Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Gatunki muzyczne


poliko27ii

Rekomendowane odpowiedzi

Dream Theater, Ayreon to jest co najwyżej progresywny rock, DT to taki neo-prog rock. Gdzie mu tam do metalu?

 

Nevermore, zgadzam się, bardzo dobry zespół. Sami nazywają swoją muzykę Dark Progressive Metal czy coś w tym stylu. Tłumacząc to na ludzki język korzystają z progresywnego, power i trochę tradycyjnego heavy metalu.

 

Queensryche - już wcześniej było pisane, progresywny thrash

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dream Theater, Ayreon to jest co najwyżej progresywny rock, DT to taki neo-prog rock. Gdzie mu tam do metalu?

 

Sry, ale jak DT to prog rock, to wychodzi na to że Kill'em All to punk.... xD (jak to jakiś geniusz kiedyś na forum napisał).

 

Proponuję jednak przesłuchać parę płyt Dream Theater ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie czysty neo-prog rock, ale w sporej części. Żeby daleko nie szukać Mike Portnoy, basista DT, "kręci" się wokół grup typowo (neo)prog-rockowych - Liquid Tension Experiment czy Transatlantic, popychając delikatnie, choć zauważalnie resztę członków w tą właśnie stronę.

 

Z Dream Theater znam bardzo dobrze Images & Words oraz A Change of Seasons, reszte tylko pobieżnie. Słychać zarówno prog rock, neo-prog rock, art rock, i trochę progressive metalu, ale imo brakuje im ciężkości typowo prog metalowego zespołu, dlatego trudno ich tam zaliczyć. No bo sorry, ale jak oni się mają pod tym względem do Meshuggah, Opeth etc? A, że tam gitarka czasem zawiruje w heavy metalowym stylu to trochę za mało... Solidniej utwierdzeni są w rocku jednak.

 

Przykładowe tagi na RYM http://rateyourmusic.com/artist/dream_theater#Album

Niby jest prog metal, ale mam powyższe wątpliwości

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To posłuchaj nowszych albumów, bo te najstarsze to rzeczywiście lekko grali.

 

Edit: Choćby Train of Thought

 

Po za tym, dlaczego porównujesz DT do Meshuggah, Opeth? W metalu progresywnym każdy zespół chce wykreować swoje brzmienie - czy muszą grać na prawdę ostro, żeby być zaliczonym do grupy progresywnego metalu, a nie rocka?

Prog rock to Pink Floyd, Marillion, ale DT raczej nie :)

 

Jeśli szukać tagów, to dobrym przykładem jest pierwsze miejsce pod tagiem progresywny metal na last.fm

Edytowane przez Zares
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOD! Napisałem, nawet pogrubiłem, NEO-prog rock. A wy ciągle ten prog rock. Nie dostrzegacie różnicy? Tylko nie każcie mi tego tłumaczyć, bo mi się nie chce :3 Zmęczony jestem...

 

Słychać tam elementy prog metalu, ale np. wokal LaBrie w ogóle nie pasuje mi do konwencji heavy metalu

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Marillion jak najbardziej jest zaliczany do neo-prog rocka:

http://progrock.org.pl/2012-07-24-08-15-29/rock-neoprogresywny

 

Ale DT to już metal:

http://progrock.org.pl/2012-07-24-08-15-29/metal-progresywny

 

Nie denerwuj się, ja też jestem zmęczony i w dodatku chory :)

A co sądzisz o projekcie Arch & Matheos? Również wokal kwalifikuje zespół do neo-prog rocka? :) Tak to już jest w podgatunkach progresywnych - wokal często jest oryginalny, nie wtapiający się tak w tło, jak to ma miejsce w klasycznym metalu/rocku. I nie piszę tego ze złośliwości czy coś, żeby nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Dream Theater jest trochę ja z Disturbed. Niby metal, ale tak naprawdę gdzieś pośrodku, jedna nogą w rocku drugą w metalu, z tymże moim zdaniem pewniej stoją w rocku. Art Rock też słychać w zauważalnej ilości.

 

A przykłady neo-prog rocka? Marillion, IQ, Transatlantic, Spock's Beard, Rush, Ayreon (sic! w dużej części), The Flower Kings.

 

Charakterystykę gatunku może podam jak będę w miarę wypoczęty, jeśli będzie to kogoś interesowało.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przykłady neo-prog rocka? Marillion, IQ, Transatlantic, Spock's Beard, Rush, Ayreon (sic! w dużej części), The Flower Kings.

Dobre przykłady, aczkolwiek... Rush? Chyba się pokłócimy. :P

Z takich mniej znanych i jeszcze bardziej współczesnych, to bym dodał zespół Airbag.

 

Zresztą, gwiżdżę na te szufladki. Niech żyje szeroko pojęty prog!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mike Portnoy, basista DT

Boże, widzisz i nie grzmisz... ;)

 

 

 

No bo sorry, ale jak oni się mają pod tym względem do Meshuggah, Opeth etc?

A jak się mają Judas Priest, Iron Maiden do Behemotha, Cannibal Corpse etc?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perkusista, no szybciej pisze niż myślę czasami :P

 

Tyle że nikt nie wrzuca Judas Priest i Iron Maiden do tego samego podgatunku co Behemotha...

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wprowadzać mętliku, ale po wyczytaniu nazwy Led Zeppelin w szufladce "heavy metal" czuję jednak pewien absmak. Niezależnie przecież od późniejszych, grających heavy metal zespołów, które się nimi inspirowały, tego zespołu nie można żadną miarą wtłoczyć w ten gatunek. Niezależnie od tego jest przecież wiele takich, które heavy nie grają, a również podają jako inspirację muzykę LZ. Poza tym wydaje mi się, że taka szufladka sprawia wrażenie, jakby - wciąż posiłkując się niniejszym przykładem - zespół tej klasy stanowił jedynie przyczynek do powstania gatunku wyżej już wspomnianego, którego skądinąd nie cierpię :P Poza tym sporym problemem (poza wcześniej wspomnianym) są zespoły, których nie sposób przypisać do jednego tylko gatunku muzycznego. Moim zdaniem nie ma przecież przeszkód, by jego nazwa padła parokrotnie, pod nazwami różnych gatunków.

Reasumując - celowym i jak najbardziej logicznym wydaje mi się, żeby każdy zespół starać się określić na podstawie charakterystycznego dla niego stylu.

A tak z innej beczki - czemu to przedsięwzięcie ma służyć? Rodzaj i jakość muzyki powinni określać tylko jej wykonawcy, żaden inne tagi nie są potrzebne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...ale po wyczytaniu nazwy Led Zeppelin w szufladce "heavy metal" czuję jednak pewien absmak."

+

Mało, tego. Oznacza to nieznajomomość tematu przez wypisującego takie bzdury jak LZ=heavy metal.

 

Jakkolwiek jeśli chodzi o metal to podawałem już mój ogląd w tej sprawie zbieżny z Encyclopaedia Metallum.

 

Np. Led Zeppelin: http://www.metal-archives.com/search?searchString=led+zeppelin&type=band_name

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oh my...

 

 

A tak z innej beczki - czemu to przedsięwzięcie ma służyć? Rodzaj i jakość muzyki powinni określać tylko jej wykonawcy, żaden inne tagi nie są potrzebne.

 

Moja próba stworzenia podziału miała służyć: 1. Określeniu prekursorów 2. Określeniu zespołów, które "przesunęły" czy "roszerzyły" granice danego podgatunku we wcześniej nieznanych kierunkach

Co z tego, że jest masa dobrze, nawet świetnie grających zespołów, skoro wykorzystują one wcześniej stworzone "szablony", konwencje (pod)gatunkowe. Moim celem było wypisanie choćby kilka przykładów pokazujących pewną innowacyjność w podchodzeniu do tematu, a nawet odwagę stworzenia czegoś dość niekonwencjonalnego, choć nadal mającego swoje korzenie w tradycyjnych podgatunkach. Oczywiście listy nie należy traktować jako kompletnej - musiałbym sobie codziennie zapisywać na karteczce jakie istotne zespoły pominąłem.

 

 

"...ale po wyczytaniu nazwy Led Zeppelin w szufladce "heavy metal" czuję jednak pewien absmak."

+

Mało, tego. Oznacza to nieznajomomość tematu przez wypisującego takie bzdury jak LZ=heavy metal.

 

Jakkolwiek jeśli chodzi o metal to podawałem już mój ogląd w tej sprawie zbieżny z Encyclopaedia Metallum.

 

Np. Led Zeppelin: http://www.metal-archives.com/search?searchString=led+zeppelin&type=band_name

 

Zapewniam Cię, że ze znajomością tego tematu nie mam większego problemu. Tak, Led Zeppelin tworzył muzykę z pogranicza takich gatunków jak rock, blues czy nawet odrobinę folku. Zalicza się go do nurtu hard rocka - co nie znaczy, że w samym sercu nie był już zespołem heavy metalowym - "Heavy isn't about volume - It's about attitude". Zresztą kto w jego czasach mógł nazwać go heavy metalowym, skoro taki gatunek jeszcze nie istniał :)

 

Led Zeppelin był już definitywnie heavy metalowym zespołem. Niezależnie od tego co piszą na niektórych ortodoksyjnych stronach trv f*ckng metal head.

 

To nawet nie jest kwestia ich przytłaczająco głośniej interpretacji bluesa... Kluczowym elementem było to w jaki sposób potrafili zawrzeć w swojej muzyce elementy mitologii, mistycyzmu oraz bogactwa innych rodzajów przekazu artystycznego.

Na przykładzie ich pierwszego albumu: wynieśli ciężki, przesterowany blues Cream, Jimi Hendrix, Jeff Beck do ekstremalnych granic. Brzmienie Black Sabbath może i od pierwszego zetknięcia nasuwa skojarzenia z heavy metalem, ale tak samo jak Led Zeppelin korzystali z tych samych korzeni gatunkowych - "zelektryzowanych" tradycji bluesowych np. w obydwu przypadkach można zauważyć silne inspiracje zespołem Cream.

Wracając do pierwszej płyty: atak muzyczny Led Zeppelin był o wiele subtelniejszy niż BS. Nie skupiali się wyłącznie na ataku głośnych gitar - kluczem były "cienie i tekstury" wypełnione zmienną dynamiką i tempem.

To była ewolucja hard rocka. Punkt, w którym przeobrażał się w podłoża konwencji heavy metalu.

Oczywiście, nie był to "czysty" heavy metal. Ugruntował jednak podłoże pod nowy podgatunek ciężkiego rocka. Nie wymienić go pisząc o heavy metalu to jak... pominąć wspólnych przodków małp i ludzi mówiąc o ewolucji hominidów. Czy to że były one przodkami współczesnych małp wyklucza przynależność do naszego łańcucha ewolucji? Podobnie z Led Zeppelin - byli już w sercu swojej muzyki pra-ojcami heavy metalu, co nie znaczyło że musieli przynależeć tylko i wyłącznie do tego nurtu

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój na razie...

Upierałeś się wcześniej że doskonały prog metalowy Dream Theater to nie metal.

Teraz się uparłeś że hard rockowy Led Zeppelin to heavy metal...

A tak naprawdę to pierwszym heavy metalowym zespołem był Black Sabbath fyi...

Jak Encyclopaedia Metallum nazywasz ortodoksyjną stroną trv f*ckng metal head, to znaczy że nie rozumiesz ocb.

Sry, ale to wszystko sprawia takie wrażenie, jak próba podejścia do przeogromnego tematu jakim jest metal przez nastolatka zaczynającego od nu-metalu...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ślepym czcicielem szumnie brzmiącej "Encyclopaedia Metallum" - owszem, czasami z niej korzystam, ale zawsze podchodzę do zawartej tam treści ze sporą dawką dystansu - więc zapewne nie rozumiem ocb.

To co mi się natomiast nie podoba w tego typu stronach to zaściankowy sposób postrzegania muzyki - jest metal i jest reszta muzyki. Tendencja odzielania metalu od reszty muzyki pewnego rodzaju murem - wewnątrz mamy wszystko co jest godne być metalem, dalej są sztywne mury, a poza nimi wszystko co metalem godne być nie jest. Słowo ortodoksyjna samo ciśnie się na usta.

Takie rozumowanie to jest błąd. Muzyka to nie jest zbiór "obozów" gatunkowych. To zjawisko ciągłe, podlegające nieustannej, logicznej ewolucji następstw będących rozwinięciem koncepcji nadrzędnych. I tak, każdy zespół heavy metalowy jest w linii prostej - w swoich korzeniach - zespołem hard rockowym. Led Zeppelin jest natomiast najlepszym przykładem zespołu scalającego obydwa gatunki, takim punktem przenikania się tych gatunków. Jest czymś na kształ zaginionego ogniwa ewolucji :P gdyby to przyrównać do teorii Darwina.

 

Nie lubię się przerzucać linkami, bo jednak chowanie się za cudzymi wypowiedziami jest kapkę lame, ale jeśli ma to dla kogoś stanowić potwierdzenie moich słów...

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Heavy_metal_music

 

btw. nie oceniaj muzyki po gatunkach! it's so closed-minded... ale chyba rozumiem - nie należy do gatunków "wybranych". Co tam że taki album Wonder What's Next zespołu Chevelle nie ma czymś się wstydzić przed najlepszymi dokonaniami z kręgu tró metalu? Rap-Metal to pewnie też nie metal, co nie? Mimo, iż debiut Rage Against the Machine ukazuje bezpośrednie inspiracje shreddingiem lat '80 (czy ja o tym już nie pisałem?). Mimo iż inspiruje się Led Zeppelin [sarcasm] który i tak nic z metalem nie ma wspólnego [/sarcasm].

 

A tak przy okazji: co tam robi http://www.metal-archives.com/lists/electronic electronic? Czyż nie jest to już nazbyt odległy pierwotnej koncenpcji tej strony gatunek "składowy"? No bo skoro uznają hybrydy powstałe z odrębnych struktur dźwiękowych w czasie, to dlaczego nie uznają hybryd wewnątrz-strukturalnych? Dlaczego nie ma Slugde, Grindcore, Stoner, Cross-Over Thrash czy jak kto woli Punk Metalu? Czyż Punkowi czy Rockowi nie bliżej strukturalnie do Metalu niż Elektronice? Dlaczego Elektronika owszem, ale już wpływy Rapu nie? Oj coś widzę tutaj brak konsekwencji...

 

I owszem, zaczynałem od Alternative/Nu Metalu. Teraz przynajmniej nie jestem zamknięty na inne formy muzyki

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mi się natomiast nie podoba w tego typu stronach to zaściankowy sposób postrzegania muzyki - jest metal i jest reszta muzyki. Tendencja odzielania metalu od reszty muzyki pewnego rodzaju murem - wewnątrz mamy wszystko co jest godne być metalem, dalej są sztywne mury, a poza nimi wszystko co metalem godne być nie jest. Słowo ortodoksyjna samo ciśnie się na usta.

 

Encyclopaedia Metallum jest Encyklopedią Metalu - nie nazywa się Encyclopaedia Musicum - ale Metallum.

Trudno by było więc wymagać od encyklopedii metalu żeby była encyklopedią całej muzyki. To nie jest zaściankowe, ortodoksyjne etc. - wynika po prostu z zamysłu jej twórców, aby stworzyć właśnie Encyklopedię Metalu.

Ażeby to zrobić trzeba było przyjąć jakąś metodologię. Właśnie dlatego trzeba było gdzieś ustalić granicę co jeszcze jest metalem, a co już nie jest: http://www.metal-archives.com/content/rules

W skrócie wymogiem są metalowe (nie punkowe, hardcore'owe etc.) riffy i chociaż jeden wydany metalowy album. Po więcej szczegółów odsyłam do linku :)

 

Takie rozumowanie to jest błąd. Muzyka to nie jest zbiór "obozów" gatunkowych.

