Skocz do zawartości

Czego słuchasz w tym momencie?


Cwany

Rekomendowane odpowiedzi

No co jak co ale myślałem że smęcenie Sanah się @Rafaciospodoba :P Taki dżołk i noł-ofens oczywiście. 

 

Co do Duy Lipy, to znowuż nie znam całości działalności, niemniej jednak jeden kawałek który śpiewała w finale Czempions Lig w 2018 wpadł mi w ucho i aż sobie go posłucham:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój. Od audiotune aż w zębach coś trzeszczy. Może audiofil ze mnie do dupy, ale każdy ślad audiotune powoduje u mnie ... Sam nie wiem co, ale nie jest to nic miłego.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

10 minut temu, Undertaker napisał:

 

Co do Duy Lipy, to znowuż nie znam całości działalności, niemniej jednak jeden kawałek który śpiewała w finale Czempions Lig w 2018 wpadł mi w ucho i aż sobie go posłucham:

 

 

Ja się nie znam na popie, zupełnie, wiec mogę tylko powiedzieć, że pop, jak pop, posłuchawszy. Nie dla mnie. 
Ale ta Sanah, jak pisałem, jakąś gombrowiczowską łydką, Wiosną, mnie troszku jakby zauroczyła jednak.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam @Rafacio. Późny Michael Jackson, już po Bad i Victory Tour leciał zdaje się większość występów z plejbeku i tylko te krótkie medleje czy inne ballady (bez moonwalków i innych takich) śpiewał że tak to ujmę - samodzielnie. Nie przeszkadzało to ludziom bawić się na koncertach. Dlatego też auto-tune w akurat takim popie jak to skomentował @manuelvetro mnie jakoś szczególnie nie razi bo nie wszystko w muzyce musi mi łechtać ego wytrawnego konesera, czasem po prostu wystarczy mi powiew wiosny :D

 

Co do Sanah to przyznam, zaciekawiła mnie osobowością u Powiatowego choć nie wiem oczywiście na ile to imidż na przykład bo sam program to wiadomo, świrowanie bazyla. No ale skoro Manu poleca a i sama klientka z Rojkiem występuje, to pewnie warto się będzie zainteresować czymś więcej niż tylko szampanem (chyba jedyne alko które mi wchodzi, szkoda że tylko raz w roku można pić). 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już wolę posłuchać klientkę co z samym Blackmore występuje.

Ja nie rozumiem co ta baba śpiewa. Rojka można zrozumieć od razu. Zresztą moja siostra kiedyś twierdziła, że Rojka nie da się słuchać, bo ma dykcję przerażająco precyzyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie da się ukryć. A sprzed 50 to już w ogóle. Ostatnio mamy z kumplem projekt, wrzucamy sobie na wspólną playlistę kawałki z lat 70. Kapitalne rzeczy.
Nigdy nie lubiłem overkill ani podobnych klimatów, choć lubię metal; wole rzeczy nieco bardziej... wymagające, o. Ale np Black Sabbath robią robotę jak najbardziej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest wymagającego w ryczeniu Messugah? Poza tym proszę o coś wymagającego z 89 roku.  Ale spoko. Zabłysnąłeś. Messugah vs Overkill.

 

11 minut temu, hammerh34d napisał:

Z lat 90 zdecydowanie Death, czy Carcass, ale i Pestilence, a może i Disharmonic Orchestra - jest wiele kapel z tego czasu które grały bardzo ciekawe metalowe rzeczy.

To są powszechnie znane kapele. Nie widzę w nich nic bardziej wymagającego od Overkill. Czasem komuś się wydaje , że jak słucha Diamanda Galás ()itp to jest kimś lepszym. Nie. Nie jest. Po prostu lubi Diamandę Galas(itp) w tym przypadku.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Undertaker napisał:

Dlatego też auto-tune w akurat takim popie jak to skomentował @manuelvetro mnie jakoś szczególnie nie razi bo nie wszystko w muzyce musi mi łechtać ego wytrawnego konesera, czasem po prostu wystarczy mi powiew wiosny :D

Lubię pop i chciałbym słuchać normalnych ludzkich głosów, a nie skrzeku robota skrzyżowanego z zarzynaną kaczką.

 

Dziwne czasy. Ludzie kupują coraz droższe sprzęty a jednocześnie nie przeszkadza im bezczelny autotune i rzężące realizacje zabite przez LW.
 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest wymagającego w ryczeniu Messugah? Poza tym proszę o coś wymagającego z 89 roku.  Ale spoko. Zabłysnąłeś. Messugah vs Overkill.
 
To są powszechnie znane kapele. Nie widzę w nich nic bardziej wymagającego od Overkill. Czasem komuś się wydaje , że jak słucha Diamanda Galás ()itp to jest kimś lepszym. Nie. Nie jest. Po prostu lubi Diamandę Galas(itp) w tym przypadku.
Masz rację zasadniczo, choć moim zdaniem mimo wszystko są rzeczy łatwiejsze i trudniejsze w odbiorze. Mnie zawsze ciągnęło do tych bardziej porąbanych, zakręconych, trudniejszych.
To, że coś jest łatwiejsze/mniej wymagające nie oznacza że jest obiektywnie gorsze przecież.

Edit: Proszę, 1989.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności