White Haven Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Jak w tytule - moja piękniejsza połówka zabrała mi koszule z całego tygodnia i wsadziła je do pralki. Niestety w kieszonce jednej z koszul leżały sobie zwinięte moje shurki.... Z plusów żółte pianki się pięknie wyczyściły. Co do reszty to nie wiem - póki co zdjąłem pianki i zostawiłem słuchawki na biurku do wyschnięcia. Konstrukcja z grubsza wygląda na nienaruszoną, podłączać ich do odtwarzacza z oczywistych względów nie chcę. Co jeszcze można w tej sytuacji zrobić? (poza cichą modlitwą ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlameRunner Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Rozebrać. Wypłukać spirytusem. Wypłukać wodą destylowaną. Wypłukać spirytusem (szybciej wyschnie). Wysuszyć. W sumie spora szansa, że będą w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzejson2000 Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Jak kiedyś zalałem telefon, to z szuflady wygrzebałem kolekcję takich kuleczek które wilgoć pochłaniają ( dawno temu wyciągnąłem je z tych białych woreczków co pakują do butów) i wrzuciłem go w nie,poza tym że pachnił sokiem pomarańczowym to wyszedł bez szwanku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlameRunner Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Słuchawki jednak należałoby wypłukać. Nie chcemy osadów z proszku na membranach, prawda? Po zastanowieniu: ze spirytusem byłbym jednak ostrożny - o ile membranom pewnie nie zaszkodzi, o tyle z klejem, który je trzyma, może być różnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 (edytowane) A zapominałem napisać - nie używamy proszku - tylko płyn do prania (Woolite czy jakoś podobnie) i trochę Lenora dodatkowo. A tak swoją drogą to jak się do ich rozbierania zabrać? Odkręcać nic się nie odkręca, a nie chcę podważając nie ten element co trzeba sobie na dodatek jeszcze ich połamać EDIT Moja piękna właśnie dała mi znać, że do kompletu dorzuciła jeszcze sporo odplamiacza w płynie (ariel) Edytowane 28 Lipca 2012 przez White Haven Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlameRunner Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Wypłukać i tak bym wypłukał. To nie rozbieraj, lej przez tulejkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dszeffko Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Osuszyć można bardzo fajnie za pomocą ryżu Jest wysoko higroskopijny więc ładnie wciągnie wszystko Płukanie spirytusem tak czy siak polecam, bo wyczyści on cały syf jaki w wodzie pływa i dostał się do środka słuchawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 (edytowane) armaturę płukać ...boże ludzie... Zacznijmy od tego że z filtrami (filtry są w tulejce) zapewne możesz się pożegnać. Słuchawki można rozebrać. Musisz odkręcić tulejkę słuchawek. Wrzuć całość do ryżu na co najmniej 24h jak napisał przedmówca. Edytowane 28 Lipca 2012 przez piotrus-g 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlameRunner Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Lepiej zostawić osady z pralki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Dzięki za radę odnośnie rozbiórki - już się za to zabieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Lepiej zostawić osady z pralki? W armaturze jako takiej zapewne wody/osadów nie było więc po co ją tam na siłę pchać. Filtr akustyczny nie powinien przepuszczać wody, a mocowanie tulejki jest obstawiam dość szczelne. Armatura jest konstrukcji zamkniętej (chociaż nie jestem w 100% pewien w tym przypadku) a jednocześnie jest szczelnie mocowana z przodu. Powiedzmy sobie szczerze, że nawet po wyschnięciu generalnie zalana wcześniej wodą armatura nie zagra tak jak w oryginale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FlameRunner Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Jeśli do przetworników pralczane roztwory się nie dostały - wystarczy wymienić filtry i gotowe. Jeśli przetworniki zostały zanieczyszczone - warto wypłukać, bo jednak zagrają lepiej bez osadów. W takim razie należałoby wymienić filtry, odsłuchać sprzęt i zadecydować co dalej. Dobrze myślę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Panowie a jak wyglądają te filtry ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 filtry są w tulejce i generalnie raczej się ich nie wymienia. Kiedyś shure oferowało te tulejki z filtrami w sprzedaży detalicznej, ale teraz to raczej trudno dostępne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Ups właśnie sobie przypomniałem, że po ostatnim rekablingu, który mi robił ktoś z forum nie wymieniłem tulejek bez filtrów (kolega, który naprawiał słuchawki je wywalił bo się zużyły) na rezerwową parę z filtrami... Po rozkręceniu ten jasny środek w słuchawce był lekko wilgotny - pozamiatane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 28 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 może być, ale nie przesądzajmy... "kolega" czyli pewnie Forza. Wysusz słuchawki przede wszystkim w ryżu. A potem zobaczysz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
White Haven Opublikowano 30 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2012 Dobra słuchawki działają i brzmią w zasadzie tak samo. Tylko hmm nie wiem czy to kwestia wymiany tulejek na te rezerwowe z filtrami, ale muszę teraz ustawiać wyższy poziom głośności (i dojeżdżam już do 2/3 skali co chyba nie za dobrze świadczy o moim słuchu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2012 Dobra słuchawki działają i brzmią w zasadzie tak samo. Tylko hmm nie wiem czy to kwestia wymiany tulejek na te rezerwowe z filtrami, ale muszę teraz ustawiać wyższy poziom głośności (i dojeżdżam już do 2/3 skali co chyba nie za dobrze świadczy o moim słuchu) Raczej tak. Filtry działają właśnie w ten sposób, że obniżają głośność pasma w zakresie od ok 1kHz w górę, odpowiednio kształtując/wygładzając peaki w paśmie. Efekt może być taki, że grają ciszej na średnicy i musisz dać głośniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.