 

Sam napisałeś posta z podziałem muzyki metalowej na gatunki/podgatunki, do którego wiele osób (włącznie ze mną ) zgłosiło uzasadnione wątpliwości (vide poprzednie posty).

Tak a propos LZ jest tam:

"Led Zeppelin grał na początku bluesowe brzmienie ciężej i głośniej niż ktokolwiek wcześniej. Wkrótce stworzył epicki, pełen tekstur rodzaj hard rocka, który korzystał z wielu, wielu muzycznych "źródeł".

A później już piszesz:

"Led Zeppelin był już definitywnie heavy metalowym zespołem."

Rozumiem że masz wątpliwości odnośnie LZ, stąd to późniejsze pokrętne tłumaczenie na przykładzie brakującego ogniwa że był i nie był.

 

btw. nie oceniaj muzyki po gatunkach! it's so closed-minded...

 

Nigdy tego nie robiłem i nawet nie zamierzam. No ale nie będę udowadniał że nie jestem wielbłądem.

W końcu tak jak dodanie przesterowanej gitary do pohukującego afroamerykanina nie czyni automatycznie z tego metalu, nie uda Ci się wcisnąć mnie w szufladkę close-minded.

Fyi nie słucham tylko metalu :)

 

A tak przy okazji: co tam robi http://www.metal-arc...ists/electronic electronic?

 

Widzisz, to jest zaszłość historyczna. Gdy Grisznakowi w norweskim więzieniu zabrali perkusje i gitary, stworzył płytę tylko i wyłącznie na keyboardzie. Aby Dauði Baldrs znalazło się w Encyklopedii trzeba było więc walnąć genre - electronic ;)

Edytowane przez lostson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o muzykę (sztukę) najchętniej dziele je na dwa gatunki : dobra / niedobra lub podoba/nie podoba mi się : Wtedy mam spokój z nazwaniem i zaszufladkowaniem jej do konkretnego gatunku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zjawisko ciągłe, podlegające nieustannej, logicznej ewolucji następstw będących rozwinięciem koncepcji nadrzędnych.

 

oj za dużo serniczka.. zaa duużo... idę czachę odparować.

 

BTW. Najbardziej tRuE jest POWERMETAL!

 

...i kropka

1393779.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sry, nie chce Cię nigdzie wciskać, ale to ty zacząłeś mnie wciskać w nastolatków słuchających nu metal :) no offence

 

Jak dla mnie to że Led Zeppelin był zespołem hard rockowym wcale nie wyklucza tego, że stał się pierwszym przedstawicielem heavy metalu. Same granice gatunkowe są dość płynnymi oraz umownymi terminami. Druga sprawa, że jeśli coś wynika z czegoś (hard => heavy) to musi być jakieś spoiwo łączące obydwie grupy, miejsce przenikania się obydwu konwencji. Heavy Metal jest gatunkiem podrzędnym Hard Rockowi, a Led Zeppelin jest idealnym punktem transcendentności tych podgatunków. Każdy zespół Heavy Metalowy tworzy przecież muzyczną wariację wybranych elementów Hard Rockowych. Elementów, które wskazują bezpośrednio na inspiracje Led Zeppelinem, oczywyście nie w mniejszym - a nawet większym - stopniu Black Sabbath

Ze względu na powyższe uważam właśnie Encyclopaedia Metallum za nazbyt ortodoksyjną. Nie mam pretensji o to, że jej celem jest stworzenie ekcyklopedii zawężającej się do konkretnego gatunku - nie do końca zgadzam się z tym w jaki sposób to robi.

 

 

A tak przy okazji: co tam robi http://www.metal-arc...ists/electronic electronic?

 

Widzisz, to jest zaszłość historyczna. Gdy Grisznakowi w norweskim więzieniu zabrali perkusje i gitary, stworzył płytę tylko i wyłącznie na keyboardzie. Aby Dauði Baldrs znalazło się w Encyklopedii trzeba było więc walnąć genre - electronic ;)

 

A więc powstaje tutaj pytanie: czy wg ich wytycznych przynależność do heavy metalu określa się przez strukturę czy formę muzyki?

 

 

Sam napisałeś posta z podziałem muzyki metalowej na gatunki/podgatunki, do którego wiele osób (włącznie ze mną ) zgłosiło uzasadnione wątpliwości (vide poprzednie posty).

 

 

 

Doskonale rozumiem te wątpliwości, ponieważ same granice są dość płynne. To trochę jak ustalać, w którym miejscu małpa stała się człowiekiem. W obydwu przypadkach to kwestia ewolucji, a jako zjawisko długotrwale rozłożone w czasie trudno określić precyzyjne granice. Sam również miałem i mam wątpliwości co do określonych przeze mnie "ram".

 

Być może bardziej miarodajnie byłoby wypisać obok każdego zespołu ich wszystkie inspiracje gatunkowe?

 

ps. rozumiem, że Anthrax jako pierwszy zespół ciężkiego rocka, który wprowadził do swojej muzyki elementy rapu, w momencie wypuszczenia kawałka "I'm the Man" przestał być zespołem z kręgu heavy metalu?

 

ps2. czy zatem Rage Against the Machine, który stosuje technikę shreddingu należy do heavy metalu?

I w ogóle z jakiego powodu nie ma tam gatunku guitar virtuoso czy jak tam kto woli shredding? Wiem, niby gatunek już w zasadzie wymarł, ale niektóre zespoły nadal zawierają w swojej muzyce jego "pozostałości".

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może bardziej miarodajnie byłoby wypisać obok każdego zespołu ich wszystkie inspiracje gatunkowe?

Czy nie właściwiej określać zespół na podstawie wydanego przezeń materiału? To, że jedna płyta różni się od drugiej (nawet diametralnie) to tylko kolejna łatka. Wg mnie żadnej z płyt Ołowianego Sterowca nie można określić mianem heavy-metal, tak więc nie odbieram ich jako zespół reprezentatywny dla tego gatunku, czy nawet reprezentujący tenże na swych płytach. Idąc dalej - nie ma dla mnie sensu chęć wtłaczania danego zespołu w jeden tylko gatunek muzyczny, jeśli porusza się w on obrębie znacznie szerszej stylistyki; ewentualnie, jeśli już z jakichś względów musimy dokonać podobnego uproszczenia, staramy się wybrać gatunek pojęciowo najpojemniejszy.

Choć zgadzam się z Tobą odnośnie tego, że LZ stanowił źródło inspiracji i pośrednio zawdzięczamy mu powstanie gatunku jakim jest heavy metal, tak nie sposób mi zgodzić się z określeniem zespołu tym mianem.

A więc powstaje tutaj pytanie: czy wg ich wytycznych przynależność do heavy metalu określa się przez strukturę czy formę muzyki?

Co prawda nie do mnie to pytanie i nie chcę nikogo wyręczać, tym bardziej, że zdanie lostsona nie musi pokrywać się z moim, dla mnie jednak przynależność do jakiegokolwiek gatunku muzycznego określana jest zarówno przez strukturę muzyki jak i jej formę.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sry, nie chce Cię nigdzie wciskać, ale to ty zacząłeś mnie wciskać w nastolatków słuchających nu metal

 

Eee tam, nieprawda. To była moja reakcja na tą twoją wypowiedź:

 

Niezależnie od tego co piszą na niektórych ortodoksyjnych stronach trv f*ckng metal head.

 

Nie można nazywać Encyclopaedię Metallum stroną nazbyt ortodoksyjną imo. Są tam jasne reguły dzięki czemu nie ma bałaganu i wprowadzania użytkowników w błąd.

 

Jak dla mnie to że Led Zeppelin był zespołem hard rockowym wcale nie wyklucza tego, że stał się pierwszym przedstawicielem heavy metalu

 

Z Led Zeppelin nie będę się powtarzał. Jest kapela hard rockowa. A to że jakaś heavy metalowa kapela inspirowała się LZ tworząc swoją muzykę, nie czyni LZ heavy metalem. Idąc tym tokiem rozumowania można by nazwać heavy metalem Bacha albo Depeche Mode...

 

A więc powstaje tutaj pytanie: czy wg ich wytycznych przynależność do heavy metalu określa się przez strukturę czy formę muzyki?

 

To z płytą Burzuma i genre electronic to był joke ;) Oczywiście nagrał tą płytę tylko na klawiszach z powodów jak to napisałem, ale Grisznak nagrał też parę fajnych black metalowych płytek wcześniej - pewnie nie doczytałeś mojego poprzedniego posta: "W skrócie wymogiem są metalowe (nie punkowe, hardcore'owe etc.) riffy i chociaż jeden wydany metalowy album. "...

 

A propos Anthraxa, ponieważ wydał kiedyś chociaż jeden metalowy album to też pewnie znajdziesz go EM ;)

Ze shredingiem spójrz np. tutaj: http://www.metal-archives.com/bands/Yngwie_J._Malmsteen/84 Całe clue z gatunkami jest w opisach poszczególnych kapel np. Tiamat - Death Metal (early), Gothic Metal/Rock (later).

 

Miło że opisałeś po krótce swoją wizję metalu, ale odnoszę wrażenie że ten temat cię nieco przerósł.

W każdym bądź razie ja nie kupuję opisu, gdzie Led Zeppelin=heavy metal, a Dream Theater to nie metal, bo oznacza to albo słabe osłuchanie piszącego albo problemy z muzyczną percepcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę kryteria typu: ""W skrócie wymogiem są metalowe (nie punkowe, hardcore'owe etc.) riffy i chociaż jeden wydany metalowy album. " Dream Theater to metal. Warstwa instrumentalna wpisuje się w dużej części w prog-metal oraz neo-prog rock, natomiast sam wokal oraz duża część inspiracji stylistycznych dryfuje w stronę neo-prog rocka, stąd moje wątpliwości. Wg wytycznych, którymi się kieruje przynależność do metalu określają wszystkie elementy po części takie jak: struktura, forma oraz w istotnej części również treść/przekaz. W sporej liczbie przypadków nacisk na konkretne elementy jest nierównomiernie przechylony w którąś stronę, ale jeśli muzyka jest w jakiś sposób wypadkową wszystkich tych warunków jednocześnie można wg mnie wpisać ją w kanon heavy metalu. Sama płynność tych warunków powoduje niestety często nieporozumienia oraz pomyłki w tego typu dyskusjach (pomyłki po obu stronach).

 

Co do Anthrax zapytałem czy w momencie eksperymentów z rapem przestał już być metalem? :)

 

Led Zeppelin określiłem punktem przejściowym między hard rock a heavy metal. Dodatkowo impulsem do wypisania go w gatunku heavy metal stanowił status bezpośredniego źródła inspiracji dla zespołów heavy metal. Dlatego rozumiem wasze wątpliwości drodzy koledzy. Nie mogłem jednak pominąć tak ważnego zespołu wyrażającego sporą część ideii heavy metalu. Także nie twierdzę, że nie macie racji. Równie dobrze Led Zeppelin można traktować jako zalążek rodzącego się heavy metalu. Jako taki zalążek można z całkiem uzasadnionych powodów wykluczyć go z właściwego gatunku.

 

Bacha można nazwać na siłę odległym, pośrednim źródłem inspiracji dla całej masy współczesnej muzyki, ale zbyt długą drogę musiała przejść muzyka by określić go mianem wybranych podgatunków. Mówiąc inaczej, ktoś podchwycił jakiś tam element koncepcji Bacha, i zaczął rozszerzać jego granice w określonych, jeszcze niezbadanych kierunkach - na tym polega właśnie idea podgatunków. Przypisując Bacha do określonego podgatunku po prostu ograniczono by opis jego muzyki do pewnego rozwinięcia wycinka koncepcji stanowiącej całość jego muzyki :)

 

 

Jeśli chodzi o kość niezgody określaną całościowo jako alternative metal, na który składają się eksperymenty heavy metalu z takimi gatunkami jak przede wszystkim: prog-rock, punk (w tym hardcore), noise-rock, funk, rap, industrial, stoner-rock, grunge, folk/world music etc. to tutaj trudno określić czy należy przypisywać to do "właściwego" metalu, przede wszystkim dlatego, że muzyka ta nie ma bezpośrednich inspiracji w konwencjonalnych przedstawicielach heavy metalu - na co właśnie wskazuje nazwa Alternative :)
Na przykładzie założyciela Nu Metalu Korna, jego inspiracje zbudowane są głównie na Jane's Addiction (jak całe podłoże alternatywnego metalu) oraz wielu pomniejszych elementach innych gatunków jak funk-metal, rap-metal (Anthrax :) ) etc.

 

 

 

Rozumiem tutaj opory przed wpisaniem tych podgatunków w kanon heavy metalu, jako że wielu ma uzasadnione argumenty iż zespół należący do tego gatunku powinien być w pierwszej kolejności osadzony w głównej konwencji, nie zaś stosować jej wybrane elementy jedynie jako dodatek szerszej stylistyki. Mimo wszystko istnieje takie zjawisko i ciężko je inaczej określić niż Alternatywny - a więc dla części odcięty od głównej koncepcji, niekompletny - Metal

 

ps. ale prawdziwym pra-ojcem heavy metalu - nawet przed głównymi inspiracjami Black Sabbath i Led Zeppelin, czyli Cream i Jimi Hendrix - był Jeff Beck (płyty Truth posłuchajcie). Ciekawe czy die-hard metalheadzi kojarzą chociaż tą osobistość :) Tworzył muzykę tak kompleksową gatunkowo, że pewnie część nie zauważy tych subtelnych, choć niezaprzeczalnych korzeni. Niemniej jednak, jeśli komuś ciężko dostrzec podłoże heavy metalowej koncepcji w Led Zeppelin to chyba zbyt dużo wymagam... Oczywiście nie twierdze, że Jeff Beck grał heavy metal - bo grał muzykę o wiele bardziej rozbudowaną gatunkowo. Od bluesa po jazz do rocka - przeskakiwał między koncepcjami niemal bez wysiłku i... nie brzmiało to na siłę.

Przełomowość płyty Truth można postawić na równi z pierwszymi nagraniami Beatles czy Roling Stones - niestety jakoś nie odniósł aż takiego komercyjnego sukcesu jak pozostali.

All in all, jeśli chcecie znać historię i korzenie gatunku heavy metal, zalążków jego narodzin należy szukać w Jeff Beck, potem Cream i Jimi Hendrix, a dopiero Led Zeppelin i ktoś kto zebrał wszystkie te porozrzucane, drobne elementy, by stworzyć własną wizję ciężkiej odmiany hard rocka - Black Sabbath.

Pierwsze zagrywki stosowane we "właściwym" heavy metalu zaczęli grać właśnie Led Zeppelin i Blue Cheer.

Inny przykład: Wishbone Ash, zespół który wprowadził "patent" polegający na wykorzystaniu dwóch uzupełniających się gitar solowych, zaadoptowany w późniejszym okresie np. przez Judas Priest.

Oczywiście nikt nie twierdzi, że zespoły te grały heavy metal, ale ich muzyka niezaprzeczalnie zawierała pierwsze elementy wykorzystywane później w heavy metalu. Same zespoły grały muzykę dużo bardziej kompleksową niż tradycyjny heavy metal oraz będącą inspiracją nie tylko dla zespołów tego nurtu, dlatego może trudno dostrzec niektóre elementy wskazujące na korzenie, które zdecydowały o wyglądzie dzisiejszej sceny heavy metalu.

Tak czy inaczej, jak widać na powyższym przykładzie zamykanie muzyki w ramy mówiące: "od tego momentu jest już metal, a wszystko co poza tą granicą jest czymś innym" trąci delikatnym nadużyciem.

Muzyka jest przecież zjawiskiem ciągłym :) "Heavy isn't about volume, it's about attitude." powtarzając jeszcze raz słowa Rogera Glover z Deep Purple.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności