Wódki, whiskey i inne mocne alkohole

[pierotero]

Noo jestem jeszcze nie ukierunkowany tak do końca. Highlandy i speysidery bardzo fajne ale nie powaliły na kolana. Może nadzieja w GD18  w dymach jest magia ale na Ardbegu 10 trochę poległem. WFR też miły w odbiorze,  trzeba iść w EC  

 

Z rumami dam spokój, kiedyś spróbuję Clementa -  rhum agricole czyli rumy produkowane z soku z trzciny cukrowej a nie z melasy, który jest bardziej wytrawny, oraz coś z w mocy beczki - Foursquare Exceptional Casks Series. 

 

Podstawki podstawkami (w miarę zaliczone), trzeba iść dalej. 

 

[Palpatine]

GD18 i GD21 to moje ulubione podstawki. To na dzień dzisiejszy moje smaki i na nich mógłbym zakończyć poszukiwania własnych smaków: figi, wiśnie, ziemistość, skóra, kurz, tytoń (GD18).

Z dymów polecam Laphroaig Lore i Ledaig 13/14 od Singiel Malt of Scotland, Port Charlotte 10, Lagavulin 16.

Po znalezieniu swoich smaków można iść w Cask Strenght.

[NuYam]

@Palpatine

Lagavulin 16 to bardzo dobra i super wyceniona whisky

Glenfidich 18 też taki jest. Bardzo dobry w świetnej cenie.

Oczywiście ta świetność ceny wynika z porównań z droższymi zawodnikami.

 

Edytowane 21 Lutego 2021 przez NuYam

[Palpatine]

Obie smaczne, ale osobiście staram się omijać butelki które mają filtracje na zimno, karmel i są kastratami do 40%.

Jak płacić to za pełnoprawny produkt. Oczywiście są wyjątki tylko trzeba wiedzieć co kupić

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Palpatine

[NuYam]

Może dlatego są jeszcze stosunkowo tanie i bardzo dobre.

Tak pozatym byłem parę razy w Glenfiddich jak jeszcze było można.

Zwykła bimbrownia ze śmierdzącym bimbrem , który aby był przyswajalny musi poleżeć w beczkach parę lat. U nas się taki alkohol najpierw destyluje parokrotnie, aby nie śmierdział.

Chciałbym kiedyś wypić whisky z destlowanego kilkakrotnie spirytusu przed wlaniem do beczki , wtedy teoretycznie nie musiał by tyle leżeć, aby się osłodził i wyrównać.

Można powiedzieć, że to aromatyzowany bimber, którego smak wyszedł przez przypadek, bo kiedyś się po prostu przechowywało w beczkach bimber.

Użycie jęczmienia to przyczyna słabych gleb.

Całe drewno i tak większość destylarni sprowadza z Ameryki, lub używa się beczek po słodszych przyjemniejszych alkoholach, aby osłodzić i zaromatyzować produkt.

Nadal jest to sztuka, bo trzeba się znać na drewnie. Destylarnie mają wykupione lasy w Ameryce i tam specjalistów kiedy to ścinać itd.

Ładne widoki.

Edytowane 21 Lutego 2021 przez NuYam

[Palpatine]

@NuYam zazdroszczę...odwiedziny Szkocji i kilku destylarni głównie na Islay to moje marzenie  

[NuYam]

Te były zamknięte jak byłem w tamte wakacje:

 

[pierotero]

Godzinę temu, Palpatine napisał:

, Lagavulin 16.

 

Jeżeli smakuje tak jak kosztuje to warto spróbować. Zauważyłem że jak molcik ma już niewielki procent fenolu to mnie wybitnie intryguje 🙄.

Jednak GD i spółka pozycja obowiązkowa, muszę zamknąć ten temat.

 

Edyta.

Polećcie jeszcze jakieś wina aby małżonka nie była poszkodowana. Niektóre źródła podają że aby nie było to made in china to co najmniej 2 stówki trzeba  😵

Edytowane 21 Lutego 2021 przez pierotero

[KaszaWspraju]

Arran Lochranza Reserve Non Chill Filtered / 43% / 0,7l

 

Bardzo pozytywne zaskoczenie.

