Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

"audiofile są wśród nas"


MrBrainwash

Rekomendowane odpowiedzi

Jakbym miał, to pewnie bym wydał. Tyle że byłoby to typowo snobistyczno-estetyczne, a nie dla orgazmów dźwiękowych, bo i tak bym nie usłyszał różnicy pomiędzy sprzętem za 10 i za 20 tysiączków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawanie takich kwot na cos co w sumie nie jest nam niezbedne do zycia musi miec jakies znamiona choroby, zwlaszcza jak kogos w sumie na to nie stac. Znam kolesia ktory pozyczyl kase z banku na zegarek za ok 70 tysi.. Czyli zaplaci za niego 100 tys patykow (w ratach z procentem). Jak dla mnie to przypomina mi on prawdziwego audiofila :)

Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, mnie korci ostatnio opcja zakupu gramofonu :) a mam jedną płytę winylową.

 

z drugiej strony takie kompletowanie sprzetu moze dawac jakas frajde. sam kiedys rozwazalem kupno dobrych glosnikow - ale granica by byla tak ok. 10 tysiakow. skonczylo sie na kinie domowym pionieera (1200 pln) i kolumnach koda (2000 pln).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy mierzy w to co chce, mi wystarcza Pianocraft e700 i Denon d2000 oraz marantz cd52 mk2 SE, jakoś kable za 5tysi nie przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, raczej robię typowy FACEPALM gdy widzę te kosmiczne ceny. Nie dlatego że nie są tyle warte, skoro srebro i inne ciekawe materiały są w nich zaimplementowane to czemu nie, są tego warte, ale voodoo, że poprawia dźwięk taka sieciówka za 10tysi.... no kompletnie mnie to zwala z nóg :)

 

BTW ciekawe Polskie wyroby: http://www.graj-end.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW ciekawe Polskie wyroby: http://www.graj-end.pl/

Fajne. :) Powiem szczerze że jeżeli bym miał kasę to ten osobnik byłby w czołówce listy "sprawdź jak gra mój wyrób".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze polskie podwórku - kabelek głośnikowy za 13 tysiaczków:

http://esoteric-hifi...on-2-x-15m.html

 

Nie wiedziałem, że to kable reprodukują muzykę. ;)

IMO to już nawet nie jest audiofilia, ale zwykły zakupoholizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NuBreed, co za ciemnotę wciskasz, można tam kupić metr kabla za 500zł ;/ Już myślałem, ze znalazłem kabel dla siebie, ale muszę szukać dalej...

 

Inszy, te Twoje kabelki są fajne, mają podstawki w zestawie...ale to wyraźnie obniża wartość samych kabli. Albo podstawki są źle zrobione....

 

 

 

Edit:

NuBreed, w tym Twoim linku, w cenniku odnośnie grajpudeł: "pasmo przenoszenia: wystarczające" :lol:

Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW ciekawe Polskie wyroby: http://www.graj-end.pl/

Fajne. :) Powiem szczerze że jeżeli bym miał kasę to ten osobnik byłby w czołówce listy "sprawdź jak gra mój wyrób".

 

NR3 GrajPudła w lakierze metallic za 4500pln... moc 10W, pasmo przenoszenia "wystarczające" :) przynajmniej nie bawi sie w politykę innych firm gdzie pasa podchodzą pod 80kHz. Jestem Ciekaw jak z tą wydajnością tych głośników.. 90dB to dość sporo

 

wrq: ja ci zrobię kabel za 5tyś, gwarantuje ci że nie usłyszysz jak gra, Tylko sama muzykę usłyszysz.. będzie mega transparentny. A o to przecież chodzi :)

Edytowane przez NuBreed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że to kable reprodukują muzykę. ;)

IMO to już nawet nie jest audiofilia, ale zwykły zakupoholizm.

Nie bez kozeru nazwali się "Ezoteryczne Hi-Fi" - jak w prawdziwej ezoteryce płacisz za coś, w co masz uwierzyć, a nie doświadczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że to kable reprodukują muzykę. ;)

IMO to już nawet nie jest audiofilia, ale zwykły zakupoholizm.

Nie bez kozeru nazwali się "Ezoteryczne Hi-Fi" - jak w prawdziwej ezoteryce płacisz za coś, w co masz uwierzyć, a nie doświadczyć.

Jak leki homeopatyczne i "pamięć wody" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawanie takich kwot na cos co w sumie nie jest nam niezbedne do zycia musi miec jakies znamiona choroby

 

bez przesady. teoretycznie do zycia wystarczy nam chleb i woda a wszystkie ipody, zastawy stolowe czy tv sa zbedne

 

A czy ipod kosztuje 200k? Wszystko w granicach zdrowego rozsadku.. Sa ludzie ktorzy zastawiaja domy lub biora pozyczki z banku na poczet gadzetow..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawanie takich kwot na cos co w sumie nie jest nam niezbedne do zycia musi miec jakies znamiona choroby

 

bez przesady. teoretycznie do zycia wystarczy nam chleb i woda a wszystkie ipody, zastawy stolowe czy tv sa zbedne

 

A czy ipod kosztuje 200k? Wszystko w granicach zdrowego rozsadku.. Sa ludzie ktorzy zastawiaja domy lub biora pozyczki z banku na poczet gadzetow..

 

Ja bym raczej powiedział: każdy mierzy wg zasobności własnego portfela. Dla jednego wydanie 200k może być jak wydanie 2k dla innej osoby. Wszystko zależy od "poziomu życia" do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni, co oczywiście przekłada się na stan zamożności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś, że robią to co uzależnieni hazardziści - sprzedadzą nawet kaloryfery na złom jeśli dzięki temu będą mieli na audiofilskie filcowe podkładki do taboretu, na którym dokonują odsłuchów.

Ale inni zwrócili uwagę, że dla niektórych wydać 200 tysiączków, to jak dla Ciebie 200 złotych, więc mogą sobie pozwolić na audiofilską ezoterykę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko czy oni naprawde lepiej slysza lub wiecej? Mi sie wydaje, ze chodzi tu raczej od izolowanie sie od swiata. Pokazuja swoj status spoleczny i kto tu rzadzi. Czyli kasa rzadzi - Taki swiat co zrobic... Mysle , ze prawdziwy audiofil to taki ktory nieustannie poszukuje i niekoniecznie tam gdzie najdrozej zdobywajac przy tym ogromna wiedze...

Edytowane przez robsonic
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zastanawiam się czy przypadkiem nie mylimy pojęć

audiofil to jak sama nazwa wskazuje osoba która kocha MUZYKĘ, audiofilem może być więc osoba uczęszczająca co tydzień do opery, filharmonii. Nie koniecznie osoba która słucha na bardzo zaawansowanym sprzęcie. W takim ujęciu obstawiam że większość społeczeństwa jest audiofilami - w końcu chyba każdy nie wyobraża sobie życia bez muzyki.

Odmianą audiofilizmu stał się jednak audiofetyszyzm, a może wręcz aduioperwersja bo w sumie nie wiem jak nazwać pogoń za lepszym prądem czy "lepszym" sygnałem cyfrowym. Gdzie informacje na temat takiego sprzętu mają niewiele wspólnego z obowiązującymi na ziemi zjawiskami fizycznymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec wprowadzmy moze na forum taki mini slowniczek z ktorym kazdy z nas sie utozsami i moze nawet pod avaratem pojawilby sie odpowiedni dla kazdego z nas "synonim"? :)

 

Od razu wiedzielibysmy z kim piszemy :)

Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności