Bądź bohaterem w swoim audio - czyli dzisiaj sam zrobiłem...

[marcinz]

Zrobione kilka miesięcy temu: Headband do fostexów. Skóra + 2 wkręty dłuższe od standardowych

[Jimmi Dragon]

Pamiętacie kabelek do szczurów, jaki niedawno wypsociłem? Wszyscy wychwalali, że taki piękny, zgrabny, a prawda jest taka, że cały czas miałem z nim problemy. Konkretnie z wtykami, i przerywającym dźwiękiem. Rzecz w tym, że środkowy pin w tychże wtykach jest wtopiony w taki obrotowy wałek, który ma tendencję do wysuwania się, jeśli pociągniemy za kabel. Żeby temu zapobiec trzeba kabel przy wtyku solidnie unieruchomić. Problem w tym, że zgrabne obudowy do wtyków (kosztujące nawiasem mówiąc straszne pieniądze) wcale tego nie ułatwiają. Termokurczki, na których owe obudowy się trzymały, szybko zaczęły słabnąć, pojawiły się szpary, luzy i kabelki nabrały ruchu, skutkiem czego zaczęły pojawiać się coraz częstsze 'przerwy w dostawach muzyki' (chyba nie muszę mówić jakie to jest wkurzające, kiedy co chwilę trzeba poprawiać wtyczkę przy uchu, bo dźwięk przerywa). Oczywiście można by obudowy skleić i zapomnieć o sprawie, ale takie potraktowanie sprawy uniemożliwia późniejsze nanoszenie ewentualnych zmian, poprawek itp... Wpadłem więc na lepszy pomysł.

 

Zakupiłem finezyjny kawałek blaszki zwanej 'konektorem żeńskim' oraz przezroczystą osłonę do tegoż. Koszt 20gr Efekt widać na zdjęciach. Wygląda ładnie, estetycznie, wcale nie gorzej od tego plastikowego drogiego badziewia, w sumie to może się nawet podobać bardziej. Najważniejsze jednak, że całość jest teraz pancernie zabezpieczona. A nawet gdyby jakimś cudem styk środkowy znowu się wysunął, albo luty puściły, naprawa będzie banalnie prosta. Wystarczy wysunąć osłonę i już. Mamy dostęp do wszystkiego

 

Ale się rozpisałem... No to zdjęcia:

 

[Panataki]

2x

ten w niebieskim oplocie mega elastyczny i cieńszy niż canare, troche roboty, żeby skręcić, bo nie da się kupić 4 żył splecionych już... ^^

[Sajmon32]

Wreszcie znalazłem trochę czasu żeby zrobić kabel do Pro80-tek. Kabel klotz my206 105cm, wtyki mini jack yongsheng ( to samo co neutrik ). Słuchawki zyskały niezły basik, który wreszcie mi wystarcza. Już się zastanawiałem nad sprzedażą pro80-tek, bo na Fiio X5 brakowało basu ale teraz jest go w sam raz i pewnie nie będę kupował k550 . Muszę jeszcze raz wybrać się do mp3store żeby porównać.

 

Niestety nie mam super aparatu i stąd kiepskiej jakości zdjęcia ( musiałem włączyć sztuczne światło)

 

Edytowane 16 Maja 2014 przez down32

[retter]

Powiem ci dlaczego ogólnie klotz przyciemnia dźwięk za sprawą sporej ilości miedzi, ale są to dość grube kable.

[Sajmon32]

O taki efekt mi chodziło;) i jestem zadowolony z uzyskanych rezultatów. Strasznie gruby jest ten kabel ale to mi nie przeszkadza

[Jimmi Dragon]

Nareszcie, po wielu tygodniach prób i błędów udało mi się stworzyć sposób na prawdziwe i szczere zaadaptowanie solid core do celów prokreacyjnych... wróć... do przewodów słuchawkowych! Walcząc z giętkością przewodu, a raczej jej brakiem, szybko zorientowałem się, że nie to jest prawdziwy problemem. Prawdziwy problemem jest bowiem łamliwość miedzianego drutu solid core wysokiej czystości i przyzwoitej grubości (w moim przypadku 6N AWG24). Niestety przy takim drucie typowe metody 'zmiękczające' na niewiele się zdadzą. Sama plecionka nic nie daje, oplot również. Przy zaplecionym oplocie jest już lepiej, ale to nadal nie to. Prawdziwie skuteczną metodą okazało się to, co widać na zdjęciach. Wydaje mi się, że w pełni poradziłem sobie z problemem łamliwości, natomiast giętkość jest taka sobie, aczkolwiek na akceptowalnym poziomie. Mógłbym i to załatwić, ale taka sprężynka pochłaniałaby ponad połowę długości drutu, co jest rozwiązaniem dalece nieekonomicznym, poza tym przy większych długościach mogłoby niekorzystnie wpłynąć na jakość dźwięku (3m kabla tworzyłoby jakieś 7m drutu na kanał). Obecnie straty wynoszą poniżej 1/3 długości drutu (z 1,5m odcinków stworzyłem ~1,1m kabel), czyli jest ok. Do pełni szczęści brakuje mi jeszcze oplotu, który na odcinku wtyk-rozgałęzienie powinien uczynić sporo dobrego w kwestii giętkości, no i oczywiście ochrony przewodu.

 

[retter]

jimmi pokaż makro, jak dobrze widzę to dwa druty po 24AWG na muszle ? 0_o hardcore jesteś ...

[Jimmi Dragon]

Jawohl mein Herr! Ich bin karabin!

 

[marcinz]

Co to za wtyk? (kątowy)

[Mayster]

Termokurczkę na jackach można dać dłuższą, bo nie łapie przewodu zupełnie ;p

 

@up Oyaide, a raczej Oyaide z lunashopu zapewne, bo oryginał nie ma tej tulejki i wygląda jak Acrolink: http://www.audeos.pl/pl/p/Acrolink-FP-3.5LR-wtyk-mini-jack-3.5mm-stereo-katowy-rhodium-plated/54

Nawet nie zdziwiłbym się, gdyby Acrolink wychodził z tej samej taśmy, bo jakość jest bardzo wysoka.

Edytowane 18 Maja 2014 przez Mayster

[Jimmi Dragon]

Termokurczki dłuższej dać nie można, bo mój pobliski dostawca oferuje tylko trzy średnice przezroczystej: malusienka, bardzo mała i w cholerę wielka Z resztą na 'sennheiserach' widać, że przy końcach już nie łapie.

 

Wtyk to noname, z oyaide chyba nie ma wiele wspólnego, chociaż kto wie. Z zewnątrz jest ok, w środku blaszka masy jest strasznie delikatna, więc trzeba uważać. Acrolinki są dużo lepsze.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Szanowni Państwo! Mili panowie i mili panowie! Oto na świat przychodzi wersja druga mojego wspaniałego kabelka!

Zmiany zaszły drastyczne. Poprawił się zarówno wygląd, jak i wygoda użytkowania. O ile pierwsza wersja była ok, tak ta jest po prostu świetna. Ten kabelek ma wszystko. Jest lekki, giętki, zgrabny, wytrzymały i prezentuje się wspaniale. No i oczywiście gra przecudnie

Oto on, v2!

 

Edytowane 20 Maja 2014 przez Jimmi Dragon

[Simple]

Jestem pod wrażeniem, wygląda niesamowicie fajnie

[BamboszeK]

Imho znacznie ładniej wyglądało by bez tych naciąganych na wtyk koszulek, tylko wpuszczone do środka.

[Chickenek]

Imho znacznie ładniej wyglądało by bez tych naciąganych na wtyk koszulek, tylko wpuszczone do środka.

To już właśnie kwestia gustu, bo kilka ludzi, którym robiłem wpuszczane do środka narzekało, że woli mieć wypuszczone na zewnątrz

[Perul]

A ja właśnie zakończyłem przeszczep driverów Shure SRH750DJ do budy SL HD660. Pacjent żyje i dobrze rokuje

[Fatso]

Pacjent żyje i dobrze rokuje

A jak Jazzuje ?

[Perul]

Jazzuje też nieźle - dość neutralna charakterystyka i bliska, ale dobra scena.

[Damix]

A ja właśnie zakończyłem przeszczep driverów Shure SRH750DJ do budy SL HD660. Pacjent żyje i dobrze rokuje

Pokaż zdjęcia jak zrekablujesz . Jestem ciekawy ile zmieni wygłuszenie itd.

[Jimmi Dragon]

Cóż, koszulki tak jak @Chickenek napisał, to kwestia gustu. Przezroczysta termokurczka, którą ładuję na wtyki jest trochę za duża i choć je jakoś obejmuje, to pojawiają się bąbelki powietrza, które psują efekt. No ale bez przesady, źle nie jest Poza tym wczoraj wydawało mi się, że coś przerywa w jednym kanale i doszedłem do wniosku, że trzeba jakoś lepiej zabezpieczyć te wtyki przed szarpnięciami. Teraz jest już pancernie

 

[Sajmon32]

Jeżeli powstają pęcherzyki powietrza to weź cienką igłę i nakłuj perzerzyk i palcem wyprowadź powietrze i ponownie trochę podgrzej termokurczkę. Efekt powinien być dobry

[1313]

A ja się nie mogłem powstrzymać i nie wiem, gdzie wrzucić, więc wrzucam tutaj. Taką małą przepierkę robiłem...

 

 

Edytowane 22 Maja 2014 przez 1313

[WojtekC]

...a ja spaliłem wczoraj wzmacniacz to się liczy do tego tematu?

[1313]

Oczywiście, że się liczy . Taką śmieszną fotkę zrobiłem, a na forum nie ma gdzie tego pokazać, to wrzuciłem tutaj. Fotka się otwiera po kliknięciu i jest całkiem spora. Robiłem je komórką przy kiepskim oświetleniu, ale mam podzielone na 3 osobne foty z bliska.

 

P.S. Faktycznie coś się zrobiło i jest maleńkie! Zaraz sprawdzę i poprawię.

 

Wrzuciłem na inny serwer. Ten aukcjoner jakieś jaja robi, bo fotka była duża, a po chwili zrobiła się mała. Mam nadzieję, że teraz będzie ok i możecie obejrzeć kolekcję . A swoją drogą założę nowy temat z fotkami kolekcji, bo trochę go brakuje.

Edytowane 22 Maja 2014 przez 1313

[Perul]

No to Shure SRH750 w budzie HD660 dokończone - etap rekabling + wygłuszenie. Bas ma świetną dynamikę i moc, więcej średnich niż w oryginale, scena chyba też ciut zyskała. Separacja instrumentów jest świetna, jak po nich założyłem modowane EVO to aż musiałem mod uzupełnić o elementy, które poprawią scenę i separację