Lekko słonawa na początku, słomka, susz owocowy, świeżość i dąb by po chwili przejść w dobry burbon. Czuć troszkę mocniej wyczuwalny alkohol w zapachu plus wanilia i bryza. Finisz średniej długości z przyprawami i burdonem. Jak na te 99zł w promocji, dla mnie mega.

[Corvin74]

Żegnamy kolegę w pracy.

 

[Palpatine]

W sumie to już po 13  

[The Grand Wazoo]

3 minuty temu, Corvin74 napisał:

Żegnamy kolegę w pracy.

 

Niewiele Wam zostało, najmłodszy biegnie do Żabki? 

[Corvin74]

W szafie był zapas 😀
no był.... a już nie ma 😭

Edytowane 26 Lutego 2021 przez Corvin74

[Jaro54]

W dniu 22.02.2021 o 16:48, KaszaWspraju napisał:

Arran Lochranza Reserve Non Chill Filtered 

 

Bardzo pozytywne zaskoczenie

Lekko słonawa na początku, słomka, susz owocowy, świeżość i dąb by po chwili przejść w dobry burbon. Czuć troszkę mocniej wyczuwalny alkohol w zapachu plus wanilia i bryza. Finisz średniej długości z przyprawami i burdonem. Jak na te 99zł w promocji, dla mnie mega.

Chciałem dodać że promocja, ale teraz zauważyłem link u ciebie 

Edytowane 26 Lutego 2021 przez Jaro54

[KaszaWspraju]

Nie jest super złażona ale w swoje prostocie wyśmienita do 100 nic tylko brać, a nawet za normalną cenę warta rozważenia w koszyku.

[Jaro54]

A ja podnoszę sobie ciśnienie 

 

[espe0]

16 minut temu, Jaro54 napisał:

A ja podnoszę sobie ciśnienie 

Ale bym se winiaka chlapnął...

 

W ramach towarzystwa wyzeruję indyka

 

[Vaiet]

Zdjęciem się nie pochwalę, bo kieliszek już opróżniony, ale dziś do steka z antrykotu zrobionego na medium-rare idealnie podszedł mi Ardbeg Corryvreckan. Uczta dla podniebienia.

[Jaro54]

38 minut temu, espe0 napisał:

Ale bym se winiaka chlapnął...

 

W ramach towarzystwa wyzeruję indyka

 

Wsiadaj w pociąg i zdążysz zanim opróżnie

[espe0]

Kiedy w brzuszku smutno

 

[Jaworrr]

Nie wiem czy znacie, dość tanie brandy Vecchia Romagna.

Jak dla mnie bardzo dobre  

Na początku w smaku jest mocne owocowe uderzenie, które niestety szybko znika i pojawia się pieprzność.

 

https://swiat-whisky.sklep.pl/brandy/1623-vecchia-romagna-brandy-38-07-l.html

 

[Nicodem]

Piątek, piąteczek, piątunio.
Odkorkowuje moją ostatnią butlę ulubionej tekli, Meze na głowę i WA22 na zmianę z Niimbus zanim WA22 będę musiał oddać.

Nirvana...

P.s.
Serio to jest best tequila jaka piłem ever. A nachlalem się różnych bardzo dużo. Bardzo. Przez lata mój ulubiony trunek i nawet miałem takie hobby że jak gdzieś tylko coś dziwnego/nowego na wyjeździe namierzyłem to brałem w ciemno.

W Lidl co jakiś czas daje się ją wyrwać w super cenie i zawsze potem żałuję że za mało wziąłem. Jak ktoś lubi to jest endgame na tequili bianco



pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

[vonBaron]

Na pierwszy single malt to dobra okazja?

[vonBaron]

Fajna, nie pali tak w gardle jak blendy.

 

[Jaworrr]

@vonBaron ten Singleton mi również podszedł. To taki single malt o nieoczywistym smaku. 

Ja w weekend poszedłem w dymne smaki, do tej pory piłem z dymnych tylko Johnego Walkera czarnego. Tym razem Ardbeg. Ostry na końcu, poza tym świetny. Będzie trzeba spróbować starszego brata