Skocz do zawartości

Wódki, whiskey i inne mocne alkohole


Dszeffko

Rekomendowane odpowiedzi

Z braku laku wieczorem w samochód i udałem się w teren. Niedaleko mojego miasta natknąłem się na zapomniany sklepik alko kiedyś często nawiedzany Cezar. Było już po 22 ale miła i przesympatyczna pani wpuściła mie do środka celem oględzin :)

Z podstawek niewiele po nowym roku selekty glenfidie, GL 12 i Dalmore ale tylko drogie 15-ka i wyższe.

 

b4dbb2b4b15cb546.jpg

 

No i problem braku się rozwiązał.

W kieliszku łagodność, brzoskwiniowo-jabłkowy deser polany miodem, dębowo.

Fajny łagodny molcik jednak gorzki finisz deko psuje ogólne wrażenia  🙄

Zdegustuje jeszcze parę łyczków i zobaczę co w trawie dalej piszczy.

Hmm, jednak chyba muszę zaczekać do Dalmory 12 z ocenami łagodności w łychach. No ale nie jest najgorzej 😉

 

Ps: kuna walcze z tym zdjęciem i ile bym nie zmniejszył to i tak na całą stronę! 🥴

 

Edytowane przez pierotero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiu, to jest ta cała FR OESV SB?

Idzie to kupić u nas?

 

Edytowane przez pierotero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu po jakimś czasie spróbowałem bourbona.

Delikatny kremowy zapach,.

Smak już bardziej adekwatny, ciemne espreso, przyprawy, nuty drzewne.

Finisz mimo że całkiem długi równie przyjemny.

Wersja bez RYE - ciekawe która lepsza.

Ciekawe porównanie do dymków i speysiderów, duża gładkość i łagodność, nieprzesadne słodkości i jednak chyba większa drzewność 🙄

 

Pytanie do Was co jeszcze w tych klimatach spróbować aby by progres w szklance?

 

IMG_20210109_225214.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pierotero Bardzo dobry jest WoodfordDouble Oak, szczególnie w promocyjnej cenie 179 zł. Bardzo głęboki, potężny smak, dużo słodyczy, karmelu, kawy, czekolady. Jak to bywa z Burbonami to finisz spadający z klifu, ale to w odniesieniu do szkockich gdzie one trwają i trwają. Jednak najlepszy dostępny cenowo burbon, polecany już tutaj zresztą wielokrotnie to Elijah Craig 12 Batch C https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-19034-Elijah-Craig-12-letni-Small-Batch-Barrel-Proof-Batch-No-C918-65-7-0-7l.html?query_id=1

Ostatnio trafiłem na ogólnopolską promocje na Blantonsa z 350 na 220 zł i muszę powiedzieć, że on sie nie obronił nawet w promocyjnej cenie.

Edytowane przez Palpatine
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie WR DoubleOak to udało mi się go kupić ostatnio za ok. 140 PLN w promo u "Szczyrby" i podpisuje się pod powyższym. Rzadko mi się zdarza robić tego samego dnia "dolewkę" ale w przypadku tego bourbonu w sobotę to zrobiłem. Sączyłem przy jakimś serialu na Netflixie, który oglądałem z żoną i tak mi posmakował, że sięgnąłem po butelkę aby sobie jeszcze raz nalać.

Jak ktoś ma ochotę zrobić sobie przerwę od szkockich maltów to warto mieć w barku sprawdzone bourbony. Ten nie jest skomplikowany, ani nie wymaga jakiś wielkich przygotowań, po prostu świetny na daily dram.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2021 o 09:38, Palpatine napisał:

@pierotero Bardzo dobry jest WoodfordDouble Oak, szczególnie w promocyjnej cenie 179 zł. Bardzo głęboki, potężny smak, dużo słodyczy, karmelu, kawy, czekolady....

..polecany już tutaj zresztą wielokrotnie to Elijah Craig 12 Batch C https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-19034-Elijah-Craig-12-letni-Small-Batch-Barrel-Proof-Batch-No-C918-65-7-0-7l.html?query_id=1

 

Kawa, czekoladki! Fiu, już to lubię :)

Na tego EC12BC się czaję właśnie po szanownych kolegów opisach. Tak nieśmiało jeszcze bo to mały top do którego mam nadzieję powoli dojdę oraz moc beczułki/aromatu który mi się coraz bardziej podoba :) 

 

23 godziny temu, disaster3 napisał:

Odnośnie WR DoubleOak to udało mi się go kupić ostatnio za ok. 140 PLN w promo u "Szczyrby" i podpisuje się pod powyższym. Rzadko mi się zdarza robić tego samego dnia "dolewkę" ale w przypadku tego bourbonu w sobotę to zrobiłem. Sączyłem przy jakimś serialu na Netflixie, który oglądałem z żoną i tak mi posmakował, że sięgnąłem po butelkę aby sobie jeszcze raz nalać.

Jak ktoś ma ochotę zrobić sobie przerwę od szkockich maltów to warto mieć w barku sprawdzone bourbony. Ten nie jest skomplikowany, ani nie wymaga jakiś wielkich przygotowań, po prostu świetny na daily dram.

 

Rezerwa poszła w 3 wieczory - zostało tylko do poniuchania :)  Mimo tylko oceny dobrej szła jak woda.

Kuna właśnie poszło zamówienie na 1 highlandera i 2 rumy ale burbony na pewno zostaną u mnie w stałej pozycji.

 

 

Edytowane przez pierotero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To spróbuj też z Biedry Jameson Stout Cask jeszcze lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ciężko u Irlandczyków o dobrego molta, trzeba się wykosztować 😉

 

alkooutlet guzdrze się z wysyłką, ale widzę że już przygotowali buteleczki  😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, pierotero napisał:

Fiu, espe0!

Ile to jeszcze czeka nas ciekawości do degustacji 😊

Na ile wątroby Wam wszystkim starczy :P

 

Dużo jest butelek których Kowalski nie kupuje bo nie zna. Ja staram się skosztować wszystkiego co dobre :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie idą podstawki wszelakie. Jak zabraknie to trzeba będzie poprzeczkę podnieść oczko wyżej ((szarlotki ~10y, JC, może GD).

Zobaczymy co da jeden z najstarszych okowit barbadoskich (ponoć) barbadoski Mount Gay :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, dawno nie wchodziłem...

 

Mocno cytrusowy, brzoskwinie i jabłka, wanilia, słodki, owocowy, a na finiszu trochę ziołowy. Z SM chyba najdelikatniejszy jaki mi lądował na podniebieniu... aż mi jakiejś pieprzności brakowało na początku ^^

IMG_20210116_014833.jpg

Opis niepasujący do takiego młodego, nie? Podejrzane...

Edytowane przez crysis94
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glenmo 10 jest bardziej waniliowa i cytrusowa, Glenlivet 12 to bardziej jabłka, gruszki.

Z podstawek bardzo polecam Dalmore 12. Tak jest kolor, tak jest filtracja na zimno i tak ma tylko 40%, ale wg mnie najlepsza podstawka na rynku. Mnóstwo wiśni, orzechów czekolady, jest delikatna wrecz stropowa.

Edytowane przez Palpatine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pierotero napisał:

Kiedyś rozpisywaliście się o tych trunkach. Bardziej te gleny owocowe od Glenlivet? 

 

2 godziny temu, Palpatine napisał:

Glenmo 10 jest bardziej waniliowa i cytrusowa, Glenlivet 12 to bardziej jabłka, gruszki.

Z podstawek bardzo polecam Dalmore 12. Tak jest kolor, tak jest filtracja na zimno i tak ma tylko 40%, ale wg mnie najlepsza podstawka na rynku. Mnóstwo wiśni, orzechów czekolady, jest delikatna wrecz stropowa.


Zgadzam się. Glenmorangie 10YO jest mocno cytrusowy i świeży zarówno w aromacie jak i smaku przez co jeszcze lepiej ukrywa alko. Poza cytrusami najbardziej czuć wanilię, brzoskwinie i biszkopt.

Glenlivet 12YO to inny typ słodkości i osobiście jednak wolę Glenmo. Dalmore 12 jeszcze nie był próbowany. Z podstawek do tej pory najbardziej pasował mi Aberlour 12YO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aberek to idealny entry level zarówno pod względem ceny, zapachu i smaku. Ta butelka już delikatnie pokazuje drogę czego można oczekiwać po beczkach po sherry. Z dobrych podstawek warte wyróżnienia są: Glendronach 12, Deanston 12, Benromach 10 oraz z dymnych Ardbeg 10 i Lagavulin 16

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2021 o 12:11, crysis94 napisał:

 


Zgadzam się. 10YO jest mocno cytrusowy i świeży zarówno w aromacie jak i smaku przez co jeszcze lepiej ukrywa alko. Poza cytrusami najbardziej czuć wanilię, brzoskwinie i biszkopt.

Glenlivet 12YO to inny typ słodkości i osobiście jednak wolę Glenmo. Dalmore 12 jeszcze nie był próbowany. Z podstawek do tej pory najbardziej pasował mi Aberlour 12YO.

 

A więc po opisach Glenmorangie lepsiejsze owocowo wychodzi, sprawdzimy :)

 

W dniu 17.01.2021 o 12:16, Palpatine napisał:

Aberek to idealny entry level zarówno pod względem ceny, zapachu i smaku. Ta butelka już delikatnie pokazuje drogę czego można oczekiwać po beczkach po sherry. Z dobrych podstawek warte wyróżnienia są: Glendronach 12, Deanston 12, Benromach 10 oraz z dymnych Ardbeg 10 i Lagavulin 16

 

Przed GD12 wzbraniałem się bo zawsze pisaliście że to tylko cień 18-ki ale jak watro to trzeba spróbować ;) 

 

A oto taka trójca dzisiaj u mnie zagościła 😛 , dwóch piratów i jedna podstaweczka highlandowa uważana za najlepszą 😋

Z racji że buteleczki w temperaturze otoczenia a dzisiaj jak odbierałem było -22st to spróbowałem tylko Bumbu the Original.

W zapachu istne wino czekoladowe, w smaku pyszny rum czekoladowy 😁

IMG_20210119_021036.jpg

Edytowane przez pierotero
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności