Ściśnięty dźwięk, z jednostajnym, drewnianym basem, któremu brakowało rozciągnięcia (walił cały czas tak jakby po środku), góra jakaś upośledzona, w szczątkowych ilościach - coś tam czasem zadzwoniło w tle, ale tak jakby zza ściany. Wydaje mi się, że problem leżał po stronie gniazda słuchawkowego w clipe, bo trudno mi uwierzyć, że były tak kiepskie po tym jak ludzie z zagranicy i tego forum się nimi zachwycali.

Trudno mi się o nich wypowiadać bez ponownego przesłuchania, bo być może z wyżej wymienionych problemów mam wypaczony obraz ich możliwości. Porównując do tego co usłyszałem z e10 po ostatnim zetknięciu wolę MH1c

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest na razie pewne: koleś trochę pojechał z tym zejściem do 10Hz (na czym on usłyszał to zejście? i najważniejsze: jak to możliwe, że w ogóle to usłyszał?)

Co za gościu? Jak ktoś wypisuje takie bzdury to dla mnie cała jego opinia jest do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E10 to takie dokanałowe HD681, twój opis całkowicie nie zgadza się z tym co sam doświadczyłem. Grały naprawdę nieźle te 130zł są warte w całej rozciągłości, lecz to nie moja szkoła grania, ja wolę bardziej szkołę grania M1 (taki dokanałowy odpowiednik CAL). Prawdopodobnie to była wina twojego Clipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E10 to takie dokanałowe HD681, twój opis całkowicie nie zgadza się z tym co sam doświadczyłem. Grały naprawdę nieźle te 130zł są warte w całej rozciągłości, lecz to nie moja szkoła grania, ja wolę bardziej szkołę grania M1 (taki dokanałowy odpowiednik CAL). Prawdopodobnie to była wina twojego Clipa.

Nie zgadzam się z opinią, że są podobne do HD681. Słuszne jednak jest jedyne wskazanie kierunku wektora, w jakim idzie charakter brzmienia - E10 to v-ka. Będzie recka w Boomie BTW ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

raczej nie ma, mulą rozlazłym basem, góra nie wybrzmiewa a środek jest przytkany, nie polecam (miałem na myśli te z SXS)

 

jeszcze zasysają się bardzo w uszach to też wada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do MH1C, to tipsy od Sony tak samo zasysały na wstępie, gdy wybrałem sobie tipsy o podobnym rozmiarze jak w moich poprzednich słuchawkach. Ostatecznie wybrałem zamiast small medium, i to był odpowiedni pomysł - słuchawki wtedy są trochę płyciej w uchu, ale izolacja jest bardzo dobra - najwyraźniej tak właśnie są zaprojektowane, by w ten sposób je nosić. Zresztą może ja je za głęboko wsadzałem, nie jestem przyzwyczajony do microdriverów.

Wysokie zyskują na tym jakby płytszym włożeniu słuchawek, a bas nie dudni tak bardzo. Jednocześnie gwarantuję, że jest izolacja - te gumki Sony są naprawdę przemyślane :)

Zresztą na head-fi inżynier odpowiedzialny za nie gdzieś tam wspomina, że powinny być trochę płyciej noszone.

 

Faktycznie, jak ktoś napisał wyżej, jest zabawa z tipsami :D

 

Miałem jeszcze problem z lewą słuchawką, przy której ciąży pilot lekko, bo wysuwając się z ucha, słuchawka była jeszcze płyciej niż wcześniej, co jeszcze bardziej pogłaśniało wysoką część pasma - i generalnie odczucia były dziwne.

Jednak lepsze pozycja klipsa do koszuli zaradziła temu problemowi.

 

Ogólnie słuchawki są super, ale można się naprawdę namęczyć, żeby je jakoś wygodnie sobie ułożyć.

Mi osobiście asymetryczny kabel nigdy nie przeszkadzał, a microphonics na kablu po zastosowaniu klipsa do koszuli praktycznie nie istnieją przy normalnym poruszaniu się po mieście, jedynie wtedy gdy umyślnie zacznie się intensywniej dotykać fragmentów przewodu powyżej zamontowanego klipsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wygrzewały się już około 50h. Moim zdaniem opinie o tych słuchawkach są przesadzone czyt. hype. Pierwsza irytująca sprawa to całe to dudnienie. Brzmi to jakby dźwięk wydobywał się z jakiejś tuby - może dobrym porównaniem będzie przykład z wielkimi kolumnami ustawionymi w niewielkim pomieszczeniu, powiedzmy 3x3 metry. Jest wrażenie jakby dźwięk przed dostaniem się do naszego apartu słuchowego uległ wielokrotnemu odbiciu od jakiejś powierzchni - czyli takie jakby nachodzące na siebie echo, przede wszystkim jest to wina pustego, dudniącego basu. Brak też tekstury, takiej wieloplanowości dźwięku - on jest po prostu taki... hollow. Realistyczność pogłosów czy tembr też nie powala - po prostu barwa jest taka... bezbarwna. Sama szczegółowość jest w porządku, ale separacja jest zaburzona przez to nachodzenie na siebie tych "pogłosów" czy jak kto woli takiego echa. Bas, a raczej jego podźwięk zauważalnie nachodzi na średnicę. Dalej... szerokość sceny jest raczej z tych mniejszych, głębia też raczej kiepska, za to stereofonia dość dobra - ogólnie tak jak wyżej pisałem, scena typu "tube alike".

Co tam można jeszcze napisać... Sama góra i średnica byłby nawet okej, ale trzeba się wsłuchać żeby je wyłapać za tym dudnieniem. Z tego wszystkiego to najwyraźniej wybijają się chyba gitary. Mniej więcej na równi z basem - i brzmią nawet nieźle. Ogólnie jest uczucie, że dźwięk nie jest poukładany - taki chaos, ściśnięty dźwięk.

Takie moje wstępne odczucia po kilku kawałkach (Oasis - Definitely Maybe). Odtwarzacz Samsung R0. Ciekawe co pokażą na clipie. Na razie jednak jestem zajęty organizowaniem nowo zainstalowanego systemu.

 

ps. ogólnie wrażenia jak ze słuchania kilkukrotnie stratnie skompresowanego pliku. Albo źle nagłośnionego koncertu

 

Zmieniłem trochę ułożenie, trochę się poprawiło, ale nadal występują te same problemy - rewolucji nie ma. Ogólnie nie mogę zaliczyć tego odsłuchu do przyjemnych

Edytowane przez Arthass
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

hmmm ciekawa opinia, wobec dziesiątek osób piszących na zagranicznych forach o ochach i achach na temat tego modelu. A jeśli mogę zapytać - gdzie je kupowałeś?

Ogólnie jest sporo podróbek tego typu słuchawek może trafiłeś na fake'a?

 

Ja wczoraj zamówiłem w hurtowni jedną sztukę na wypróbowanie, przy takiej cenie zaryzykowałem, w ostateczności zostaną jako słuchawki do rozmów w samochodzie czy na rower albo pójdą dalej w świat. Nie spodziewam się niewiadomo czego ale twoja opinia ostudziła moją niecierpliwość przed przyjazdem sprzętu.

Cena hurtowa tego modelu to jakieś 110zł więc w detalu powinno być nieco więcej dlatego zastanawiam się jakim cudem na allegro można je kupić poniżej 100zł dla klienta końcowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko lekko zblizone zdanie jak wepchne te sluchawki baaardzo gleboko w ucho. Prawie jak gwalt na bebenkach. Z soniakiem brzmia bardzo dobrze, ale kabel nadaje sie do kosza.

Zblizone zdanie dotyczy troche napompowanego basu i gluchawego brzmienia bez powietrza wtedy. Co do sceny, szerokosci i glebi tu juz bym sie nie zgodzil. Srednica jest dosyc blisko i jest czysta i wyrazna. Gora bez zastrzezen choc nieco brakuje otwartosci, ale nic nie denerwuje.

Edytowane przez zibra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowałem na allegro. Zapłaciłem jakieś 125zł. Brzmią dobrze, jeśli w muzyce nie ma lub są śladowe ilości basu. Sama góra i średnica jest w porządku, gdyby nie była zadudniona przez bas

 

Prezentacja jak dla mnie zbyt nachalna, zbyt narzuca się podczas odsluchu, jest męcząca.

 

Jeśli wam to coś powie to R0 wolę zdecydowanie bardziej słuchać z KSC75. Nie rozumiem, jak można twierdzić, że te doki są lepsze od Audeo (?)

 

Posłuchałem ich na clipie+ (tym ze sprawnym gniazdem jack) i trochę nie wierzę. Usłyszałem inne słuchawki. Zastanawiam się teraz czy ten R0 nie ma uszkodzonego gniazda jack (lol). Bas pozostał podbity, ale dudnienie w większym stopniu odeszło (jest jeszcze taki leciutki pogłos). Poza tym grają bardzo dobrze, żebym nie napisał świetnie. Patrząc na ich cenę nie ma powodów do narzekania. Osobiście w połączeniu z clipem jest na mój gust zbyt dużo basu, ale reszta jest bardzo naturalna. Przepraszam za zamęt. Albo ten r0 jest taki kiepski, albo uszkodzony. Nie mam pojęcia dlaczego tak beznadziejnie się ze sobą zgrywają - biorąc na logikę jasny bezbasowy odtwarzacz powinien świetnie pasować do ocieplonych słuchawek z podbitym basem.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odzywałem się, bo jeszcze nie miałem czasu odpowiednio przetestować moich, ale byłem zdziwiony tym co napisałeś. :) Połączenie z ciepłym M6 to nie rewelacja, ale nawet wtedy nie ma takiej kaszany, a po użyciu dobrego w Meizu EQ robi się całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podłączysz basowe doki do odtwarzacza o niebliskiej zeru imp. wyjśc. to można się spodziewać bumpu. R0 ma jakieś 5ohm, na wyjściu, jeśli doki mają 16ohm to nic w tym dziwnego, że "co nieco" Ci dudni.

 

Pewnie coś w tym jest. Podobna sytuacja była z Brookstonami, gdzie na s738f bas był podbity, ale jednak dość naturalny, a na r0 zauważalnie dudniał... Czyli kicha, będę musiał je sprzedać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Mam od rana i słucham; póki co 2 sugestie:

 

1) Zanim sie zrazicie sprawdźcie inny player na telefonie albo inne urządzenie jeżeli korzystacie z różnych. Są wybredne co do źródła.

Z Wave grają dla mnie słabo, czuć brak poprawnego napędzenia, B100 i One S fajnie je wysterowują. Warto też pobawić się korektorem.

 

2) O rozmiar za małe tipsy są lepszym wyborem niż o rozmiar za duże; mh1 są wrażliwe na tipsy(te z zestawu są wyjątkowo dobre i trzeba tylko poprawnie dobrać rozmiar)

 

Słuchawki są specyficzne, mają swoje wady ale ogółem są co najmniej niezłe i totalnie nie zgadzam się że nie nadają się do elektroniki, mam zupełnie odwrotne zdanie. Elektronika to dla mnie DnB

 

Następny post za 92 godziny wygrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Moderator

synergia to podstawa i polubienie się z equalizerem. Dwie podstawowe sprawy jak rozważacie zakup tego modelu.

 

Moje mają 100h+ i są świetne, fakt faktem bez eq mulą niskim basem ale jak się trochę zdejmie eq to są naprawdę świetne. Grają specyficznie, tak jak Arthass napisał mają scenę wąską i głęboką, charakteryzują się dobrą stereofonią. Po uspokojeniu basu są dla mnie wybitne w tej półce cenowej i absolutnie nie zgadzam się że mają nijaką barwę, są właśnie fajne, nasycone ale nie przesycone jak chociażby eterny.

Ogólnie te słuchawki to jak połączenie etern z eph100 z tym że niestety nie wyciągają z tych modeli to co najlepsze a bardziej miksują ich cechy.

 

Z etern mają brzmienie góry, ale bez obcięcia - roll-offu.

Z eph prezentację i podbity bas z tym że w eph to było ok 50-70Hz, tutaj 30-50Hz czyli najniższy z niskich. Podobnie jak w EPH mamy też duży bas i odchudzoną względem niego średnicę i górę, gra to jak duże głośniki, Arthass dobrze napisał mówiąc że jak ZA DUŻE ale po to mamy eq żeby zjechać z 2-3dB i sytuacja się normuje. Średnica nie jest też mocno cofnięta po tym zabiegu, z V robi się łagodne U. Jestem pod wrażeniem prezentacji wysokich tonów, wybrzmiewają na poziomie słuchawek 300+ chociaż zdarzają się momenty kiedy brakuje im separacji.

 

Na One S te słucahwki naprawdę dają ogrom funu ze słuchania. Jeżeli lubimy eq i mamy trochę chęci żeby je polubić to jest to świetny wybór. Myślę że jeżeli ktoś akceptuje ich sygnaturę, to jako całokształt poza R1 od Brainvawz nie widzę specjalnie konkurencyjnych słuchawek. Wg mnie sa lepsze niż eterny ale to inna prezentacja i inne priorytety, pod względem barwy, czystości brzmienia poszczególnych pasm grają momentami na poziomie niewiele gorszym od doków za ok 400-500zł. Podstawą jest natomiast ich wygrzanie. Po 50h są pierwsze efekty, po 100h są następne, pasmo się wyrównuje. Ciekawe czy coś jeszcze się zmieni. Póki co pomimo iż nie są to moje ulubione słuchawki, nie sprzedaję ich, sprawdzę co będzie dalej. Tak czy inaczej za 99zł to bang for the buck.

 

Aa jeszcze jedno jeżeli szukasz neutralnego przekazu lub analitycznego grania i dalej o nich myślisz, to możesz w tym momencie przestać ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności