Gość robsonic Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 (edytowane) Jar0 - takiej odpowiedzi sie spodziewalem. Ciekawe po co wogole zabierales glos. Dzieki za niewyjasnienie.. PS. Stwierdzenie o nowej fizyce nie jest przypadkowe Czytam tutaj tematy i napotykam na takie slownictwo i teorie ze mechanika kwantowa to pryszcz. Edytowane 30 Marca 2012 przez robsonic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jar0 Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Czemu? Bo do tego służy forum, mam do tego prawo i miałem taki kaprys : ) Prawdziwi elektronicy się gdzieś pochowali : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robsonic Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 No i wlasnie przez takie kaprysy tyle tu syfu i niepotrzebnych informacji. Tymczasem na forum obowiazuje regulamin ktory jak widac ma sie gleboko w d.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jar0 Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 (edytowane) Dobra. Ja elektronikiem nie jestem (przydałoby mi się w chwili wolnej od spania trochę uzupełnić braki w wiedzy) ale najprostszym dla mnie sposobem dojścia do tego czemu powstaje przesunięcie fazowe pomiędzy prądem i napięciem w obwodach RLC było rozpatrzenie układu RL z wejściem sinusoidalnym. Korzystając z odkrywcznych praw Kirchoffa ułożyłem bilans napięć a następnie korzystając z tego że spadek napięcia na cewce jest proporcjonalny do prędkości zmian prądu, otrzymałem piękną transmitancję która jest niczym innym jak inercją pierwszego rzędu. Zatem jeśli podamy na taki układ w postaci wejścia sygnał sinusoidalny to w efekcie na wyjściu (czyli w postaci prądu) otrzymamy sinusoidę o amplitudzie równej iloczynowi modułu transmitancji widmowej oraz amplitudy wejścia dodatkowo przesuniętą o wartość argumentu transmitancji widmowej dla zadanej pulsacji wejścia. To chyba tyle. Siłą rzeczy musi się pojawić tam przesunięcie. Swoją drogą to bardzo fajny temat. Zawsze się można czegoś ciekawego dowiedzieć ; ) Edytowane 30 Marca 2012 przez Jar0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robsonic Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 Dobrze byloby jeszcze gdybys podal zrodlo skad to wkleiles/przepisales. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jar0 Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 Poszukaj w googlach skoro twierdzisz, że to przepisałem bądź skądś wkleiłem : ) Nie odkryłem Ameryki - korzystałem z elementarnej wiedzy "automatycznej" (którą również gdzieś widziałem czytając jakiś skrypt z elektroniki, więc i również w świecie wzmacniaczy korzysta się z transformat i innych wynalazków, jednak ja jeszcze do tego nie dorosłem ; ). Posiłkowałem się bardzo fajnym skryptem "Teoria systemów liniowych" Wydawnictwa Politechniki Śląskiej. Bardzo fajna pozycja : ). Jest tam nawet w środku przykład obwodu RLC wraz z modelami i wyjaśnieniami. Podałbym za źródło wikipedię z hasłami w stylu transmitancja widmowa ale skoro twierdzić, że to jest nierzetelne źródło informacji to odsyłam do literatury. Książek dotyczących automatyki, sterowania i systemów liniowych (i nieliniowych) jest dość trochę. Nie do końca jednak potrafię znaleźć zastosowanie tej wiedzy w świecie audio gdzie jednak znajomość podstaw elektroniki (i to nie tylko na poziomie prawa Ohma, prądu stałego i stanów ustalonych) jest niezbędna, dlatego jeśli są tu osoby ogarnięte na tyle żeby nauczać nieoświecony lud to chętnie się czegoś nowego dowiem ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus-g Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Kto to chciał elaboratu na tamat impedancji? http://en.goldenears.net/1389 tylko proszę mi nie jęczeć że po angielsku. Wykresy są wszystko ładnie widać a najważniejsze dla nas z punktu widzenia konsumentów najważniejsze są dwa zdania na samym końcu w podsumowaniu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robsonic Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2012 I am sorry but I still don't get it.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil4772 Opublikowano 6 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 testy na youtube sobie darujcie, poczytajcie jak działa kompresja tego typu testy mają sens przy profesjonalych nagraniach na CD, których jest pełno. Polega to na tym, że zostają usunięte te informacje o dźwięku, które są niezauważalne lub mało istotne dla człowieka, w sensie odbioru słuchowego. Z modelu psychoakustycznego wynika, że człowiek najlepiej słyszy dźwięki w okolicach 2-4 kHz. Im częstotliwość dźwięku bardziej odbiega od tego pasma, tym słyszalność jest coraz gorsza. Zatem, jeżeli dźwięk, wraz z szumem kwantyzacji, będzie cichszy od dolnej granicy słyszalności, to nie będzie on słyszalny. Z tego wynika, że skrajne częstotliwości mogą zostać zapisane z mniejszą dokładnością, a więc przy mniejszej rozdzielczości bitowej. Ze wspomnianego modelu słyszenia wynika również zjawisko maskowania, czyli że dźwięki głośniejsze zagłuszają cichsze. Zatem, w pobliżu głośnych dźwięków (w pobliżu, tzn. podobna częstotliwość tuż przed i tuż po) również można zmniejszyć liczbę bitów, ponieważ szum kwantyzacji nie będzie słyszalny. Człowiek słyszy dźwięki o częstoliwości do 20 kHz, jednak w praktyce elektroakustycznej granicę tę określa się na poziomie 16 kHz – uwzględniono to również w standardzie MP3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrq Opublikowano 6 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 testy na youtube sobie darujcie, poczytajcie jak działa kompresja tego typu testy mają sens przy profesjonalych nagraniach na CD, których jest pełno. Polega to na tym, że zostają usunięte te informacje o dźwięku, które są niezauważalne lub mało istotne dla człowieka, w sensie odbioru słuchowego. Z modelu psychoakustycznego wynika, że człowiek najlepiej słyszy dźwięki w okolicach 2-4 kHz. Im częstotliwość dźwięku bardziej odbiega od tego pasma, tym słyszalność jest coraz gorsza. Zatem, jeżeli dźwięk, wraz z szumem kwantyzacji, będzie cichszy od dolnej granicy słyszalności, to nie będzie on słyszalny. Z tego wynika, że skrajne częstotliwości mogą zostać zapisane z mniejszą dokładnością, a więc przy mniejszej rozdzielczości bitowej. Ze wspomnianego modelu słyszenia wynika również zjawisko maskowania, czyli że dźwięki głośniejsze zagłuszają cichsze. Zatem, w pobliżu głośnych dźwięków (w pobliżu, tzn. podobna częstotliwość tuż przed i tuż po) również można zmniejszyć liczbę bitów, ponieważ szum kwantyzacji nie będzie słyszalny. Człowiek słyszy dźwięki o częstoliwości do 20 kHz, jednak w praktyce elektroakustycznej granicę tę określa się na poziomie 16 kHz – uwzględniono to również w standardzie MP3. Super, ale jak jedno ma się do drugiego, bo nie rozumiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil4772 Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 Na pierwszych stronach paru użytkowników, strara się udowodnić, że człowiek nie może usłysześć 20 Hz. Nie są wstanie usłyszeć bo: - kompresja tnie pasmo - mają wzmacniacze przenoszące pasmo od 35 Hz przi - 3 dB - mają głośniki przenoszące pasmo od 80 Hz przi - 3 dB Tak swoją drogą, żeby zestroić subwoofer liniowo do 20 Hz potrzeba dużego głośnika i dużej obudowy co się wiąże z drogim wzmacniaczem, żeby to napędzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 8 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2012 testy na youtube sobie darujcie, poczytajcie jak działa kompresja tego typu testy mają sens przy profesjonalych nagraniach na CD, których jest pełno. Polega to na tym, że zostają usunięte te informacje o dźwięku, które są niezauważalne lub mało istotne dla człowieka, w sensie odbioru słuchowego. Z modelu psychoakustycznego wynika, że człowiek najlepiej słyszy dźwięki w okolicach 2-4 kHz. Im częstotliwość dźwięku bardziej odbiega od tego pasma, tym słyszalność jest coraz gorsza. Zatem, jeżeli dźwięk, wraz z szumem kwantyzacji, będzie cichszy od dolnej granicy słyszalności, to nie będzie on słyszalny. Z tego wynika, że skrajne częstotliwości mogą zostać zapisane z mniejszą dokładnością, a więc przy mniejszej rozdzielczości bitowej. Ze wspomnianego modelu słyszenia wynika również zjawisko maskowania, czyli że dźwięki głośniejsze zagłuszają cichsze. Zatem, w pobliżu głośnych dźwięków (w pobliżu, tzn. podobna częstotliwość tuż przed i tuż po) również można zmniejszyć liczbę bitów, ponieważ szum kwantyzacji nie będzie słyszalny. Człowiek słyszy dźwięki o częstoliwości do 20 kHz, jednak w praktyce elektroakustycznej granicę tę określa się na poziomie 16 kHz – uwzględniono to również w standardzie MP3. Super, ale jak jedno ma się do drugiego, bo nie rozumiem ? sens jest taki, że takie testy mają sens TYLKO w formacie bezstratnym... inaczej zamiast czegoś KONKRETNEGO (cokolwiek to miało by być) możemy usłyszeć syf (artefakt) kompresji oczywiście są i wyjątki - przykładowo sam pamiętam całą płytę "efektów psychoakustycznych", która dawała się słuchać i nawet efekty "działały" mimo kompresji do MP3 96kbps (kiedyś dawno na studiach na bioakustyce) tylko że ta ostatnia nie bazowała na "precyzji" tylko właśnie na "oszukaniu" ucha ciekawostka: niektóre z tamtych nagrań miały oszukać ucho, że słyszy częstotliwości inne, niż naprawdę słyszy... ... i to naprawdę działa pomyślcie sobie o SRS TruBass (oszukuje ucho iż słyszy częstotliwości, których słuchawki fizycznie nie są w stanie przenieść) i SRS Definition (oszukuje ucho że słyszy wysokie częstotliwości, z przeniesieniem których słuchawki mają problem - co niby podnosi "czytelność" dźwięku) przykładowo to z basem działa tak, że słysząc kolejne harmoniczne ucho odtwarza "ton podstawowy"... tak właśnie działa charczenie słuchawek, które nie są w stanie poradzić sobie z wydaniem odpowiednio niskiego basu co więcej... typowe układy dźwiękowe mają filtry 20-20, które i tak odfiltrowują częstotliwości z tego zakresu (pamiętajcie: filtry nigdy nie są tak strome, żeby odcinały "punktowo" - zawsze jest obszar przejścia... tym większy, im filtr jest prostszy/tańszy) więc nieraz dość szybko zaczynamy słyszeć jakiś syf który powoduje, że wydaje się nam, że słyszymy jakieś niskie dźwięki (zintegrowane anyone?) [dopisek] miało być "spoza tego zakresu" [dopisek2] spróbujcie sobie eksperymentu - odtwarzając czystą sinusoidę podepnijcie sobie sprzętowy analizator widma na wyjście (albo nagrajcie to na coś i przeanalizujcie nagranie na kompie)... czasem można się przestraszyć widząc jak wygląda "czysta sinusoida" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
david11 Opublikowano 27 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 (edytowane) Przy problemach z ciśnieniem w uszach + szumie otoczenia (jest przed południem) zrobiłem pomiar i wygląda to tak:Na kolumnach (wharfedale Crystal 30) najniższe słyszalne 34Hz. Wysokie do 17 711Hz.Na Superluxach HD330 najniższe słyszalne 32Hz, najwyżej 16KHz Na AKG K319 (pchełki) najniższe słyszalne 28Hz (poniżej też coś było, ale słyszałem bardziej latającą membranę :E), najwyższe 18 903Hz! Oczywiście są spadki głośności na skrajach pasma i delikatnie manipulowałem potencjometrem.Jeszcze wieczorem przetestuje w ciszy i mam nadzieje z normalnym ciśnieniem w uszach . Edytowane 27 Września 2013 przez david11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrq Opublikowano 27 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 IMO takie info, że słyszałeś 28Hz na pchełkach nic nie mówi, jeśli nie testowałeś wsyzstkiego na jednym poziomie głośności, bez zabaw eq i innych. No bo jaki to ma sens właściwie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 27 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2013 No taki sens, że testuje swoje uszy, a nie pasmo przenoszenia sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xetras Opublikowano 18 Czerwca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2021 Polecam poddane wykresowi z analizatora graficznego: Biosphere - Oi (Post #301 strona 11 z tematu): https://www.audiostereo.pl/topic/150937-prawdziwy-niski-bas-w-muzycę/page/11/#comments Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.