micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Dziś piwny wtorek zatem: To już lepsze, ale dziwne, że niby w beczkach po łiski, a smakuje wędzonką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubachim Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 (edytowane) 21 minut temu, micbud napisał: Dziś piwny wtorek zatem: To już lepsze, ale dziwne, że niby w beczkach po łiski, a smakuje wędzonką Jeżeli łycha jest mocno torfowa, to Ci to wejdzie w piwo i "włala". Edytowane 17 Maja 2022 przez kubachim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 (edytowane) W sensie, że tort, który smakuje jak wędzona kiełbasa? aaa, ok, ale łisky torfowa nie smakuje wędzonką, tylko właśnie pachnie torfem, więc nadal nie czaję. A to całkiem spoko, coś tam tej wiśni czuć nawet Edytowane 17 Maja 2022 przez micbud Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Chodziło o torf, zwykła literówka 😀 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 dlatego poprawiłem, ale to i tak niewiele zmienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Godzinę temu, micbud napisał: Dziś piwny wtorek zatem: To już lepsze, ale dziwne, że niby w beczkach po łiski, a smakuje wędzonką Tam widzę, że grubo przeterminowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tome-k Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Etykieta informuje, iż beczka jest po whisky o nazwie Laphroaig, zatem ma prawo pachnieć/smakować nie tylko jak, wędzona kiełbasa, ale nawet jak wędzona ryba..... może też być obecny zapach popiołu, smoły, jodymy, czy innych medykamentów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 (edytowane) 4 minuty temu, manuelvetro napisał: Tam widzę, że grubo przeterminowane im bardziej, tym lepiej 2 minuty temu, Tome-k napisał: Etykieta informuje, iż beczka jest po whisky o nazwie Laphroaig, zatem ma prawo pachnieć/smakować nie tylko jak, wędzona kiełbasa, ale nawet jak wędzona ryba..... może też być obecny zapach popiołu, smoły, jodymy, czy innych medykamentów. Edytowane 17 Maja 2022 przez micbud Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 @alf Także soczek tymbark 0% w takim przypadku imo lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 czyli laphroaig to taki szit? Dobrze, że tu nie zaglądają usery z wątku o łisky 👌 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Aha, apropos tych tymbarkow 0% godne spróbowania tylko to z jałowcem, bo reszta smaków: cytryna i pomarańcza, to zwykła oranżada. A to z jałowcem też a) mocno musi być schłodzone b) za pierwszym razem smakowało mi 2 razy lepiej niż dziś. Zdjęcie z pierwszego razu podklejam znów w celach ilustracyjnych. Teraz, micbud napisał: czyli laphroaig to taki szit? Dobrze, że tu nie zaglądają usery z wątku o łisky 👌 Daj mnie linkę do łychy 0%, to nawet taki laphroaig na myszach pędzony puknę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Próbowałem tych różnych soczków. Księdza oszukasz, żonę oszukasz, nawet siebie oszukasz, ale żołądka nie oszukasz. 3 minuty temu, manuelvetro napisał: Daj mnie linkę do łychy 0%, to nawet taki laphroaig na myszach pędzony puknę Piłem łychę 0. Sam cukier. Chyba już zdrowiej normalnej się napić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 1 minutę temu, micbud napisał: Próbowałem tych różnych soczków. Księdza oszukasz, żonę oszukasz, nawet siebie oszukasz, ale żołądka nie oszukasz. Kto może % a szczególnie dobrą łychę temu: 1) na zdrowie 2) zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Póki jeszcze może Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 A jak to było, że do picia piwa trzeba popijać soczek pomidorowy (czy marchewkowy?) żeby z czasem się nie odwodnić z tych elektrolitów? I ciekaw jestem jak to jest, czy piwo nawadnia, czy może bardziej odwadnia? Jakiś czas temu widziałem jakiś wykład bodajże dr Berga (?) na temat różnych hormonów i jak ich wahania mogą wpływać na zdrowie i tam gościu twierdził jako "ciekawostkę" z gatunku "czy wiesz, że?" bądź "obalania mitów" (jak już przy obalaniu jesteśmy, to może tak będzie pasować najlepiej) że właśnie to nie jest tak jak wszyscy trąbią, że niby trzeba 3 litry albo 15 szklanek dziennie płynów pić żeby się nie odwodnić, bo takie działanie właśnie spowoduje (wg niego) wypłukanie tych elektrolitów (sód, potas i co tam jeszcze) z organizmu człowieka. Typek stwierdził, że pić trzeba wtedy i tylko wtedy kiedy nam się chce, czyli coś jak w tej nowej reklamie Żabki. Ponadto, w innym miejscu widziałem że wypicie większej ilości płynów na raz obciąża nerki i potem siur do ubikacji i znowu wypłukiwanko. I bądź tu mądry. Z drugiej strony, widziałem w miniaturce na YT inny materiał z wyżej wspomnianym doktorkiem dotyczący akupresury, a jak na szybko powiedział mi wujek gugle -> jest to pseudo-nauka. @micbuda Ty odstawiłeś słodycze czy dalej machasz drążki po dopingu alkoholowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 alko to nie słodycze, których zresztą prawie nie jem, bo nie przepadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafacio Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 13 minut temu, Undertaker napisał: I bądź tu mądry. To proste. wystarczy pić wodę lekko osoloną dobrą solą. Lekko, czyli szczypta soli na szklankę wody. Niczego nie wypłukujesz wtedy i się nawadniasz, a na dodatek dostarczasz minerały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ros Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 czyli laphroaig to taki szit? Dobrze, że tu nie zaglądają usery z wątku o łisky Jak ktoś nie lubi szkockiej łyżki będzie to dla niego szit.Jak ktoś lubi szkockie łyżki pijane z colą to... jak wyżej.Jak ktoś lubi szkockie łyżki, ale na hasło "dymna whisky" żołądek wywraca mu się na drugą stronę to... patrz punkt pierwszy.Marka jest jednak uznana przez miłośników trunków ze Szkocji, chociaż bardzo specyficzna i na pewno nie każdemu podejdzie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Po za tym ten Barrel Aged to Barley Wine i z beczki po porządnym łyskaczu, więc to dla gości o wyrobionym smaku. Muszę spróbować, bo ktoś chyba przekombinował mieszać Barley Wine z Laphroaig. Może być sztos lub ohyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hustler Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 3 godziny temu, Undertaker napisał: A jak to było, że do picia piwa trzeba popijać soczek pomidorowy (czy marchewkowy?) żeby z czasem się nie odwodnić z tych elektrolitów? I ciekaw jestem jak to jest, czy piwo nawadnia, czy może bardziej odwadnia? Jakiś czas temu widziałem jakiś wykład bodajże dr Berga (?) na temat różnych hormonów i jak ich wahania mogą wpływać na zdrowie i tam gościu twierdził jako "ciekawostkę" z gatunku "czy wiesz, że?" bądź "obalania mitów" (jak już przy obalaniu jesteśmy, to może tak będzie pasować najlepiej) że właśnie to nie jest tak jak wszyscy trąbią, że niby trzeba 3 litry albo 15 szklanek dziennie płynów pić żeby się nie odwodnić, bo takie działanie właśnie spowoduje (wg niego) wypłukanie tych elektrolitów (sód, potas i co tam jeszcze) z organizmu człowieka. Typek stwierdził, że pić trzeba wtedy i tylko wtedy kiedy nam się chce, czyli coś jak w tej nowej reklamie Żabki. Ponadto, w innym miejscu widziałem że wypicie większej ilości płynów na raz obciąża nerki i potem siur do ubikacji i znowu wypłukiwanko. I bądź tu mądry. Z drugiej strony, widziałem w miniaturce na YT inny materiał z wyżej wspomnianym doktorkiem dotyczący akupresury, a jak na szybko powiedział mi wujek gugle -> jest to pseudo-nauka. @micbuda Ty odstawiłeś słodycze czy dalej machasz drążki po dopingu alkoholowym? Sok pomidorowy jest w porządku, bo ma dużo potasu, a jeszcze można dodać do niego nieco pieprzu, soli i ostrej papryki. Zagryźć jakimś dobrym serem, żeby uzupełnić wapń, a na deser gorzka czekolada i mamy magnez. Można też po prostu pić wodę wysokozmineralizowaną albo po prostu kupić sobie elektrolity w tabletkach np. musujący Plusssz, który ma minerały w dobrej formie. Odnośnie picia to ja uważam, że jak chce się pić to już za późno i mnie pragnienie dopada rzadko. Moim zdaniem akupresura działa, a jak ją tam kategoryzują to już inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hammerh34d Opublikowano 17 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2022 Jak ktoś lubi jak go miziać po stopach, to pewnie, że na niego to działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafacio Opublikowano 21 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2022 Matko boska. Ale ohyda. Chemiczny smak. Dobrze, że jedno kupiłem. Trzeba zaraz spłukać czymś innym. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trez0r Opublikowano 21 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2022 13 minut temu, Rafacio napisał: Matko boska. Ale ohyda. Chemiczny smak. Dobrze, że jedno kupiłem. Trzeba zaraz spłukać czymś innym. Hmmmm, szkoda... trzeba będzie baczniej dobierać "repertuar" 😕 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hustler Opublikowano 21 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2022 2 godziny temu, Rafacio napisał: Matko boska. Ale ohyda. Chemiczny smak. Dobrze, że jedno kupiłem. Trzeba zaraz spłukać czymś innym. Weź mnie nie strasz, że Trzech Kumpli przestali trzymać poziom. U mnie dzisiaj nieco chłodniej to odbezpieczyłem coś mocniejszego. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafacio Opublikowano 21 Maja 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2022 Teraz, Hustler napisał: Weź mnie nie strasz, że Trzech Kumpli przestali trzymać poziom. Po prostu, żeby zrobić pilsa trzeba umieć zrobić piwo. Tu nie ma miejsca na zamaskowanie braku umiejętności dodaniem aromatu cytrusów, czy whisky. To jest czyste piwo i brak umiejętności wychodzi od razu. O czym nie raz wcześniej pisałem. A może raz? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.